Bez kategorii
Like

Mamy atrapę premiera, atrapę ministra zdrowia … czas na atrapę Prezesa NFZ!

27/06/2012
987 Wyświetlenia
1 Komentarze
30 minut czytania
no-cover

Czy osobista asystentka kłamcy i oszusta może zarządzać największą i najważniejszą instytucją w kraju? Czyją protegowaną jest Agnieszka Pachciarz? Premier Tusk poznał ją znacznie wcześniej niż minister Arłukowicz …

0


      A może ktoś zupełnie inny zarządza tą dziwną zdrowotną "krzemową doliną" Pleszewsko – Jarocińską a Ewa Kopacz "z Szydłowca" wcale nie była wypadkiem przy pracy …

      Wszyscy wiemy, że: "Na początku było słowo"!

Ale czy również wszyscy wreszcie sobie zdają sprawę z tego, że:

Na początku praktycznie każdego działania Donalda Tuska także było słowo … które z reguły okazywało się zwykłym kłamstwem …

Potwierdzeniem jest cudowna kariera obecnej Marszałek Sejmu, której w niczym nie przeszkodziło systemowe psucie resortu zdrowia oraz knot legislacyjny w postaci ustawy refundacyjnej, który na odchodne pozostawiła w prezencie swojemu następcy. Operacji ściągnięcia do rządu byłego aktywisty postkomunistycznej lewicy, Bartosza Arłukowicza i zrobienia z niego najpierw atrapy "obrońcy uciśnionych" a później atrapy ministra zdrowia, również towarzyszyły nieustanne kłamstwa ze strony obu zainteresowanych osób. Jednak postronny, uważny obserwator wcale się temu nie dziwił. Przecież atrapa premiera nie wystawi oryginału na inne funkcje …

Teraz mamy kolejny dylemat, ściśle związany z newralgiczną sferą działania państwa – bo decydującą o zdrowiu jego obywateli:

Czy nowy Prezes NFZ także będzie atrapą czy jednak nie?

i

Czy zmiana na stanowisku prezesa rokuje zmiany na lepsze – na lepsze dla pacjentów a nie dla rządu Donalda Tuska i jego akolitów!

By odpowiedzieć sobie na te pytania, należy sprawdzić, czy mamy do czynienia z takim samym cudem, jak w przypadku drogi życiowej Ewy Kopacz: od szefowej ZOZ w Szydłowcu do Marszałka Sejmu.

Wtedy, w 2007 roku mainstreamowa propaganda przedstawiała Ewę Kopacz jako człowieka sukcesu:

"Nowa minister zdrowia w rządzie Donalda Tuska ma w Polsce nadzwyczaj dobrą prasę: jest "świetną organizatorką", "zdolną menedżerką", "wszechstronnym lekarzem" oraz kobietą "stawianą pod względem elegancji na równi z Condoleezzą Rice"."

… ale wystarczyło zgłębić temat, by rzeczywistość okazała się odmienna od medialnych "ochów i achów":

"Niestety – pod obfitą warstwą tego medialnego lukru kryją się faktyczne dokonania Ewy Kopacz, świadczące o jej całkowitym braku kompetencji do kierowania jakimkolwiek państwowym urzędem …W licznych peanach na cześć menedżerskich zdolności nowej minister uparcie pomija się jednak pewien drobny fakt: Ewa Kopacz zadłużyła gminę oraz kierowany przez siebie ZOZ na ok. 3,5 mln zł."

Oczywiście, tamta przeszłość nie miałaby obecnie żadnego znaczenia, gdyby Ewa Kopacz, jako minister zdrowia zrobiła cokolwiek dobrego dla systemu opieki zdrowotnej w Polsce. Niestety tak się nie stało a jej szkodliwa działalność na tym polu zmusza do zachowania dużego dystansu, gdy mamy do czynienia – tak jak obecnie – z podobną sytuacją a teksty ukazujące się w mediach na temat Agnieszki Pachciarz, przypisujące jej zasłużone i niezasłużone osiągnięcia, zaczynają coraz mocniej pachnieć zakłamaną propagandą sukcesu, od lat uprawianą przez środowisko Platformy Obywatelskiej.

Informacja na stronie Ministerstwa Zdrowia:

"Agnieszka Pachciarz Podsekretarz Stanu Urodziła się 6 lutego 1973 r. w Jarocinie (woj. Wielkopolskie) … Zarządzany przez nią ostatnio szpital od czterech lat zajmuje pierwsze miejsce wśród niepublicznych placówek w prestiżowym rankingu ,,Bezpieczny Szpital”, opracowywanym co roku przez Centrum Monitorowania Jakości
w Ochronie Zdrowia i jedną z ogólnopolskich gazet. W ubiegłym roku był piątym szpitalem w Polsce (niezależnie od profilu działalności i formy prawnej), co stanowi najlepszy z dotychczasowych wyników."

www.mz.gov.pl/wwwmz/index

Gazeta Pleszewska:

"… jeśli wszystko pójdzie po myśli Agnieszki Pachciarz i jej mocodawców, nie będzie ona pierwszym pracownikiem pleszewskiego szpitala, który sięgnął po tak wysokie stanowisko w stolicy. W latach 1992/93 w rządzie Hanny Suchockiej ministrem zdrowia był Andrzej Wojtyła – który w latach 1980-1992 był lekarzem w pleszewskim szpitalu. Potem raz jeszcze był podsekretarzem stanu w mi-nisterstwie, był też Głównym Inspektorem Sanitarnym. W 2010 wygrał konkurs na dyrektora Instytutu Medycyny Wsi w Lublinie"

pleszew.naszemiasto.pl/artykul/1300117,agnieszka-pachciarz-wiceministrem-zdrowia,id,t.html

"W skład RN weszli: Leszek Sikorski– polski polityk, doktor nauk medycznych, były minister zdrowia, obecnie kierujący Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia, Janusz Wojtczak, jarociński przedsiębiorca mający na swoim koncie liczne sukcesy gospodarcze oraz Adela Grala – Kałużna …"

pleszew.naszemiasto.pl/artykul/293571,gazeta-pleszewska-jarocin-ukradl-pleszewowi-adele,id,t.html

Nawiasem mówiąc, to naturalna wydaje się kariera "w górę" z jakiejś, czasami mało znanej lub mało znaczącej miejscowości. Za to powrót w te same okolice, gdy już się "zaliczyło" jedne z najważniejszych, ministerialnych, stanowisk państwowych wydaje się co najmniej dziwny …

Jednak, gdy sobie uświadomimy, że przecież mamy do czynienia z ludźmi Platformy, to przestaje nam się to wydawać aż takie dziwne. Może dlatego, wyłącznie ciekawość mało wymagającego odbiorcy zostanie w pełni zaspokojona, gdy zostanie nakarmiony tego typu połowicznymi "informacjami" – informacjami, które pasują do przyjętej aktualnie rządowej narracji, mającej wmówić obywatelom – a koniec igrzysk już blisko! – że idą zmiany na lepsze.

Wymowny jest również sposób, w jaki propaganda rządowa przedstawia cały proces decyzyjny, dotyczący zmian w NFZ-cie i w Ministerstwie Zdrowia … że to minister zdrowia "coś tam coś tam" postanowił, zaproponował premierowi … a premier pochyla się nad tym, głęboko zastanawia, analizuje …

"Arabski pytany we wtorek przez dziennikarzy, czy premier podpisał wniosek Arłukowicza, odpowiedział: "wniosek wpłynął, jest pozytywnie zaopiniowany przez Radę NFZi zakładam, że w najbliższych dniach premier podejmie decyzję o podpisaniu, bądź nie, tej nominacji"."

tinyurl.com/7jqzjmf

"Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział IAR, że Donald Tusk będzie analizował dokument … Będę respektował wniosek jeśli zostanie podtrzymany – powiedział Donald Tusk o odwołaniu szefa NFZ. … Przed podjęciem decyzji szef rządu zamierza się jeszcze spotkać z Bartoszem Arłukowiczem i Jackiem Paszkiewiczem … Szef rządu przyznał, że o decyzji Bartosza Arłukowicza dowiedział się wcześniej, a nie z pisma z które wpłynęło do kancelarii."Informował mnie wcześniej, że ma taką intencję" – powiedział dziennikarzom premier … Agnieszce Pachciarz, którą minister Bartosz Arłukowicz widzi na stanowisku szefa NFZ …Współpracowała z różnymi podmiotami, funkcjonującymi w ramach systemu ochrony zdrowia, m. in. z samorządem lekarskim, samorządem terytorialnym, kasami chorych i Narodowym Funduszem Zdrowia. "

www.bankier.pl/wiadomosc/Arlukowicz-chce-odwolac-prezesa-NFZ-2553574.html

Naprawdę? To "…Arłukowicz widzi …" czy może jednak premier … a może ktoś zupełnie inny???

Zwróćmy uwagę na jeszcze jedno kłamstwo w powyższym materiale – a nie można tego nazwać manipulacją słowną lecz tylko kłamstwem – które miało na celu zdjęcie z przyszłej prezes NFZ ciężaru odpowiedzialności za to co od marca br. się działo w służbie zdrowia i w NFZ :

Otóż pani Agnieszka NIE współpracowała z m.in. NFZ-em, ale od 9 marca 2012r. NFZ NADZOROWAŁA!!! w ramach swoich obowiązków:

"Podsekretarz Stanu Agnieszka Pachciarz:

1) inicjuje, koordynuje i nadzoruje wykonywanie zadań przez:

a) Departament Polityki Zdrowotnej,
b) Departament Ubezpieczenia Zdrowotnego,
c) Departament Współpracy Międzynarodowej;
2) jest członkiem Komitetu do Spraw Europejskich;
3) nadzoruje działalność jednostek organizacyjnych podległych lub nadzorowanych:

a) Banku Tkanek Oka w Warszawie,
b) Centrum Organizacyjno – Koordynacyjnego ds. Transplantacji ,,Poltransplant’’ w Warszawie,
c) Krajowego Centrum Bankowania Tkanek i Komórek w Warszawie,
d) Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu,
e) Narodowego Centrum Krwi w Warszawie,
f) Narodowego Funduszu Zdrowia w Warszawie,
g) regionalnych centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa.

www.mz.gov.pl/wwwmz/index

Z tego jasno wynika, że jeśli nawet zdymisjonowany już prezes pogrywał sobie, także w ostatnich miesiącach, z ministerstwem, to pogrywał sobie za ich cichym przyzwoleniem! Zabawa w dobrego i złego policjanta trwała w najlepsze do czasu, gdy okazało się, że lekarze nie odpuszczą …

Widać więc wyraźnie, jak bieżące informacje o pani Agnieszce Pachciarz ograniczają się tylko do jej sukcesów  i to o nich wspominają teraz prorządowe media. A są przecież także inne strony tego samego medalu!

Jak się wczytamy dokładniej w to co mówiła kiedyś poprzedniczka na stanowisku prezesa PCM, pani Adela Grala – Kałużna, to zauważymy, że Agnieszka Pachciarz "odziedziczyła" po niej świetnie prosperującą firmę, rozwijaną od 10 lat a ta po prostu tego nie popsuła!

Starosta pleszewski Michał Karalus (styczeń 2010):

"Adela Grala – Kałużna zo-stała członkiem Rady Nadzorczej Szpitala Powiatowego spółka z o.o. w Jarocinie. Przecież to konkurencja?
– Dziesięć lat byłem z Adelą na dobre i na złe, a teraz ona przechodzi do konkurencji.
Dr Kałużna twierdzi, że zarządzanie szpitalem znacznie odbiega od jej wizji, że to już nie jest ,,jej szpital’. Mówi, że lekarze odchodzą, że powiat zwlekał z przeka-zaniem majątku spółce…

-Nie było łatwo przekonać radnych o przekazaniu spółce majątku wartości 40 mln zł, o mało koalicja się nie rozpadła. Jeśli chodzi o wizję, to Agnieszka Pachciarz realizuje wizję swojej poprzedniczki, rozbudowuje ortopedię, kardiologię, onkologię. W ciągu 10 miesięcy, a tyle rządzi nowa prezes, nikt nie zepsuje szpitala."

W tym miejscu należy zwrócić uwagę na fakt, że wspomniane mimochodem "przekazanie spółce majątku wartości 40 mln",zostało później zakwestionowane podczas kontroli NIK:

"Kontrolerzy wymieniają działania, które mogą mieć groźne skutki w przyszłości. Należy do nich fakt, że cztery samorządy (Płock, Pleszewo, Rawicz, Wieruszów) przekazały prawo własności do nieruchomości (wartych blisko 100 mln zł) nowo utworzonym spółkom – w przypadku ich upadłości zniknie baza zabezpieczająca leczenie na danym terenie.

Niepożądanym działaniem wymienianym przez NIK jest także to, że kolejne cztery samorządy (Zabrze, Pleszew, Tomaszów, Nowa Sól) przekazały majątek nowym spółkom jeszcze przed zakończeniem formalności, nie przeprowadzając nawet inwentaryzacji."

www.rynekzdrowia.pl/Finanse-i-zarzadzanie/NIK-komercjalizacja-szpitali-nie-przyniosla-spodziewanych-efektow,114992,1.html

Spójrzmy dokładniej na hojność Platformy Obywatelskiej, którą można skojarzyć jedynie z opowieściami Beaty Sawickiej, dotyczącymi "kręcenia lodów" :

"Przy komercjalizacji szpitala przekazano spółce majątek wartości ponad 8 milionów złotych, jednak to było za mało aby spółka mogła rozwijać się i inwestować w rozwój placówki tak, aby szpital był konkurencyjny i nowoczesny. O przekazanie aportem pozostałego majątku zabiegała już poprzednia prezes spółki dr Adela Grala – Kałużna, jednak do przekazania nie doszło.

Na ostatniej sesji głosami koalicji udało się uchwałę przeforsować i majątek wartości ponad 30 mln złotych spółce aportem przekazać. Są w tym budynki oraz około 6 ha gruntów wokół szpitala. W sumie powiat przekazał PCM majątek wartości 40 mln złotych."

www.rc.fm/polityczne/milionowy-majatek-dla-spolki.html

Chciałoby się powiedzieć: Żyć nie umierać. To ja też tak chcę. Dawać mi tu majątek wartości nawet 100 mln a ja już będę wiedział co z nim zrobić!

 

Wróćmy jednak  jeszcze do tych, których ten Pleszewsko – Jarociński Inkubator Przedsiębiorczości promuje i przyciąga:

Leszek Sikorski – polski polityk, doktor nauk medycznych, były minister zdrowia, obecnie kierujący Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia …

"Znamy mechanizm ustawienia przetargu na e-platformę medyczną. W puli były 374 miliony złotych. Zamówienie dotyczy zbudowania platformy, która ma gromadzić dane medyczne, między innymi o pacjentach, receptach, wykonywanych usługach."

www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/cyfryzacja;sluzby;zdrowia;konczy;sie;wielka;afera,103,0,1067879.html

Ta afera dobitnie pokazuje, jak "nadzór" nad NFZ-em, także "nadzór" innego sekretarza stanu a mianowicie Jakuba Szulca, nad  Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia, niewiele pomógł by zapobiec oszustwom.

Adela Grala – Kałużna – "długoletnia dyrektorka pleszewskiego szpitala menedżer ochrony zdrowia z wieloletnim doświadczeniem we wdrażaniu efektywnych modeli zarządzania finansami w szpitalu  – Szukałem dobrych, profesjonalnie przygotowanych specjalistów do pomocy w pracach szpitalnej spółki, a dr Kałużna ma bardzo wysokie notowania jako menadżer nie tylko u nas, ale teżw ministerstwie zdrowia"

Agnieszka Pachciarz"zarządzała Pleszewskim Centrum Medycznym od 2009 roku. Pod jej kierownictwem szpital utrzymał pierwsze miejsce w rankingu najlepszych szpitali niepublicznych w Polsce i tytuł najlepszego szpitala w województwie wielkopolskim wg Rzeczpospolitej oraz Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia …Za swoje osiągnięcia prezes Agnieszka Pachciarz zdobyła tytuł Portrety Polskiej Medycyny 2011. W tym roku doprowadziła do wynegocjowania korzystnego dla PCM kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, wartego blisko 56 mln zł."

www.ipleszew.pl/wiadomosci_lokalne/aktualnosc/nominacja-dla-agnieszki-pachciarz.html

Andrzej Wojtyła – w latach 1980–1992 pracował w Szpitalu Miejskim w Pleszewie, jako stażysta, młodszy asystent, asystent i starszy asystent. Od 1984 do 1992 pełnił funkcję kierownika Wiejskiego Ośrodka Zdrowia w Jastrzębnikach, po czym objął funkcję ministra zdrowia i opieki społecznej w rządzie Hanny Suchockiej, podsekretarz stanu w ministerstwie zdrowia (listopad 2005 – wrzesień 2006), Generalny Inspektor Sanitarny (maj 2006 – październik 2010) …

(Widać, "rządy fachowców" mają swoją ugruntowaną tradycję …)

Dość ciekawy w karierze Andrzeja Wojtyły jest również "sensacyjny" wątek, wykryty przez "nieustraszoną" Julię Piterę:

"Opłacali prywatne rachunki z konta urzędu. Wypłacali zaliczki z kasy na gębę. Wykorzystywali samochody służbowe do celów prywatnych. Chodzi o wysokich urzędników państwowych – Głównego Inspektora Sanitarnego i jego współpracowników. Radio Zet dotarło do wyników kontroli jaką w GIS przeprowadziła minister Julia Pitera. W przesłanym Wirtualnej Polsce oświadczeniu GIS zaprzecza wszystkim zarzutom, łącznie z tym, że kontrolę przeprowadziła Pitera."

wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Pitera-odkryla-wielki-przekret-w-panstwowym-urzedzie,wid,11175898,wiadomosc.html

Jest i wątek powiązany z Ewą Kopacz:

"Najwyższa Izba Kontroli wytknęła minister zdrowia Ewie Kopacz niegospodarność – pisze “Dziennik”. Powód? Mieszkanie głównego inspektora sanitarnego Andrzeja Wojtyły, który 41-metrowy lokal w warszawskim pałacu Teppera-Dueckerta należącym do Ministerstwa Zdrowia wynajmuje za jedyne 102,5 zł."

platformaobywatelska.cba.pl/

A robi się jeszcze bardziej ciekawie, gdy dowiadujemy się, że Ewa Kopacz znała Andrzeja Wojtyłę z dawnych lat …:

"12.12.2003 r. odbyło się posiedzenie NRL, w znacznym stopniu poświecone ocenie obecnej – bardzo dramatycznej, sytuacji w ochronie zdrowia, która zaistniała głównie z powodu złych zasad kontraktowania świadczeń medycznych na 2004 r., przygotowanych przez NFZ. Do udziału w obradach na ten temat prezes K. Radziwiłł zaprosił szerokie grono parlamentarzystów: członków klubów parlamentarnych, sejmowej Komisji Zdrowia i Senackiej Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia. Niestety, niewielu posłów i senatorów poważnie potraktowało to zaproszenie. Ostatecznie gośćmi NRL byli: poseł Ewa Kopacz z PO i poseł Andrzej Wojtyła z SK-L– zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Zdrowia."

Wręcz groteskowo – w kontekście tego co wyczyniała w kilka lat później Platforma Obywatelska z Ewą Kopacz na czele resortu zdrowia – zabrzmi dalszy ciąg tamtej "wyprawy":

"W następstwie tego spotkania oraz w wyniku późniejszych wydarzeń w resorcie zdrowia poseł Andrzej Wojtyła złożył do Prokuratury Okręgowej w Warszawie doniesienie o przestępstwie przeciwko życiu i zdrowiu kilkunastu milionów mieszkańców Polski, zamieszkałych w województwach: wielkopolskim, dolnośląskim, podlaskim lubuskim, podkarpackim, śląskim i świętokrzyskim, popełnione przez Krzysztofa Panasa – prezesa NFZ z siedzibą w Warszawie. W treści dokumentu czytamy m.in.: "(…) Prezes NFZ naruszył swoim postępowaniem szereg zapisów ustawowych(…) brakiem decyzji i podejmowaniem decyzji błędnych naraził kilkanaście milionów mieszkańców wyżej wymienionych województw na zagrożenie życia i zdrowia oraz stworzył zagrożenie wystąpienia strat finansowych w kierowanej przez siebie placówce przez destabilizację gospodarki finansowej NFZ."

www.gazetalekarska.pl/xml/nil/gazeta/numery/n2004/n200402/n20040212

 

Gdyby to wszystko połączyć z komentarzem pewnego internauty, że to właśnie Wojtyła odegrał niepoślednią rolę w awansie pani Agnieszki Pachciarz i innego internauty, wspominającego o wizytach w Pleszewie nie tylko premiera Tuska, ale i marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny, minister zdrowia Ewy Kopacz, to należałoby wyciągnąć wniosek, że obecna (od paru godzin) Prezes NFZ, zawdzięcza tę posadę nie tylko swoim niewątpliwym talentom menadżerskim.

Tylko powiedzmy sobie, czy umiejętność tzw. podlizywania się aktualnej władzy, ma być wystarczającym atutem przy wyborze na jedno z najważniejszych stanowisk w państwie???

A właśnie z tym mieliśmy niewątpliwie do czynienia – wystarczy poczytać sobie teksty ku chwale premiera, także te zamieszczone na stronie Pleszewskiego Centrum Medycznego i w lokalnych gazetach:

"W pleszewskim szpitalu za czasów Pachciarz gościł ówczesny Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna, premier Donald Tusk, wiceminister zdrowia Łukasz Szulc…"

pleszew.naszemiasto.pl/artykul/1453777,agnieszka-pachciarz-prezesem-narodowego-funduszu-zdrowia,id,t.html

"Dzisiaj miało miejsce wydarzenie bez precedensu. Pleszewskie Centrum Medyczne odwiedził Prezes Rady Ministrów Donald Tusk. Pan Premier pojawił się w szpitalu tuż po godz. 10:00 i przez pół godziny zwiedził trzy oddziały (kardiologię, ortopedię i pediatrię). Premier rozmawiał z pracownikami szpitala, ale również z pacjentami. W oddziale dziecięcym Premier, znany z zamiłowania do sportu, spotkał się z 3-letnim Kacprem i złożył autograf na piłce, którą chłopiec zabrał do domu, gdyż dzisiaj opuszczał szpital po zakończonym leczeniu. Cieszymy się , ze mogliśmy zaprezentować Panu Premierowi nasz szpital … spotkanie przedłużyło się o kilkanaście minut za sprawą niezwykle interesującej, merytorycznej dyskusji podczas której Premier imponował znajomością problematyki związanej z ochroną zdrowia."

www.szpitalpleszew.pl/premier.html

"

Premier Donald Tusk był w piątkowe przedpołudnie gościem pleszewskiego szpitala. Zapewnił, że przy cięciach budżetowych Narodowy Fundusz Zdrowia nie ucierpi.

Najpierw przyjechali do szpitala pracownicy Biura Ochrony Rządu. Dokładnie wszystko sprawdzili. Tuż po 9-tej dojechał premier Donald Tusk. Pleszew był przystankiem na drodze do Brzeźna k. Konina, gdzie odbywa się spotkanie szefa rządu z kandydatami PO do samorządów. Premier nie ukrywał, że odwiedził pleszewski szpital, jako placówkę, która w dwa lata po komercjalizacji osiągnęła zysk a w rankingu ,,Rzeczpospolitej” jest na czele listy szpitali niepublicznych."

www.rc.fm/polityczne/premier-w-pleszewskim-szpitalu.html

No i niech ktoś powie, czy po taakich wizytach i po taakich tekstach, ktoś w kraju ośmieliłby się – nawet w NFZ-cie – odmówić skromnemu szpitalowi 56-milionowych kontraktów, "należnych" miejsc w rankingach i innych profitów, na miarę oczekiwań???

Przestają dziwić kolejne komentarze:

"Wyjaśniło się wreszcie skąd takie inwestycje i kasa NFZ na kontrakty w miejscowości 25.000 ludności a miejsc w szpitalu 2000 !! kumoterstwo i wyrzucanie naszych pieniedzy !!"

"Miasteczko 17.600 mieszkańców, a szpital zakontraktowany na 55.000.000 zł.
To tak jakby mieli pół Wielkopolski leczyć.
Sama wielkość szpitala przekracza granice normalności (a jest jeszcze do tego dochodowy – podobno)."

www.rc.fm/polityczne/wiceminister-z-pleszewskiego-szpitala.h

 

          Cała ta historia powinna uczyć, że skoro głównym kryterium doboru kadr urzędniczych, także poprzez "konkursy", jest stopień spolegliwości wobec władzy, to nie powinniśmy się spodziewać zasadniczych zmian w funkcjonowaniu zarówno NFZ-tu jak i całej służby zdrowia. Co do tego nie można mieć żadnych wątpliwości, znając również wcześniejsze wypowiedzi nowej pani Prezes, całkowicie zgodne z "linią" ministra zdrowia, marszałek Sejmu i premiera, którzy wszelkimi siłami prą ku kompletnemu zrujnowaniu opieki zdrowotnej w Polsce:

" Ale też nie optowaliśmy za tym, żeby w ogóle z kar zrezygnować. Na lekarzach spoczywa odpowiedzialność za poprawność wystawiania recept, nie tylko od strony formalnej, ale przede wszystkim merytorycznej."

serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/619791,nadzor_nad_nfz_musi_byc_realny.html

 

Skoro nowa Pani Prezes nie wie – podobnie jak jej poprzednik, jak premier, minister zdrowia, marszałek Sejmu – jaka jest rola lekarza i jaka odpowiedzialność spoczywa na każdym lekarzu, to nie możemy oczekiwać żadnych innych cudów, oprócz znanych już "Cudów Tuska"!

Link do zdjęcia wprowadzającego:

tinyurl.com/7dgmjyg

0

1normalnyczlowiek

Nie musisz komentować. Wystarczy, że przeczytasz ... i za to Ci również dziękuję.

351 publikacje
9 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758