Czy jest w Polsce „partia” która NIE JEST:
– prounijna
– pronatowska
– proizraelska
– proamerykańska
– probankowa
– prorosyjska
– i wszystko inne "pro" które zdecydowanie ogranicza swobody wolnych – jakby się wydawało – ludzi.
Jeżeli jakaś partia taka właśnie nie jest oznacza to, że jest na granicy istnienia w systemie.
Obecnie "cywilizacja zachodu" wypracowała za pomocą mediów i partii posłuszne społeczeństwa gotowe przyjąć:
– wyższe podatki
– dłuższy wiek emerytalny
– zmianę waluty
– mniejsze zarobki
– spadek jakości szkolnictwa
– i wszelkie inne niedogodności które zaproponuje "ich rząd", a które są wytłumaczalne przez doradców, autorytety, ekspertów itp.
Jeżeli wśród posłusznych społeczeńtw zgromadzą się jednostki sprzeciwiajace się działaniom tego systemu są one wtedy skutecznie przez system akceptowane, bo …nic nie sprzedaje się tak dobrze jak bunt!
Niezgodność z systemem staje się często trampoliną do sukcesu, bo dlaczego nie dać buntownikowi kawałka tortu, który i tak systemowi jako całości nie zagrozi.
Właściwie, nic odkrywczego, komunały, banały, frazesy…
No, a teraz która to partia? Czy w Sejmie jest taka, która w obecnych czasach postawi się UE, nie będzie wysyłała żołnierzy do często zbrodniczych misji NATO, nie odda Migów- 29 w użytkowanie Izraela pozwalając zasłonić oznaczenia narodowe ( to chyba najmniesze przewinienie ale o łatkę antysemity nie jest trudno), nie będzie wasalem USA, Rosji, Niemiec …nie zezwoli na banksteryzm, nie ograniczy Intenetu, nie ustawi tysiąca kamer do śledzenia przechodniów, nie rozbuduje biurokracji…???
Tak to właśnie widzę obecnie. Mam tylko jeden głos dany mi przez demokrację
"Rzadko pisze, sporo komentuje. Kocham wolnosc - wydaje mi sie, ze umiem z niej korzystac :) "Moja wolnosc to zaden Twój grzech"