Znajomy pokerzysta (szuler zawodowy) wrócił właśnie z Polski, gdzie przebywał na gościnnych występach. Wrócił nieźle obłowiony…
Znajomy pokerzysta (szuler zawodowy) wrócił właśnie z Polski, gdzie przebywał na gościnnych występach.
Występy się udały, wrócił nieźle obłowiony.
Zadzwonił do mnie i mówi: Wiesz, bylem w twoim kraju w pracy. Mozna zarobić. Mam parę domów, samochodów, trochę biżuterii.
Podsunęli mi tez jakiegoś Misznika do ogolenia, mówiąc ze to wyjątkowy szuler. Gdzie tam. Dal się ograć jak dziecko. Od niego mam tez jakąś gazetę. Nie znam polskiego a pisanie to tez nie moja działka – wole inne fanty. Takie konkretne. Słuchaj, jeśli zaprosisz mnie na piwo to masz gazetę ode mnie.
No to poszliśmy do knajpy, wypiliśmy po piwku i… mam Gazetę!!!
Jestem elektronikiem, informatykiem, nie bardzo znam się na prowadzeniu gazet.
Zapraszam wszystkich blogerów do współpracy. Odnośnie zarobków – na pewno dogadamy się.
Czy macie jakieś propozycje odnośnie personelu?