Od czterech lat, nie zważając na to, że jestem opluwany i obrażany przez profesjonalnych fizyków, staram się dotrzeć do Polaków z jedną bardzo ważną myślą:
Nie dajcie się indoktrynować uczonym fizykom!
Nie bójcie się myśleć!
Nie wierzcie ślepo w to, czego was uczą w szkołach i na uczelniach!
Uczcie się sami analizować ten zakres wiedzy, który wam przekazują i pamiętajcie, że nauka ciągle robi kolejny krok do przodu!
Wyśmiewacie się z mojego przedstawienia takich fundamentalnych praw, jak Prawa Newtona, czy Prawa Coulomba. Śmiejecie się z prof. Bazijewa, gdy stara się wam pokazać, że światło to potok cząstek elementarnych, a prąd płynie po przewodniku i nie jest ruchem elektronów.
W tej sytuacji ciekaw jestem co powiedzą ci doktrynalni fizycy o rezultatach badańprof. Nigela Hussey’a z Uniwerystetu w Bristolu, który potwierdził eksperymentalnie rezultaty teoretycznych przypuszczeń dwóch amerykańskich uczonych C. L. Kane’a i M. Fishera, którzy zakwestionowali obowiązujące od 150 lat prawoWiedemanna-Franza, o przewodnictwie cieplnym, w którym twierdzili, żestosunek przewodnictwa cieplnego i przewodnictwa elektrycznego w otoczeniu dowolnego metalu jest wprost proporcjonalny do temperatury, a ta proporcjonalność wcale nie zależy od rodzaju metalu.
Może ktoś powiedzieć, że udoskonaliły się metody pomiarowe i stąd te rozbieżności. Takim amatorom "lekkiego bytu" odpowiem szybko – hola panoczki! Zajrzyjcie pod wskazany adres:
http://www.physorg.com/news/2011-07-bristol-physicists-year-old-law.html
i przekonajcie się sami, że ta różnica wynosi 100000 razy!!!
Maleńka pomyłeczka, no nie? O czym to świadczy?
Fizyka, w odróżnieniu od j. łacińskiego nie jest nauką martwą i można w niej dokonywać fundamentalnych odkryć nie posiadając "kosmicznego" laboratorium. Trzeba tylko chcieć wiedzieć, nie bać się uczyć i co najważniejsze … nie bać się głosić swoich poglądów.
Fizyka dla tych, którzy chca zrozumiec! Polityka dla tych, którzy zrozumieli!