Bez kategorii
Like

Małe witraże rozpostartych wiatrem okien

31/03/2012
542 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

pogoda za oknem sprzyja refleksjom

0


Studium nienawiści

 

kto policzy to, co wydarzyć się nigdy nie powinno
kto odważy się pierwszy powiedzieć prawdę, że na zachodzie zmieniło się wszystko

 

tylko tutaj wciąż nie wolno nam ruszać spraw,
które ocierają się o zdradę i spisek.
 

weranda, winniczki, ogarek i szczypta ciszy

siedzę w rogu werandy tam trudno mnie dostrzec
na stoliku pierwszy tom À la recherche du temps perdu*
nie czytam patrzę na niespokojny płomień 

czekam

aż wejdzie w siebie chwiejnym krokiem
przykucnie i zapadnie się w siebie resztka światła
rozlany wosk i dymiący ogarek będą dowodem 

nastała ciemność wyobraźnia maluje obrazy
(znużone oczy znoszą już tylko jedno światło,
to, które piękna noc, jak dzisiejsza, tworzy i sączy wraz z mrokiem)*
 

tutaj nikogo nie ma z kim mógłbym współdzielić
fotel tylko ślimaki w nocnym oplocie
na liściach sałaty czekają na poranne zebranie

 

tropiciel znikających śladów

nie miał w zwyczaju odpowiadać na pytania
po mistrzowsku zjeżdżał z tematu na temat

fabułę życia potrafił przerobić na nieme kino

białe ścieżki plątał w nozdrzach drażniąc zmysły

twarz przywarta do mokrej szyby po nowym
seansie – nie mówił skąd brał na kolejny odlot

nie miał w zwyczaju odpowiadać na pytania
po mistrzowsku przeżywał swoją samotność

____________________

*Marcel Proust W poszukiwaniu straconego czasu

   
0

Wiktor Smol

Copyright © 2011-2014 Wiktor Smol

369 publikacje
3 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758