Pawłowi Miterowi, 25-latkowi, który podszył się pod znajomego szefa Kancelarii Prezydenta i ośmieszył najważniejszych decydentów w TVP, wybito ząb i ostrzeżono przed kontaktami z prasą.
Rzepa donosi:
„Pawłowi Miterowi, 25-latkowi, który podszył się pod znajomego szefa Kancelarii Prezydenta i ośmieszył najważniejszych decydentów w TVP, wybito ząb i ostrzeżono przed kontaktami z prasą.”
http://www.rp.pl/artykul/632824_Bohater-tekstu–Rz–pobity-przez-nieznanych-sprawcow.html
Pod rządami jaśnie oświeconej platformy bandyckiej za poglądy można wylecieć z pracy stracić ząb i zdrowie albo nawet życie. Jak pokazuje sprawa P. Mitera, zabójstwo Marka Rosiaka wcale nie był incydentalnym aktem przemocy. Donald Tusk z kolegami straszą nas jakimiś pochodniami na Krakowskim Przedmieściu, a tymczasem szwadrony śmierci mordują, biją i zastraszają w pracy i pod domem ludzi niewygodnych rządzącym.