HYDE PARK
Like

Losy Europy w rękach Brytyjczyków.

26/05/2015
676 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
Losy Europy w rękach Brytyjczyków.

Referendum to zbyt poważne przedsięwzięcie aby pozwolić obcym decydować o jego losach. Większość obywateli Unii Europejskiej, którzy są rezydentami w Wielkiej Brytanii nie będzie mogła głosować podczas referendum w sprawie członkostwa GB w kołchozie.

0


 

Przepisy regulujące prowadzenie referendum maja być przedstawione w parlamencie we czwartek, podczas gdy w tym samym czasie premier David Cameron  rozpoczyna dyplomatyczne naciski w sprawie wprowadzenia reform w bloku 28 państw członkowskich.

Biuro Camerona poinformowało że referendum będzie przeprowadzone „na podstawie ogólnego prawa wyborczego „, co oznacza, że obywatele większości krajów UE, którzy są tylko rezydentami w Wielkiej Brytanii nie będą mieli prawa głosu.

W brytyjskich wyborach obowiązuje zasada, że uczestniczą w nich Brytyjczycy w wieku powyżej 18 i mieszkańcy Wielkiej Brytanii, którzy są obywatelami Irlandii lub Wspólnoty Narodów do której należy 53 członków w większości  państw będących wcześniej częścią Imperium Brytyjskiego. To oni tylko będą mogli głosować. Spośród członków EU dotyczy to Malty i Cypru.

 

Wspólnota Narodów (ang. The Commonwealth, także Commonwealth of Nations; do 1949 Wspólnota Brytyjska, British Commonwealth i Brytyjska Wspólnota Narodów, British Commonwealth of Nations) – międzynarodowa organizacja powstała w 1931, gdy przyjęty został Statut Westminsterski. Obecnie zrzesza ona niepodległe kraje, z których większość była w ubiegłych wiekach częścią brytyjskiego imperium kolonialnego. Część z nich to dawne dominia brytyjskie. ( źródło: Wikipedia)

Część państw członkowskich Wspólnoty Narodów – tak zwane commonwealth realms – uznaje brytyjskiego monarchę za głowę swojego kraju, jednak większość z nich to republiki, w których głową państwa jest prezydent, a niektóre mają własne monarchie. Królowa Elżbieta II wszędzie traktowana jest jako Głowa Wspólnoty Narodów.

„To ważna decyzja dla naszego kraju, która przesądzi o przyszłości Wielkiej Brytanii,” uważa premier Cameron.

Podobne znaczenie będzie miało w Polsce referendum w sprawie Jednomandatowych Okręgów Wyborczych które może zdecydować o odebraniu władzy partyjnym kacykom i przekazaniu jej w ręce Obywateli Rzeczypospolitej Polskiej.

„To dlatego jest tak ważne, aby to Brytyjczycy, Irlandczycy i obywatele Wspólnoty Narodów, byli tymi  którzy podejmują decyzję.”

Czy ktoś pofatygował się sprawdzić ilu „obywateli Unii” nie będących stałymi mieszkańcami Słupska głosowało podczas ostatnich wyborów samorządowych w tym mieście? Bo już ktoś dopatrzył się że mimo exodusu Polaków z kraju wzrosła u nas , w Polsce, ilość wyborców.

Obywatele UE mieszkający w Szkocji mogli głosować w referendum niepodległościowym w 2014 roku i mogą głosować w brytyjskim lokalnych elekcjach. Skutki znane.

Decyzja rządu została pozytywnie przyjęta przez konserwatywnych eurosceptyków.

„To jest właściwa odpowiedź rządu”  powiedział w oświadczeniu Liam Fox.

Umożliwienie obywatelom UE głosowania w naszym referendum byłoby niedopuszczalne, gdyż powodowałoby to rozcieńczenie głosów Brytyjczyków.”

Obywatele Wspólnoty Narodów w Gibraltarze i obywateli brytyjskich, którzy mieszkają za granicą  mniej niż 15 lat także będą w stanie głosować.

Cameron, usiłując zapobiec wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii obiecał zapewnić reformy w kwestiach takich jak imigracja czy uprawnienia do zasiłków i pomocy socjalnej, przed referendum które ma  zdecydować czy Wielka Brytania powinna pozostać członkiem – czyli  przed rokiem 2016.

W tym tygodniu Cameron rozpoczyna serię wysiłków dyplomatycznych, gości przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera na „obiedzie roboczym” w swoim mieście Chequers, gdzie mają dyskutować kwestie referendum.

Przez czwartek i piątek Cameron odwiedzi szereg stolic europejskich, spotka się z przywódcami Danii, Holandii, Francji, Polski i Niemiec, aby szukać poparcia dla proponowanych reform EU.

Cameron ma także zwrócić się do wszystkich przywódców pozostałych 27 państw członkowskich UE przed szczytem Rady Europejskiej pod koniec następnego miesiąca.

W końcu po to został ostatnio wybrany Premierem

Centrolewicowa Partii Pracy, która przegrała wybory, obiecuje wspieranie zabiegów Camerona  związanych z organizowaniem referendum w sprawie członkostwa w UE, a jednocześnie nadal będzie działać na rzecz pozostania Wielkiej Brytanii w EU.

To ciekawe że lewactwo tak uparcie we wszystkich krajach działa na rzecz realizacji starego hasła: ” Proletariusze wszystkich krajów łączcie się” przy czym najlepiej im wychodzi tworzenie legionów nowych proletariuszy – biedaków i elity multimilionerów.

 

0

Nathanel

937 publikacje
193 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758