Logo prezydencji czyli bezełbie.
11/05/2011
508 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Logo prezydencji czy Prezydenta ?
Pan Jerzy Janiszewski, autor wzbudzającego kontrowersje (eufemizm) logo polskiej prezydencji w UE, w udzielonym przed chwilą rządowej (no nie ściemniajmy, przynajmniej na tym forum nie ściemniajmy – rządowej) TVP INFO wywiadowi, rozwiał wszystkie interpretacyjne wątpliwości:
Nie żadne strzałki, a ludziki i basta !
I do tego, trzymające się za ręce. I jeszcze powiedział, że ludek z flagą polską przewodzi.
Dobrze powiedział !
Pani Kutyna, która , skoro pracuje w odzyskanej TVP, musi być kompetentna, to i na logach się zna, pogratulowała bardzo udanego logo – na miejscu Pani Kutyny też bym pogratulował, bo jak się w rządowej (proszę nie wierzgać – uzgodniliśmy, że w rządowej) telewizji pracuje, a szef rządu osobiście logo zachwalał…
A więc nie strzałki, a ludki.
OK, tyle, że – pozwolę sobie germanizmem polecieć – felerne, jak moim, skromnym reklamiarskim (prywatnym, nie rządowym) rozumem rozumiem.
Felerne, bo bez łebków !
I nagle, olśnienie, jak bym milicyjną pałą w czaszkę przyjął:
jak z Faktów TVN albo i z wyszyńskich Wiadomości zrozumiałem, co poeta miał na myśli:
to jest zajeb…. ok. , żadnego fachowego żargonu – to jest genialne logo, bo cudownie oddaje istotę tego, czym jest UE:
BEZEŁBIE .
Bo ludki (wszystkie) łebków nie mają, co do jednego, a i ludek polacki na przedzie, że bez łebka – wiadomo, bo wyrywny do wszystkiego, nawet, do przysłowiowego łba pod topór kładzenia, jak z tym paktem Euro Plus, czyli zrzutką na Grecję i spółkę.
A ten z przodu, co to mu proporzec powiewa? No, jak to kto – wszak istnieje coś takiego, jak precedencja .
Jeszcze nie wiecie? Oj, już podpowiadam – logo jest na pre-zy-den-cję….….
Tak! To musi być sam Pan Prezydent !
Że bez głowy ? – hm…. to nie ja, to Pan Janiszewski.