Padający narodowy przewoźnik LOT będzie dalej pokazywany zagranicznym konkurentom jak pies na wystawie. W tym samym czasie była spółka zależna LOT Catering, w rekach państwowego funduszu, wchodzi z sukcesem w rynek kawiarni i muffinów. Czas na lody ?
W naszym LOT mialo byc tak jak na pocztowce z konca lat 60-tych (powyzej) czyli elegancko i swiatowo, a jest tak jak widzimy. LOT powoli dogorywa, w ciagu dwoch ostatnich zamknietych lat finansowych spolka stracila 300 milionow PLN. Trwa akcja pokazywania pozostalosci LOTu zagranicznym konkurentom, z nadzieja ze ktorys z nich moze kupi te kilkanascie starzejacych sie samolotow oraz zwiazki zawodowe.
Glowna atrakcja LOT sa chyba tylko tzw. "landing rights" czyli polaczenia do ktorych LOT posiada prawo. I dwa Embraery wynajete do przewozenia Tuska i Komorowskiego. Z jednej kieszeni podatnikow publiczne pieniadze wedruja do drugiej (dziurawej) kieszeni, w ktorej znikaja (w stratach). Reszta jest historia.
W miedzyczasie konkurenci LOTu maja szanse zapoznania sie z wewnetrzna struktura kosztow firmy, co jest ciekawa informacja. Niedawno ogloszono ze Turkish Airlines nie jest zainteresowane inwestycja w LOT. Prezes Turkish Airlines, Temel Kotil, z usmiechem opowiadal niedawno w polskiej prasie o tym jak to musial zrezygnowac z zakupu akcji LOT, bo okazalo sie ze prawo europejskie zabrania przejecia wiekszosci kapitalu przewoznika europejskiego przez przewoznika nie-europejskiego. Oczywiscie prezes Kotil wiedzial o tym doskonale od samego poczatku ale nie mogl sie oprzec wysmienitej okazji darmowego przestudiowania finansow i techniki jednego z konkurentow. Prezes Kotil ma racje ze wykorzystal okazje.
Do tego prezes Kotil nie bedzie wchodzil w szyki poteznej Lufthansie, ktora ma swoje wlasne plany dla Polski, do ktorych raczej nie potrzebuje LOT-u:
http://monsieurb.nowyekran.pl/post/64440,lufthansa-podbija-danzig
Zaczeto wiec snuc nowe mgliste scenariusze dla LOT: a moze Etihad z Abu Dhabi, a moze Qatar Airways, a moze Singapore Airlines, a moze Air China, i tak dalej. A moze raczej Amber Airlines, wizjonerska spolka lotnicza z Gdanska i nowa gwiazda kapitalizmu Tuska: http://monsieurb.nowyekran.pl/post/65154,agora-i-amber-airlines
Ale nie jest az tak zle. Niektore spolki zalezne LOT-u, ktore zostaly sprzedane w celu czesciowego zalatania dziury finansowej przewoznika, radza sobie calkiem niezle pod nowym kierownictwem. Spolka LOT Catering, nalezaca aktualnie do panstwowego funduszu RFG (Regionalny Fundusz Gospodarczy), przynosi finansowe zyski i dywersyfikuje sie w rynek kawiarni i muffinow (siec Biscuiterie). RFG wlasnie zaprasza wszystkich zainteresowanych do negocjacji zakupu 100% udzialow w spolce LOT Catering (wiecej na http://www.rfgsa.pl/).
LOT Catering ma ambitne plany rozwoju na rynku cukierniczym. Czy LOT moglby pojsc w slady swojej bylej spolki zaleznej ? Krecenie lodow jest przeciez jedna z tradycyjnych kompetencji wladz spolki. Pamietamy tajne bonusy jakie byly zarzad LOT inkasowal od Szwajcarow ze Swissair (byly inwestor w LOT). Pamietamy tez 200 milionow PLN ktore LOT stracil kilka lat temu na opcjach paliwowych, zawartych z bankami. Prezesem rady nadzorczej LOT byl wtedy jeden z wizjonerow III RP, doswiadczony bankier Jacek Ksen. Po aferze wywalono zarzad i rade nadzorcza.
Nie wiemy ktory z bankow zarobil te 200 milionow PLN, przeplaconych przez LOT.
Wiemy tylko ze Jacek Ksen odnalazl sie w domu maklerskim NWAI, gdzie dziala preznie obok doradcy Tuska i narzeczonego ministro Muchy:
http://monsieurb.nowyekran.pl/post/51415,od-fryzjera-do-maklera
Maly swiat, jak to zwykle bywa w tej naszej niepowtarzalnej III RP.
Niezależna spółka LOT Catering dywersyfikuje się i zarabia pieniądze
Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wplywie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polske -- czytaj cala prawde calodobowo -- na www.wsi24.pl oraz Facebook / Goodbye ITI -- i mysl samodzielnie, bez TVN24 !!