wczoraj w TVP zobaczyłem, jak Lityński wkracza na ścieżkę swej stalinowskiej ziomalki – maskująca ściema nt. swoich „agresywnych mniejszości” i bagatelizowanie ewidentnej ustawki policji… oraz oczywiście rozliczanie tzw. „zbrodni narodowców” ;)))
właśnie okazuje się, że już w świetle reflektorów można popierać lewacki terroryzm i totalitarne metody państwa „tuskofaszystów”. niestety – obawiam się, że jest to sygnał do totalnej masakry Polskości, dalszej dyskryminacji Polaków oraz ponownego ustanowienia „niepisanego przywileju świętych krów”, jaki obowiązywał do 1968 roku…
w programie „Na pierwszym planie” o godzinie 22:40 w środę 16-XI-2011r. Zbigniew Romaszewski i były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień z zaskoczeniem słuchali werbalnych zwodów aktualnego doradcy prezydenta. najbardziej wzruszył się cynizmem Lityńskiego sam Romaszewski, który niedawno obrywał aroganckie policzki ze wszystkich stron za obronę „Starucha”, którego policja porwała z ulicy w sposób godny terrorystów, a nie stróżów prawa, gdy wracał 01-VIII-2011r. z Uroczystości Rocznicowych poświęconych Bohaterom Powstania Warszawskiego… zaszczuwany medialnie ex-Senator z osłupieniem patrzył jak weteran KOR kluczy i jąka się, unikając zajęcia stanowiska wobec bezprawia spółki "policja+kolorowi", bo miał zapewne świeżo w pamięci aroganckie reakcje ziomali Lityńskiego, którzy oczerniali go za to, iż broni praw Polskiego Kibola.
najwyraźniej on także dostrzegł, że potraktowanie Piotra Staruchowicza i Polskich Kiboli jak podludzi, to jest dopiero początek gry pt. „totalitaryzm agresywnych mniejszości”…
ja się tylko na marginesie zastanawiam:
czy „Staruch” wiedział o infiltrowaniu środowiska jego stadionowych kolegów przez prowokatorów i mógł zatrzymać eskalację przemocy???
czy brutalne zatrzymanie „Starucha”, to było tylko coś w rodzaju banderilli, by rozjuszyć Polskiego Byka???
ten kto zna odpowiedzi na powyższe pytania powinien się podzielić swoją wiedzą z Polakami, by wyjaśnić kulisy "kolorowej ustawki" 11 listopada 2011…
ps.
proszę o rozpowszechnianie akcji pt. "książka dla Starucha":
– miałaby ona polegać ona na tym, że w prezencie wybieramy coś ze swojej biblioteczki i wysyłamy na adres:
Piotr Staruchowicz, syn Wojciecha,
Areszt Śledczy Warszawa-Białołęka,
ul. Ciupagi 1, 03-016 Warszawa
albo zamawiamy jakąś książkę np. w księgarni internetowej i po zapłaceniu podajemy ww. adres odbiorcy.
przypominam paragraf nt. tego, co skazany może mieć:
Art. 110a. § 1. Skazany ma prawo posiadać w celi dokumenty związane z postępowaniem, którego jest uczestnikiem, artykuły żywnościowe i wyroby tytoniowe, środki higieny osobistej, przedmioty osobistego użytku, zegarek, listy oraz fotografie członków rodziny i innych osób bliskich, przedmioty kultu religijnego, materiały piśmienne, notatki osobiste, książki, prasę i gry świetlicowe.
– gdy POsiedzi jeszcze 3 m-ce za "matoła", to wypadałoby nam Polakom umilić Staruchowi ten czas zniewolenia ;)))
fotka w nagłówku:
z Archiwum Włodzimierza Kofmana – Stoją: Irena Grudzińska, Jan Lityński, Adam Michnik. Siedzą z przodu: Jan Tomasz Gross w objęciach Aleksandra Smolara. Z tyłu: Jan Kofman, Barbara Skowrońska. Warszawa, 1967 r.