Wirtualnemedia.pl podają dziś, że Sąd Rejonowy Warszawa Mokotów wydał list gończy za redaktorem naczelnym „Uważam Rze” Janem Pińskim, domagając się aresztowania go na 30 dni za nieobecność na kolejnej rozprawie w procesie ze spółką J&S Energy. Piński twierdzi, że jego adwokat przedłożył odpowiednie zwolnienie lekarskie, a decyzja sądu jest absurdalna.
13 lutego, redakcja „Uważam Rze” podała, że Jan Piński nie stawił się na rozprawie w procesie cywilnym ze spółką J&S Energy ponieważ jest chory i przedstawił w sądzie stosowne zwolnienie lekarskie wystawione przez biegłego lekarza sądowego.
Zwolnienie jednak nie zostało przez sędzię Joannę Bukowską przyjęte. Owszem, sędzia po przedstawieni zwolnienia anulowała nałożoną chwilę wcześniej grzywnę na Pińskiego, ale już nie anulowała 30 dniowego aresztu i listu gończego za naczelnym „Uważam Rze”.
Poprzedni, styczniowy numer miesięcznika „Uważam Rze” na okładce promował artykuł pt. „Nietykalni” mówiący o państwie bezprawia stworzonym przez sędziów. Krzysztof Galiński, zastępca redaktora naczelnego miesięcznika uważa, że decyzja sędzi Bukowskiej jest dowodem na prawdziwość tego artykułu.
/mp
Źródło: Wirtualnemedia.pl
Napisz do nas jeśli w Twoim otoczeniu dzieje się coś, co wymaga interwencji dziennikarskiej redakcja@3obieg.pl
Jeden komentarz