List czytelniczki z Grodziska
14/04/2011
416 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
Tak się rzeczy ukłądają, że blog ten zaczyna powoli pełnić funkcję mikroredakcji. Takiej w dawnym stylu. Z listami od czytelników. Oto jeden z nich.
Postanowiłem od czasu do czasu o ile się takowe pojawią oraz o ile będą się do tego nadawały, bo zastrzegam sobie żelazne prawo do decyzji ostatecznych, umieszczał tu ciekawe listy od czytelników. Oto właśnie dostałem taki list a dotyczy on postawy księdza proboszcza z naszego miasta wobec wiernych zamawiających mszę za duszę ofiar Tragedii Smoleńskiej.
Cenzura na upamiętnienie ofiar tragedii smoleńskiej w naszym kościele.
Przed dwoma miesiącami zwróciliśmy się do proboszcza Parafii św. Anny
w Grodzisku Maz. z prośbą o msze w intencji ofiar tej tragedii.
Uzgodniliśmy termin i godzinę mszy, złożyliśmy odpowiedni datek. 10
kwietnia godz. 8;45. Ksiądz otrzymał od nas listę wszystkich 96
ofiar. Przy każdym nazwisku -była dopisana funkcja jaka osoba pełniła lub
informacja jaka organizacje lub instytucje reprezentowała.
Po mszy planowany był uroczysty Marsz Pamięci pod tablice smoleńską na
cmentarzu parafialnym i na grób mjr. Protasiuka na cmentarzu
komunalnym. Na miejscu miały zostać zapalone znicze i złożone kwiaty,
odczytany
apel klubów GP, odśpiewana Rota lub Hymnu.
Informacja o planach uroczystości miała zostać podana wiernym
podczas nabożeństwa. Na spotkaniach które
organizujemy raz w miesiącu , powiadamialiśmy o tym
uczestników.
Pierwszym zaskoczeniem podczas rozpoczynającej się mszy było
ogłoszenie przez księdza proboszcza, ze jest to msza
"organizowana przez rodzinę jednej z ofiar"- i tu wymienił jej
nazwisko. Ksiądz skłamał .Pytana przez nas rodzina zaprzeczyła
by takowa msze zamawiała. Ksiądz po podaniu tej nieprawdziwej
informacji
wyczytał szybko nazwiska
ofiar "wypadku samolotowego" wymieniając tylko funkcje Prezydenta RP
Lecha Kaczyńskiego i b. Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego. Pozostałe
ofiary już nie zasłużyły na to by je wymienić – nie tylko
z imienia i
nazwiska. Ksiadz nic więcej na temat tej tragedii nie powiedział. Cala msza była poświęcona
wyłącznie upamiętnieniu rocznicy śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II.
Zgromadzonym na mszy zrobiono swoiste rekolekcje /nawet tak okreslono
tę msze/ z naciskiem – na wyrwane z kontekstu zdania Ojca Swietego
J.P.II . ze nie należy używać tragedii dla osiągniecia
politycznych korzyści. Uczestnicy mszy – znający nasza działalność –
byli tym zachowaniem przedstawicieli kościoła zniesmaczeni.
Dali temu wyraz po wyjściu z kościoła.
Ponieważ ksiądz nie podał wiernym informacji o planowanym Marszu Pamięci –
jedna z osób podeszła do mikrofonu chcąc powiadomić – już po mszy –
wychodzących z kościoła o przemarszu na cmentarz. Ksiądz proboszcz
próbował odepchnąć tę kobietę krzycząc, ze "nikt nie będzie rzadził
się w jego kościele". Na pomoc wezwał młodszego księdza,
który starał się siłą wypchnąć ją z kościoła. W obronie kobiety stanęli inni uczestnicy tej
mszy. Ksiądz proboszcz na pytanie czemu zmanipulował informacje
/naprawdę to skłamał/ o tym kto był inicjatorem/zamawiającym te msze
odpowiedział, ze " nie musiał pamiętać kto zamawiał. Msza się odbyła?
Odbyła! To o co jeszcze chodzi? " . Zdziwienie nasze budzi fakt, ze
ten sam ksiądz przewodził 9 kwietnia uroczystościom na cmentarzu w
których uczestniczył i przemawiał burmistrz naszego miasta /PSL/. Zaś
kilka miesięcy temu w obecności burmistrza, i całej
politycznej , miejscowej publiczności – wygłosił patriotyczne kazanie. Podczas
mszy odprawionej 10 kwietnia – nie musiał wymieniać nikogo kto
zamawiał tą msze. Należało jednak uszanować pamięć o ofiarach
tragedii, zamieścić kilka wspomnień. Przecież minister Krupski,
mjr. Protasiuk, kpt. Ziętek byli mieszkańcami naszego miasta i
powiatu. Tu pozostały ich rodziny. Ks. Król i ks. Indrzejczyk przed
laty byli związani z nasza parafią. Czy wspomnienia o nich można
zaliczyć do agitacji politycznej? Taki zarzut nam ksiądz proboszcz
postawił. Nie istniały również żadne, obiektywne przeszkody, by powiadomić
wiernych o planowanym Marszu Pamięci.
— Pomniejszenie powagi uroczystości a tym samym
pamięci poświęconej tej tragedii i
osobom które w niej zginęły – w pełni się powiodły.