Bez kategorii
Like

Likwidacją zapewnić bezpieczeństwo interesów.

18/04/2011
278 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

Dwie ważne sprawy wokół katastrofy smoleńskiej dodają jej tajemniczości i kontrowersji.

0


 

Katastrofa smoleńska to wydarzenie które podobnie jak atak terrorystyczny na WTC jest kryte tajemnicą i jest źródłem teorii spiskowych. Po ataku na WTC ludzie zaczęli tworzyć teorie, jakoby te ataki zostały przygotowane przez rząd USA, tylko po to, by móc rozpętać wojnę w Iraku i przejąć władzę na obszarach bogatych w ropę naftową. Być może ta teoria jest bardzo naciągana, ale wiele kontrowersji (głównie aspekty techniczne) zostało przez rząd USA nie wyjaśnione. Próby przykrycia sprawy jeszcze bardziej podsycały tworzenie nowych teorii.

Podobnie jest obecnie patrząc na to co dzieje się z katastrofą smoleńska i wyjaśnieniem jej przyczyn. Rosjanie nie podali całej prawdy, a Polacy nie mają dowodów, dzięki którym można by wiele dylematów i niejasności wyjaśnić. Dodatkowe ignorowanie ważnych aspektów sprawy nadaje sprawie nutę tajemniczości i daje możliwości do snucia teorii spiskowych. Niektóre są poparte dowodami tak prawdziwymi i tak bardzo popierającymi daną tezę, że wprawia w konsternację prokuratorów i dziennikarzy śledczych. Nie można liczyć, również na raport polskiej komisji badającej katastrofę, z baraku dowodów rzeczowych i opierając się o raport MAK, w którym tezy są niekiedy całkowicie błędne, nie da się sporządzić rzetelnego dokumentu.

Polska prokuratura również zając się tajemniczymi samobójstwami, które mogą mieć związek z katastrofą. Śmierć szyfranta Zielonki wydaje mi się rzeczową bardzo odległa od katastrofy, ale nie wyjaśnione samobójstwo Grzegorza Michniewicza – dyrektora generalnego kancelarii premiera Tuska, może mieć ze śledztwem związek. Historia została świetnie opisana i przedstawiona także w kontekście katastrofy smoleńskiej w „Nowym Państwie”. Śmierć osoby znajdującej się w tak bliskim otoczeniu Donalda Tuska jest zaskakująca i podejrzana, bo nic nie wskazywało na to, że wydarzy się coś takiego. Żona Michniewicza twierdzi, że mąż przed samobójstwem był „zasmucony” po rozmowie z Tomaszem Arabskim. W artykule w „Nowym Państwie” L. Misiak i G. Wierzchołowski  piszą również o smsie jaki otrzymała córka zmarłego, w którym mówił, że jest zadowolony z prezentu, jaki otrzymał od córki, oraz, że podróże to jedyne co mu pozostało w życiu, chyba, że ktoś mu je odbierze. Ten sms jest zaskakujący, bo kto pisze w podziękowaniu za prezent o swojej śmierci? Michniewicz miał do czynienia z różnego rodzaju dokumentami nie jawnymi, przez co sprawa powinna być bardzo ważna zarówno dla prokuratury, jak i samego premiera. Porównując to do samobójstwa Barbary Blidy, która nie miała do czynienia z dokumentami tajnymi, to zainteresowanie tą sprawą jest o wiele mniejsze. Nie udało mi się dowiedzieć czy prokuratura badająca katastrofę smoleńska bada również tą sprawę, czy łączy oba wydarzenia.

We wczorajszym komunikacie podanym przez blogera CIRI na nowyekran.pl i blogera pluszaczek na salonie24, podano, że zaginął Alef Stern. Nie obyło się to również bez tajemniczych okoliczności.
Alef Stern znany z powieści „Pola laska”, jest dziennikarzem i pisarzem niszowym. Małe grono czytelników lubi o rozumie całkowicie aluzje i dygresje w jego książkach. Najnowszy cykl książek, o nazwie „Operacja K.”, to jak pisze na okładce: „thriller political fiction”. Choć jak można przeczytać na profilu „Ostatni lot” na nowy ekran.pl ta książka :
A Ostatni Lot Alefa Sterna mimo dopisku na okładce, że to thriller political fiction, to tak naprawdę  fikcja literacka, która jest rzeczywistością!!!”

Wiele osób twierdzi także, że Alef zbierał wiele materiałów do napisania książki. Oparta o dowody „teoria spiskowa” Sterna mogła być bardzo niebezpieczną dla Rosjan, z perspektywy opisanego w książce zamachu. Ostatni sms jaki wysłał Alef jest dodatkowo niepokojący.„Wypuścili mnie właśnie, jak ochłonę to dam znać” – nasuwa się pytanie gdzie Alef wszedł i co takiego zobaczył. Na moje pytanie: „Czy Alef planował jakieś wizyty i jeśli tak to czy były one w ramach pracy nad książką?”, nie uzyskałem odpowiedzi. A jest to bardzo ważna kwestia. Pisarz zajmujący się katastrofą smoleńską ginie w niejasnych okolicznościach, a w mediach nie ma o tym słowa. Nawet jeśli książka nie jest prawdziwa jak zapowiada autor, to jednak oczernia Rosjan i to w tak drażliwej sprawie jak Katastrofa smoleńska.

 

Rosja jest znana z ograniczania wolności słowa. Wiele dziennikarzy poniosło śmierć w okolicznościach mocna kontrowersyjnych. Zazwyczaj zajmowali się sprawami niewygodnymi dla władz. Takie niwelowanie wolności słowa jest niebezpieczne dla ludzi, którzy nie boją się poznawać prawdy. Dwa dziwne wydarzenia po katastrofie smoleńskiej, wraz z niewyjaśnioną śmiercią Zielonki, powodują, że wokół katastrofy i próby jej wyjaśnienia tworzy się otoczka grozy. Najgorsza jest bierność prokuratury i mediów bo to oni napędzają cała machinę, niestety w Polsce powolnego, odkrywania prawdy. Czy zaczynamy żyć w coraz bardziej rosyjskim kraju, gdzie bezpieczeństwo swoich interesów zapewnia się likwidacją osób „niebezpiecznych politycznie”? Czy następni w kolejce będą dziennikarze z „Naszego Dziennika” i inni śledczy? Czy kiedyś poznamy prawdę?  

0

TeaDrinker

Obywatel swiata w Polsce, obywatel Polski na swiecie. - w mysl felietonu B.Prusa

57 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758