Wierzę w jeden, wolny Rynek,
i Ojca Jego, Misesa. Stworzyciela złota i kruszcu,
wszystkich rzeczy namacalnych i opłacalnych.
I w jednego Rothbarda, Proroka Jego,Filozofa Jedynego Prawdziwego,
który z Aksjomatu jest zrodzon przed wszystkimi etatystami.
Pieniądz z Pieniądza,
Ekwiwalent z Ekwiwalentu,
Dedukcja z rozumu ludzkiego.
Samoistnie cyrkulujący, a nie stworzony,
współistotny Własności,
a przez Niego wszystko się opłaciło.
On to dla nas kapitalistów i dla naszego wzbogacenia zstąpił z Aryi.
I za sprawą Dolara
przyjął standard złota i stał się instrumentem pochodnym.
Zaorany również za nas,
pod Kardachem-Ponichterem został zlekceważony i poniżony.
Lecz nigdy nie zemarł,
jak oznajmia Ludzkie Działanie.
I wstąpił do dziedziny A Priori, siedzi po lewicy Mistrza,
A po prawicy swego Rosenbauma.
I powtórnie przyjdzie w chwale, sądzić podług zdolności i wartości pracy,
a Zyskom Jego nie będzie końca.
Rozumuję w Mistrzu, Własności i Dolarze
który od Ojca (i Proroka) pochodzi,
który z Rozumem i z Dolarem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę,
który pisał do nas poprzez Proroka.
Koncypuję jeden, niepodważalny, uniwersalny i końca nie mający Aksjomat Powszechny
Wyznaję jedną szkołę, Austriacką, teorię Marginalistyczną, epistemologiczny Racjonalizm
I oczekuję Dnia Sznura, kiedy to obok gaci zawisną biurokraci.
Ave Übermensch.