Leo Zagami- były Illuminat, czyli jak daleko sięga królicza nora
21/07/2012
1692 Wyświetlenia
0 Komentarze
18 minut czytania
Leo Zagami powiedział: „W chwili kiedy będą chcieli wszczepić mi microchipa, mam zamiar wyjąć broń i strzelać do nich”.
Kiedy obserwujemy świat z dzisiejszej perspektywy, widzimy jedynie pofragmentowane jego części i błądzimy w meandrach światowego spisku, niczym w gęstej mgle.
Dlatego, jeżeli podążamy konkretnym, wybranym szlakiem w celu rozszyfrowania tej konspiracji, w pewnym punkcie, natrafiamy na mur nie do pokonania, ponieważ zamiast intuicji i analizy włączają się nam emocje i system samozaprzeczania.
A przecież wiedza jest na wyciągnięcie ręki. Sami Illuminaci, działający jako maska dla prawdziwych sprawców zamieszania, nie kryją swoich planów, co wyrażają i przekazują jawnie w filmach hollywoodzkich.
Ostatnio będąc u rodziny znowu natrafiłam na ciekawy film, w którym głównym bohaterem był „Mengele”, zwany „aniołem śmierci” ze szramą na twarzy, a temat filmu dotyczył programu kontroli umysłu MK-ULTRA. Tak więc część ich nieludzkich eksperymentów jest przekazywana w filmach fabularnych lub w filmach science fiction rodem z piekła.
Rządzą nami sataniści, a świat polityki, mediów, show biznesu i religii przenika się nieprzerwanie od stuleci, dążąc do tego samego końcowego finału. A jaki ma być ten finał? Otóż finałem tych odwiecznych zmagań, ma być jeden rząd + jedne finanse + jedno prawo + jedna religia, czysta doktryna Lucyfera.
Tymczasem ludzie doszukują się winnych w różnych środowiskach i różnych nacjach, a służy temu celowo wywołany chaos informacyjny oraz nasze zbetonowanie umysłu od kolebki aż po grób.
Wierzymy w supremację żydowską, wierzymy w złych Rosjan, ale nie umiemy przekroczyć horyzontu zdarzeń i zastanowić się jaki jest ten prawdziwy cel ostateczny tego wszystkiego i kto za tym stoi.
A ja Wam mówię, że wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Polityczny syjonizm jest podobnie jak nazizm i komunizm, zaplanowany dużo wczesniej i w stosownym czasie uruchomiony na potrzeby realizacji chorej wizji satanistycznych przywódców światowych, Watykanu, Zakonu Jezuitów, Zakonu Maltańskiego, Zakonu Iluminatów, stworzonego jako kalka organizacji jezuickich. Dlatego ten trybik tak się idealne kręci od stuleci budząc coraz większa trwogę i zbierając coraz obfitsze żniwo, ale równocześnie szerzy się coraz większy chaos informacyjny
Problemem w rozszyfrowaniu tego spisku jest to, że większość ludzi, mniej lub bardziej świadomie w nim uczestniczy, choć nijak nie rozumie, że stali się ich nierozerwalną częścią, niezależnie czy opowiedzieli się po stronie Kościoła, po stronie Iluminatów, czy masonerii.
Przeciętni, początkujący masoni oraz członkowie innych iluminowanych tworów nie wiedzą czemu służą i dlaczego, ponieważ znają tylko część prawdy tej zorganizowanej machiny zła. Jedynie wysocy stopniem Illuminaci, masoni i zakonnicy po przekroczeniu kolejnych ślubowań, mają jako taki obraz całości. Wtedy jednak jest na ogół za późno, aby opuścić szeregi tych psychopatów, choć nielicznym odważnym się to jednak udaje.
Wykreowany „polityczny syjonizm” jest kolejnym stopniem politycznego planu satanistycznych przywódców. Syjonista nie musi być Żydem. Może być Chrześcijaninem lub Muzułmaninem, ale ważne jest, aby czynnie wspierał ich plany i działania. Najwięcej jednak wśród syjonistów jest Żydów i to ich najchętniej kaperuje się do współpracy, jako, że to właśnie ta nacja doskonale wpisuje się w proroctwa biblijne. Tymczasem Żydzi zwodzeni są identycznie jak Chrześcijanie i Muzułmanie, z tą jedynie różnicą, że oni najszybciej ulegają zwiedzeniu, gdyż mamieni są przez syjonistów wizją biblijnego „wybraństwa”.
Przyjrzyjmy się zatem i przypomnijmy sobie plany 3 wojen światowych wg szatańskiej wizji Alberta Pika:
Otóż nie żyjący już dzisiaj słynny amerykański Mason – była głowa Masonów USA – Albert Pike otrzymał od demonów szatańską wizję – stworzenia „idealnego świata” według standardów Lucyfera.
Głównymi punktami owego diabolicznego i okrutnego planu, były trzy wojny o zasięgu światowym.Pike wysłał ten plan innemu Masonowi, Mazziniemu, ale ściśle tajny plan dostał się w niepowołane ręce i… został rozpowszechniony na cały świat.
Po raz pierwszy ten szatański plan ten opublikowano już w roku 1871! A jedna z jego kopii znajdowała się przez pewien czas w londyńskim muzeum.
Sekrety owych knowań wyjawił w swojej książce kardynał Chile – Carlo Rodriguez – "The Mystery of Freemasonry unveiled" ("Sekrety Masonów ujawnione"). Książka ta została wydana po raz pierwszy w roku 1925!
Przyjrzyjmy się zatem nieco bliżej owym diabolicznym planom trzech wojen światowych.
———————————————————————
I Wojna Światowa musi był wywołana w celu umożliwienia Iluminatom zdetronizowania mocy Carów w Rosji oraz uczynienia z tego państwa fortecy ateistycznego komunizmu.
Różnice pomiędzy agenturami Iluminatów pośród brytyjskimi oraz niemieckimi imperiami będą użyte z celu wywołania tej wojny. Na koniec tej wojny wykreowany będzie komunizm.
Zostanie on użyty do zniszczenia innych rządów w celach osłabienia religii.
———————————————————————
"II Wojna Światowa zostanie podsycona różnicami pomiędzy faszystami i syjonistami politycznymi.
Celem wojny jest zniszczenie nazizmu a polityczny syjonizm musi się wzmocnić na tyle, aby był w stanie ustanowić suwerenne państwo Izrael w Palestynie.
W czasie II WŚ międzynarodowy komunizm musi się na tyle wzmocnić, aby zrównoważyć chrześcijaństwo, które będzie ograniczone i zachowane w tym stanie, do momentu. w którym będziemy je potrzebować do wywołania finałowego socjalnego kataklizmu."
———————————————————————
"III Wojna Światowa musi się rozpocząć od przewagi różnic spowodowanych przez agentury Illuminati pomiędzy politycznymi Syjonistami oraz liderami Świata Islamu. Owa wojna musi być prowadzona w taki sposób, ze Islam (Islamski Świat Arabski) oraz polityczny Syjonizm(Państwo Izrael)wzajemnie się zniszczą.
W tym samym czasie inne państwa, ponownie podzielone w tej kwestii będą powstrzymywane do punktu kompletnego wyczerpania fizycznego, moralnego, duchowego orazekonomicznego.
Wypuścimy Nihilistów oraz ateistów oraz sprowokujemy niezwykły socjalny kataklizm, który w całym tym horrorze wykaże jasno i dobitnie narodom efekty absolutnego ateizmu, pochodzenie zdziczenia i najbardziej krwawe orgie.
Wtedy na każdym miejscu, wszędzie, obywatele, zmuszeni do własnej obrony przed mniejszościami etnicznymii rewolucjonistami, będą eksterminować owych niszczycieli cywilizacji a masy pozbawione iluzji wobec chrześcijaństwa, którego boskie duchy, formujące chrześcijaństwo bez kompasu oraz kierunku, pożądających ideałów ale bez wiedzy, gdzie umieścić swoje oddanie i adorację, otrzymają rzeczywiste światło poprzez uniwersalną manifestację czystej doktryny Lucyfera, wystawionej w końcu na publiczny widok.
To wyjawienie spowoduje w rezultacie generalny reakcyjny ruch, po którym nastąpi zniszczenie chrześcijaństwa oraz ateizmu, obydwu zwyciężonych oraz zniszczonych w tym samym czasie."
———————————————————————
Przyjrzyjmy się również wypowiedziom Zbigniewa Brzezińskiego, siedzącego na plecach wszystkich prezydentów amerykańskich.
Brzeziński jawiący się jako znawca geopolityki, tak naprawdę jest jednym z głównych kreatorów tego światowego spisku zniewolenia ludzkościpod rządami namiestnika Lucyfera.
A przeciez tenże Brzeziński ma staranne wykształcenie w szkołach jezuickich i to on popierał kandydaturę Jana Pawła II na papieża.
Tenże polityk Brzeziński, w oficjalnych wywiadach w prasie czy telewizji udaje zatroskanego losami świata, ale jego dwulicowość, charakterystyczna dla Jezuitów nie ma sobie równych.
Czyżby tej klasy polityk nie znał prawdziwych kulis powstania państwa Izrael po II wojnie światowej?
A tymczasem teraz twierdzi, że, cytuje: „Izrael jest wrzodem na dupie Bliskiego Wschodu”. On doskonale wie, że polityczny syjonizm, to tylko forma przejściowa i że Żydzi są tak samo oszukiwani jak Chrześcijanie i Islamiści. Jednynie walka z tymi trzema frakcjami religijnymi przybiera inną retorykę.
Żydzi byli kreatorom światowego spisku potrzebni do uzasadnienia stworzenia Izraela, który stanie się punktem zapalnym w czasach ostatecznych. To dlatego tak bardzo rozdmuchiwana jest kwestia żydowskiego Holokaustu. Posiłkują się nimi dla „wyższych celów”, a jednym z nich jest wywołanie antagonizmów i nienawiści na tle religijnym i rasowym. Wszystko więc jak do tej pory, idzie zgodnie z planami Alberta Pika.
Aby jeszcze bardziej uwiarygodnić moje rozważania, przytoczę Państwu doskonały wywiad Projektu Camelot z byłym członkiem Zakonu Iluminatów i jednocześnie masonem 33 stopnia wtajemniczenia Leo Lyon Zagami, urodzonego 5 marca 1970 roku. Wywiad został przeprowadzony w 2007 roku, kiedy Zagami miał 37 lat. Leo Zagami pochodzi z rodziny arystokratycznej i jest z angielsko-szkockiej matki i ojca Sycylijczyka. Reprezentuje on rodzinę DiGregorio z Sycylii, która jest starożytnym, arystokratycznym rodem, wywodzącym się z Cesarstwa Rzymskiego. Matka Leo Zagami jest członkinia rodziny Lyon ze Szkocji, skoligaconą z rodziną Królowej Matki z Anglii połączonego Królestwa.
Człowiek ten ze względu na swoje pochodzenie i koneksje rodzinne już od najmłodszych lat wyrastał w atmosferze świata „elit” i Iluminatów. Jak określa to Leo Zagami, ludzie wśród których przyszło mu żyć, uczestniczą w piramidzie władzy, której szczyt znajduje się w Watykanie i wśród syjonistycznego establishmentu, czyli w Jerozolimie i w Rzymie.
Obecnie znacznie posunęli się ze swoimi odwiecznymi planami, są zjednoczeni pod szyldem New Word Order i realizują krok po kroku scenariusz proroczego, biblijnego końca czasów, w którym ostatecznym rezultatem ma być nadejście Królestwa Bożego.
Jak twierdzi Zagami wśród Iluminatów jest zaledwie garstka naprawdę oświeconych przez Boga oraz cała banda skorumpowanych, mrocznych Illuminati, którzy „światło” otrzymują od demonów i Lucyfera.
Ci ludzie, aby zdobyć władzę, rozbudowali siatkę „agenturalną” wokół wszytkich tajnych stowarzyszeń, poczynając od założenia Zakonu Iluminatów przez Weishaupta.
Do realizacji swoich nieczystych celów wykorzystują oni często wybitne jednostki, jak chociażby Napoleona, który został zainicjowany przez Cagliostro-Giuseppe Balsamo, gdy był jeszcze porucznikiem na Korsyce.
Od powstania Zakonu Iluminatów rozpoczęły się wielkie wpływy Jezuitów, gdyż Weishaupt był wychowankiem Jezuitów, a Illuminati utworzone zostało na wzór tego Zakonu. Weishaupt od początku zdawał sobie sprawę z faktu, że Illuminaci nie są z pewnością wrogami Watykanu.
Powodów dla których Leo Zagami opuścił organizację było kilka. Po pierwsze zrozumiał on, że to co robią Ci ludzie, to w czym sam uczestniczył, jest zbrodnią przeciwko ludzkości i duchowym zniewoleniem. Po drugie, na świat przyszedł jego ukochany syn, jako owoc związku z kobietą, którą darzy olbrzymim uczuciem i szacunkiem. Po trzecie niemożliwym do pozostania w strukturach Illuminati stała się dla niego specyfika obrzędu 99 stopnia wtajemniczenia w egipskim rycie Memphis-Misraim, który prowadzi wielu jego członków do angażowania się w satanizm. Oprócz tego odkrył, że wykorzystują jego osobę do infiltrowania aktywności jego żony, która udziela się w potężnej muzułmańskiej organizacji, na czele której stoi jej ojciec, a która jest przydatna kreatorom NWO w Turcji.
Otworzył on własną stronę internetową, na której demaskuje wszystkie kłamstwa i manipulacje światowej sitwy podżegaczy wojennych, satanistów i kreatorów zniewolenia światowej populacji.
Zresztą sami posłuchajcie tego wywiadu, który obfituje w szereg ciekawych wątków i ma sporą wartość, jako, że prawda wychodzi z ust człowieka, który zna te mechanizmy władzy od kołyski.
Zestawiając relację Leo Zagamiego z wcześniej zgromadzoną wiedzą oraz z wykładami Marcina Dachtery i biblią, jestem pewna, że jego doniesienia na temat struktury władzy i jej celów, są jak najbardziej prawdziwe.
Nie obchodzi mnie, że dla większości, będzie to brzmiało nieprawdopodobnie. Nie jest też moim zamiarem obrażanie uczuć religijnych kogokolwiek, ale taka jest właśnie brutalna prawda. Sama wychowałam się w rodzinie katolickiej, lecz już jako dziecko, na poziomie intuicji, czułam, że w tej zhierarchizowanej strukturze władzy kościelnej nie ma ani prawdy ani miłości.
Wiem, że świadomość wśród populacji światowej rośnie. Nie wszyscy jednak w jednakowym czasie odblokują swoje zbetonowane przez system manipulacji umysły, lecz wiem, że wcześniej czy poźniej, każdy będzie musiał przełknąć tą gorzką prawdę.
Wykład Marcina Dachtera na zakończenie wywodu: