Lenin wiecznie żywy (wierszyk)
30/11/2011
507 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Wierszyk odnosi się do wypowiedzi ministra SZ. w Berlinie
LENIN WIECZNIE ŻYWY
Lenin mówi w swoim dziele,
Że ludzi ma być niewiele;
Jeśli już, to tych wybranych
Dzisiaj w całym świecie znanych;
Państwa mają obumierać,
Narody o tożsamość spierać,
Mieszając je jak jajecznicę,
Wytłuką się, na co liczę.
Sprzeciwili się Polacy
Mówiąc: co to wszystko znaczy?
Rzekł Piłsudski: my hołoty
Nie wpuścimy do Europy!
I dał łupnia bolszewikom,
Komisarzom, ich cadykom.
Wiele lat goili rany,
Dalszy bieg historii znamy.
Dziś potomkowie Lenina,
I Hitlera skur..syna,
Połączyli swoje siły
Głosząc: ten świat jest niemiły!
Państwa nie chcą obumierać,
Narody z głodu przymierać,
Co więcej, rodzą się dzieci!
Kościół swą nauką świeci!
Bolszewik się nie poddaje;
Zatrutą nam myśl podaje,
Grzech, w nowym opakowaniu!
A niech cię cholera! Draniu.
Uzbrojony w nowo -mowę
Starą treść wbija nam w głowę:
Zamiast Związku Radzieckiego,
Mówi: rząd świata całego.
Globalizm i rząd światowy
To składniki nowo – mowy;
To testament jest Lenina:
Były państwa? Już ich nie ma!
Przedstawiciel dumnej Polski,
Której symbolem jest Dmowski,
Powiedział wczoraj w Berlinie
(Za co dzisiejszy rząd winię),
Że Polska chce, żeby Niemcy
Brali od niej jak najwięcej
Resztek jej suwerenności!
To powód jego radości!
Zdrajców Polski długa lista,
Nie brak w niej także ministra;
Ale ja, będąc Polakiem,
Nie zadaję się z pętakiem.