Totalna wyprzedaż wartości!
Ojczyzna do – 70% taniej !!!!!!
Śpiesz się oferta ograniczona!
Jest jeszcze:
Bóg, Honor, Ojczyna!
Weź 3 za 2, oszczędzasz nawet do 1(…)99 PLN!!!
Może przy takiej oprawie więcej Polaków zwróciłoby uwagę na fundamenty ludzkiej egzystencji?
Może. A może nie. Może to tylko kwestia ładnego opakowania, dobrej ceny (najlepiej promocji) I dostępności w supermarkecie, albo w luksusowym butiku!
Bo, po co mi Bóg? Co niedzielę traci się godzinę na słuchaniu kazania, a jeszcze trzeba dojść lub dojechać – paliwo drożeje. Kolejna kasa ląduje na tacy i tym sposobem rzecz ujmując, w każdym wymiarze jestem stratny. Często w Kościołach jest zimno, więc się też marźnie. A jeśli Boga nie ma? To jeszcze wyjdę koniec końców na frajera!
Kolejna bezsensowna rzecz – Honor! Ludzie dajcie spokój! Nikt się jeszcze honorowo na niczym nie dorobił. A być biednym – to być frajerem. Ukraść – to umieć sobie poradzić w każdej sytuacji i frajerem jest wtedy ten kto dał się okraść!
No i ta …Ojczyzna – jedyna, która się jakoś nadaje z tej całej trójki! Można ją sprzedać!!! Bądź wyprzedać!!! I nieźle się na niej dorobić!
Ale czy trzeba być honorowym człowiekiem z Bogiem w sercu żeby “mieć” Ojczyznę? Bynajmniej. Żeby mieć ojczyznę trzeba dopchać się do władzy. Żeby wygrać wybory wystarczy przekonać rodaków, że będzie im lepiej…, że poczują się wyjątkowo i tym samym zagwarantować im ułudę zamożności I dobrobytu. Na straży postawić media i dzięki sztabowi PRowców wyperswadować ludziom potrzeby oraz wartości wyższe zastępując je prestiżem i mamoną.
Gdzie w takiej sytuacji jest refleksja na temat życia? Ojczyny czy honoru?
W supermarkecie się tego nie kupi? Nie ma metki ani nie dają do tego papierowych torebek z logo – to, po co w ogóle zawracać sobie tym głowę?