W gabinecie lekarskim, czy aptece często pada określenie „leki osłonowe”. Ogólnie rozumie się pod tym pojęciem preparaty, które mają złagodzić działania niepożądane innego pobieranego lekarstwa. Warto jednak uzmysłowić sobie, że w zależności od stosowanego medykamentu, przed którego skutkami ubocznymi „osłaniają”, mogą to być bardzo różne środki, których absolutnie nie można stosować zamiennie. Dwie podstawowe grupy leków, do których dodaje się „leki osłonowe” to antybiotyki i niektóre leki przeciwbólowe – zawierające np.: naproxen, ibuprofen, ketoprofen, czy diklofenak (tzw. NLPZ). W pierwszym przypadku preparaty „osłaniające” zawierają żywe bakterie, które mają za zadanie zastąpić mikroorganizmy niepotrzebnie zniszczone przez antybiotyk. Jest to o tyle konieczne, że istnieją bakterie żyjące z człowiekiem w symbiozie, które zabezpieczają nas przez inwazją mikrobów chorobotwórczych. Tak naprawdę w naszym […]
W gabinecie lekarskim, czy aptece często pada określenie „leki osłonowe”. Ogólnie rozumie się pod tym pojęciem preparaty, które mają złagodzić działania niepożądane innego pobieranego lekarstwa. Warto jednak uzmysłowić sobie, że w zależności od stosowanego medykamentu, przed którego skutkami ubocznymi „osłaniają”, mogą to być bardzo różne środki, których absolutnie nie można stosować zamiennie.
Dwie podstawowe grupy leków, do których dodaje się „leki osłonowe” to antybiotyki i niektóre leki przeciwbólowe – zawierające np.: naproxen, ibuprofen, ketoprofen, czy diklofenak (tzw. NLPZ). W pierwszym przypadku preparaty „osłaniające” zawierają żywe bakterie, które mają za zadanie zastąpić mikroorganizmy niepotrzebnie zniszczone przez antybiotyk. Jest to o tyle konieczne, że istnieją bakterie żyjące z człowiekiem w symbiozie, które zabezpieczają nas przez inwazją mikrobów chorobotwórczych. Tak naprawdę w naszym ciele mamy w normalnych warunkach więcej komórek bakteryjnych niż swoich własnych. Jeżeli flora ta zostanie przetrzebiona zastosowanym antybiotykiem, to pojawia się miejsce dla chorobotwórczych bakterii i grzybów. Stosowania probiotyku („leku osłonowego”) nie zastąpią w tym wypadku naturalne produkty jak jogurty, maślanki i tym podobne. Warto pamiętać o tym w przypadku układaniu diety dla dziecka – posiłki dla malucha, który bierze antybiotyk, powinny być specjalnie dobrane.
W przypadku wybranych leków przeciwbólowych „osłonowo” stosuje się z kolei leki zmniejszające kwaśność soku żołądkowego. Są to substancje takie jak pantoprazol, omeprazol, lanzoprazol czy esomeprazol. Włącza się je u chorych, u których ryzyko uszkodzenia żołądka jest podwyższone (np.: ludzie starsi stale leczeni NLPZ). Wspomniane leki przeciwbólowe osłabiają naturalną barierę chroniącą żołądek przed znajdującymi się w jego wnętrzu sokami trawiennymi. Może to prowadzić do objawów zgagi, choroby wrzodowej, a w skrajnym przypadku krwawienia. Tutaj również na nic zdadzą się domowe sposoby jak choćby siemię lniane. Niewiele pomogą również inne leki powszechnie stosowane na zgagę jak ranitydyna, czy leki zobojętniające kwas żołądkowy.
Pod hasłem „leki osłonowe” występują również niekiedy preparaty, mające wspierać pracę wątroby – te nie znajdują zastosowania w żadnym z wymienionych powyżej przypadków.
Dobór, zatem środka, który ma ochronić nas przed efektami ubocznymi pobieranych lekarstw jest sprawą istotną i powinno powierzyć się go lekarzowi lub farmaceucie. Wyjadanie na oślep lekarstw pozostałych w domowej apteczce, jako „leki osłonowe” nie jest dobrym pomysłem i naraża nas na istotne ryzyko wystąpienia poważnych powikłań leczenia.