Naukowcy mają nadzieję, że rozdrobnienie kryształków lodu unoszącego się na niebie, może zwiększać ilość odbijanego światła słonecznego z powrotem w przestrzeń kosmiczną, a tym samym wspomagać walkę z globalnym ociepleniem.
Specjaliści z Uniwersytetu w Genewie i Karlsruhe Institute of Technology eksperymentowali z zachowaniem wody w komorze chłodzącej, która symulowała warunki atmosferyczne na dużych wysokościach, w jakich zwykle tworzą się chmury typu cirrus. Zamarzającą w komorze wodę rozkruszono stosując silne lasery.
W momencie zetknięcia się kryształków lodu z wiązką laserową, gwałtownie wzrasta ich temperatura i większość jest przekształcana w parę wodną. Jednak para wodna szybko skrapla się, tworząc jeszcze mniejsze cząstki. Dzięki temu powinna powstać jeszcze skuteczniejsza powłoka odbijającą promieniowanie słoneczne.
Z pewnością zanim technologia ta stanie się dostępna na szeroką skalę minie jeszcze trochę czasu. Poza tym istnieją poważne kontrowersje odnośnie planów manipulowania chmurami, ponieważ może mieć to niebezpieczne konsekwencje. Poza tym chmury nie tylko odbijają promieniowanie pochodzące ze Słońca, ale również to promieniowanie, które emituje podgrzewana Ziemia.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl