Czytam i oczy przecieram ze zdziwienia.
Balony wypuszczone podczas Lasu Smoleńskiego zatrzymały samoloty na Okęciu.
Z tekstu wynika że już szukają winnego. Niezła prowokacyjka się szykuje.
Policja potwierdza, że ludzie zgromadzeni na Krakowskim Przedmieściu wypuścili w powietrze dużo balonów – donosi obecny na miejscu reporterTOK FM. Nie wiadomo jednak kto je wypuścił – nie przyznają się do tego ani Obrońcy Krzyża ani członkowie Ruchu Poparcia Palikota, którzy także pojawili się dziś przed Pałacem Prezydenckim.
W kolejną miesięcznicę katastrofy smoleńskiej w warszawskim kościele rektoralnym przy Krakowskim Przedmieściu odbyła się msza święta w intencji ofiar tragedii. Wieczorem – jak co miesiąc – odbywa się druga część uroczystości – marsz z pochodniami pod Pałac Prezydencki.
UPDATE:
Ruch na Okęciu został wstrzymany na 8 minut ze względu na balony z helem, które nadleciały znad Śródmieścia.
Ze Śródmieścia w kierunku lotniska na wysokości 200 m nad pasami startowymi przeleciały balony powodując zagrożenie dla bezpieczeństwa lotów. Lotnisko na 8 minut musiało zostać zamknięte, część samolotów z tego powodu jest teraz opóźniona – poinformował rzecznik lotniska Przemysław Przybylski.
Balony nadleciały znad Pałacu Prezydenckiego, gdzie zostały wypuszczone z okazji miesięcznicy tragedii w Smoleńsku.
Po sprawdzeniu kierunku wiatru można stwierdzić że jest to możliwe. Co innego jeśli chodzi o prędkość tegoż wiatru. Przy dystansie ok 10 km te balony powinny być o wiele wyżej. Z niecierpliwością czekam na zdjęcia/materiał filmowy balonów.