Jan Osiecki – Moze rzeczywiście padają [NE]? Właśnie doczytałem, ze mój ukochany „Las smoleński” to już do UPR [obecnie Fundacja Republikańska – dawniej UPR] się przeniósł
6 godz. temu · Lubię to! · 1
Pan Jan Osiecki napisał jw., że jest fanem LASU SMOLEŃSKIEGO co mnie bardzo cieszy. Świadczyć to może tylko i wyłącznie o przewartościowaniach, które niewątpliwie zaszły w postrzeganiu przez Pana Jana kwestii smoleńskiej.
Chciałbym, by leśni pomogli Panu Janowi w upublicznieniu owych przewartościowań dlatego też zapraszam go na najbliższy LS. Niech zwyczajnie przeprosi rodziny ofiar Tragedii i wszystkich prawych Polaków za swój "Ostatni Lot". Tam pod Pałacem większość to katolicy, dobre ludzie – powinni wybaczyć. Może nawet się zgodzą, by przeczytał APEL PAMIĘCI?
To już chyba przeszłość?
Drodzy leśni i sympatycy LS. Dzięki waszej ofiarności znowu udało się zakupić hel ! Dziękuję.
Trwa proces zbierania praw autorskich do naszego dwupłytowego albumu "Pieśni Lasu Smoleńskiego" – brak nam jeszcze zgód 3 autorów. Do połowy lutego powinna być sprawa zamknięta. Potem rozmowy jak to wyprodukować i sprzedać – tu też poczyniłem już pewne kroki.
Gościnnie wystąpią w 2 recytacjach znani Obrońcy Krzyża: Edward Mizikowski i Joanna Burzyńska (Joanna od Krzyża).
Grudniowy LS
Fragment ze stycznia
Kapitalne 2 notki o LS Toyaha:
"Nieważne. Po pewnym czasie pojawił się znany nam skądinąd Wierzący Sceptyk bez krwi, a potem jeszcze człowiek o nicku Gracjan – przyjaciel mojego bloga i jego dobrodziej – i z Gracjanem właśnie – w końcu mieliśmy miesięcznicę – udaliśmy się na Krakowskie Przedmieście, bym miał wreszcie okazję obejrzeć coś co się tam odbywa regularnie od dnia Katastrofy, a nosi nazwę Lasu Smoleńskiego……"
http://osiejuk.salon24.pl/478377,o-lesie-ktory-nikomu-na-nic
"Tekst jaki tu zamieściłem wczoraj, a dotyczący w głównej mierze czegoś, co tradycyjnie już nosi nazwę Lasu Smoleńskiego, został przyjęty nad podziw dobrze, choć jednocześnie wzbudził cały łańcuch bardzo ciężkich nieporozumień. Doszło wręcz do tego, że pewien bloger postanowił poświęcić mu osobny wpis, w którym zaatakował mnie za szydzenie z pamięci pomordowanych w Smoleńsku osób….."
http://osiejuk.salon24.pl/478574,o-pewnej-karuzeli-i-dziwnym-pragnieniu-bycia-psem
BONUS:
"Golgota" Marcina wolskiego (jedna z pieśni LS). Nagrane w dobrej jakości. To że się tak z tą płytą męczymy: ja, Edek Snopek i Meloman to w dużej mierze kwestia braków sprzętowych (mikrofon, itd) po stronie Edka oraz tego, że to nasz (mój i Edka) debiut w "branży".
Zapraszam do wysłuchania. Warto.
Do zobaczenia na LS :))
Blog koordynatora akcji LAS SMOLEŃSKI