– Taki premier jak ja byłby potrzebny dopiero w sytuacji dramatycznie kryzysowej. Ale nie życzę tego ani Polsce, ani sobie – mówi w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” Aleksander Kwaśniewski.
Sugeruje, że jedną z możliwości PO na ucieczkę przed spadkiem poparcia jest zmiana lidera pod hasłem "Partia ta sama, ale nie taka sama".
Rekonstrukcja rządu jest niezbędna. Część ministrów nie jest w stanie podołać wyzwaniom, zwłaszcza ci nowi – mówi w wywiadzie były prezydent. Ocenia m.in., że Jarosław Gowin "wykorzystał czas ministrowania do zbudowania swojej pozycji politycznej, ale w wymiarze sprawiedliwości nie ma dokonań", a Bartoszowi Arłukowiczowi "powierzono zadania ponad jego siły".
Kwaśniewski ocenia, że "ten rząd w codziennym zarządzaniu jest słaby", "w nic nie zaangażował się na tyle, by jakąś rzecz skończyć", "decyzje są często spóźnione". Zastrzega jednak: – Nie ustawiajcie mnie w roli totalnego krytyka tego rządu, bo nim nie jestem. W dodatku alternatywa po prawej stronie jest dla mnie nie do przyjęcia, a po lewej – nie może powstać.
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12620558,Kwasniewski__PO_ma_opcje_zmiany_lidera___Partia_ta.html