W czasie okołowyborczym, opublikowano ankietę któregoś ośrodka badania opinii publicznej, dotyczącą zdania obywateli na temat: kto był najlepszym prezydentem Polski po 1989r.
Okazało się, że 52% wskazało na Aleksandra Kwaśniewskiego. No cóż, bawiąc się w relatywizmy można się zgodzić z tą większością.
Zatem, w czym A.Kwaśniewski by najlepszy? W paru rzeczach był rzeczywiście najlepszy, postaram się je jakoś zestawić:
– Kłamca (magister,zeznanie podatkowe)
– Nagłe „niewytłumaczalne zachowania, schorzenia i urazy” – choroba „filipińska”; „kontuzja goleni”. Wsiadał do bagażnika limuzyny w Mińsku (mógłby przynajmniej na oficjalnych wyjazdach zagranicznych tyle nie pić).
– Wysiadywał przedpokoje Putina czekając, aż go wpuszczą, by wysłuchać cierpkich, upokarzających uwag.
– On i polski generał wiernopoddańczo uczestniczyli w paradzie imperialnej Rosji popierając dodatkowo w rosyjskich mediach ich aspiracje wielkomocarstwowe.
-Osobiście uczestniczył w kampanii promującą Unię przed referendum. Zachowywał się jak gwiazda grająca w reklamie, a nie urzędnik, który ma obywatelowi ukazać zalety i wady UE przed akcesem.
– Negocjacje akcesyjne UE to zupełna kompromitacja – nie dopilnował żadnego z istotnych polskich interesów. Do Brukseli nie jeździł w sprawie interesów Polski, a tylko po dyrektywy do wykonania.
– Kontakty z obcym wywiadem (Ałganowem, Kuną, Żaglem)
-Zażyłość z największymi aferzystami. Nie ma afery za czasów jego kadencji, której wątki nie prowadziłyby do Pałacu. Przestał w końcu urządzać imieniny, kiedy cała lista jego gości sprzed 2 lat zmieniła miejsce pobytu na więzienie.
– Uzależnił nas od rosyjskiej ropy i gazu
– Bezprecedensowo chyba, wykorzystywał piastowany urząd do celów prywatnych. Dbał tylko o własne interesy.
Najcięższe oskarżenia w nagranej rozmowie z Gudzowatym, Oleksy kieruje w stronę byłego prezydenta i jego żony Jolanty. Twierdzi, że A. Kwaśniewski oraz jego małżonka nigdy nie będą w stanie wyliczyć się z ogromnego majątku. Oleksy mówi o 400-metrowym apartamencie w Wilanowie, domu wraz z posiadłością w Kazimierzu nad Wisłą, rezydencji w Jazgarzewie koło Piaseczna, wreszcie o drogich zegarkach, które nosi były prezydent. "Oluś zawsze był krętaczem i to małym krętaczem".
W pewnych kwestiach – fakt – był najlepszy.
(Za tekstem znalezionym na dysku mojego kolegi z pracy – Stasiu, jak czytasz – pozdrawiam!)
Do tej notki skłonił mnie artykuł, na który niedawno (ponownie) trafiłem w sieci:
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/sondaz-kwasniewski-byl-najlepszym-prezydentem-po-8_137857.html
Opublikowane na S24 11.10.2010