Mogliśmy być i pierwsi i innowacyjni.
Oglądam teraz w PIP na monitorze konferencję ministra Pawlaka. Mówi, o rozstrzygniętym już przetargu na wykonawcę oprogramowania do publicznej dyskusji nad aktami legislacyjnymi. Wspomina coś o głosowaniu na zasadzie „lubię to”. Trudno mi powiedzieć, czy będzie to metoda SWOT czy coś bardziej spartaczonego.
Próbowałem i promowałem metodę: http://nikander.nowyekran.pl/post/26822,prawybory-net-kiedy-dostaniemy-swot
Powiem jasno: zasypywałem Łarzącego Łazarza mailami z propozycją uzupełnienia portalu NE o takie funkcjonalności. Proponowałem nawet szkieletową aplikację http://partia50plus.pl (zdjęte wobec braku opłat hostingu i domeny). I co ? – i nic. Uprawiamy tu nudną "bieżączkę", którą nawet promować wstyd. Wszystko miał załatwić jakiś wirtualny sejm, którego data uruchomienia zdaje się być także wysoce wirtualna.
Chyba pójdę robić do Pawlaka. Po jaką cholerę bawić się w wieczną opozycję z pomysłami i narzędziami z poprzedniej epoki