Czy bycie Polakiem przeszkadza w byciu Europejczykiem (Europejką)?
Takiego pytania nie zadają sobie ani Niemcy, ani Francuzi, ani tym bardziej konserwatywni Anglicy… A przyparci do muru Grecy wyraźnie dają odczuć Europie (a Angeli Merkel w szczególności), kim się naprawdę czują…
Tyle, że mowa-trawa o demokracji, małych ojczyznach, wielokulturowości itp. europejskich dyrdymałach przegrywa w brutalnym zderzeniu z francusko-niemiecką wizją dominacji ekonomiczno-politycznej. A komu nie po drodze – wypad z sań. Ale w skarpetkach!
A miało być tak pięknie…
Początki były obiecujące: otwarcie granic, stopniowe wyrównanie poziomów życia, wspólna polityka obronna, wspieranie multi-kulti… Można już jednak było zauważyć dyskretną ingerencję poszczególnych państw w pewne segmenty gospodarki, w wyniku których znikło nasze rybołówstwo, zaorano stocznie, przejęto banki i strategiczne przedsiębiorstwa. Największym sukcesem i zarazem gwoździem do trumny stała się wspólna waluta wprowadzona dla krajów o różnych gospodarkach i … podejściu do pracy (Grecy)…
Ostatnio prywata „dominatorów” UE nie jest nawet skrywana. Przecież pociągnięty znacznym kosztem Nord Stream nijak się ma do wspólnej polityki europejskiej; nie usłyszałem żadnego sensownego wytłumaczenia tej drogiej, skomplikowanej i ryzykownej inwestycji, kiedy można by rurociąg puścić lądem, wyłącznie przez kraje należące do Unii!!!
Cóż, za naukę trzeba płacić.
Dlatego im szybciej zaczniemy dbać o własny interes w Eurolandzie, tym lepiej będzie nam się w nim żyło. Czego – w przededniu Święta Niepodległości życzę wszystkim Rodakom…
Lech Makowiecki
P.S. Otrzymałem propozycję drukowania (w każdy wtorek) na ostatniej stronie „Naszego Dziennika”. Polecam coś na czasie:
KTO TY JESTEŚ? (I)
– Kto ty jesteś?
– Europejczyk…
– Jaki znak twój?
– Barwy tęczy…
– Gdzie ty mieszkasz?
– Na Facebooku…
– W jakim kraju?
– Gdzie? No… Tutaj…
– Czym ta ziemia?
– Zapomniałem…
– Czym zdobyta?
– Flagą w kale…
– Czy ją kochasz?
– Ja? Nie żartuj…
– A w co wierzysz?
– W Pi-aR partii…
– Coś ty dla niej?
– Wrzód na du..e!
– Coś jej winien?
– Czyś ty zgłupiał?…
Cóż to za pytania dziwne?
Ni to trudne… Ni naiwne…
„Pół na pół” bym wolał teraz…
„Telefon do przyjaciela”?…
KTO TY JESTEŚ? (II)
– Kto ty jesteś?
– Europejka…
– Jaki znak twój?
– Nie pamiętam…
– Gdzie ty mieszkasz?
– Plac budowy…
– W jakim kraju?
– Obciachowym…
– Czym ta ziemia?
– Nooo… Ojczyzną? …
– Czym zdobyta?
– Kretynizmem…
– Czy ją kochasz?
– Kocham siebie…
– A w co wierzysz?
– W nic. Pisz: „nie wiem”…
– Coś ty dla niej?
– Proszę dalej…
– Coś jej winna?
– Ja? Nic, wcale!…
Zostaw już te testy głupie głupie!
Nie wiem… Nie znam… Mam to w du..e!
Zamiast stroić sobie żarty
Załatw mi Zieloną Kartę!
I jeszcze ku pokrzepieniu serc – z cyklu znalezione w sieci;
żebyście tylko 11.11.11 nie pomylili pochodów 🙂
HONOR I GNIEW
Inzynier z wyksztalcenia, songwriter i grajek z wyboru. Niepoprawny romantyk, milosnik Historii - oceanu wiedzy o tym, co nas moze spotkac. Fan Mickiewicza i Pilsudskiego - ostatnich Wielkich Polaków majacych mega-wizje bez udzialu dopalaczy...