POLSKA POWSTANIE, BY ŻYĆ!
…zanim Krzyż ukaże wam wasze duchowe, narodowe zmartwychwstanie w prawdzie, musicie upaść przed nim na kolana i świadomie oddać cześć Królowi królów; kto chwyta za różaniec, chwyta miecz, a kto przyłącza się do Narodowej Krucjaty Różańcowej, ten zwołuje powstanie tak przeciw jawnym, jaki i knującym spiski"
Ks. Stanisław Małkowski
Warszawska Gazeta 04 – 10 stycznia 2013 r.
KOMENTARZ TYGODNIA
Życzenia w Nowym Roku Pańskim 2013 łączymy z życzeniami i pragnieniami Jezusa i Jego Matki. Jezus chce być Królem Polski, bo pragnie, żeby Polska żyła i była wywyższona w potędze i świętości. Na razie nasza ojczyzna jest poniżona i zagrożona w swoim bycie i rozwoju. W czasie ciemności i próby liczymy na opiekę i wstawiennictwo Maryi Królowej Polski tak boleśnie znieważonej niedawno w Jasnogórskim wizerunku.
Powtarzające się bluźnierstwa, profanacje i świętokradztwa są znakiem duchowej i fizycznej walki, której celem jest odebranie władzy nad nami Bogu i Jego prawu w duchu wołania:” Nie mamy króla poza cezarem" i "Nie chcemy, aby Chrystus królował”. Kto więc chce objąć nad nami władzę w wyniku detronizacji Jezusa i Maryi? Pismo Święte ukazuje apokaliptyczną rozgrywkę między siłami ciemności a mocą światła i dobra. W Krzyżu i pod Krzyżem jest nasze zwycięstwo.
W piątek 28 grudnia w Jarosławiu w kościele Dominikanów spadły nagle dwie korony w czcigodnej figurze Piety z głów Bolesnej Matki i Jej umęczonego Syna. Fizycznie niewytłumaczalny upadek obu koron jednocześnie wskazuje na ścisły związek królowania Maryi i Jezusa w Polsce. Skoro Maryja jest Królową Polski, Jezus też ma prawo być jej Królem.
W tym dniu obchodzimy Święto Młodzianków Betlejemskich, zabitych z rozkazu króla Heroda. Ów nieszczęsny i okrutny władca widział dla siebie zagrożenie w nowonarodzonym Chrystusie i dlatego skazał na męczeństwo dzieci, sądząc, że wśród nich poniesie śmierć Król królów.
Współczesna "herodowa władza" w Polsce postępuje podobnie, usiłując Polaków zabić, skazując na śmierć nasz naród i niszcząc państwo, korzystając z pomocy możnych sojuszników na wschodzie i zachodzie po to, aby unicestwić Bożą prawdę i władzę. Zrzucone korony trzeba podnieść i umieścić je tam, gdzie ich miejsce dla naszego dobra i życia.
Postępowaniu Heroda przeciwstawiają się Trzej Królowie, którzy oddają cześć Chrystusowi i uznają społeczne panowanie Syna Bożego. Dwie różne postawy przedstawicieli władzy doczesnej dzielą poddanych władzy na zwolenników Heroda oraz przyjaciół trzech mądrych królów. Jednym imponuje doraźna skuteczność herodowych poczynań, inni wolą omijać dwór Heroda szerokim łukiem i zdążać do ziemskiej ojczyzny drogą wskazaną przez Anioła.
Anioł Stróż Polski wzywa nas do rozpoznania czasu ciemności i próby, dopuszczonych przez Boga prześladowań i cierpień, ukazuje nam podział społeczeństwa na zwolenników i wyborców Heroda oraz uczniów Chrystusa, wiernych Bogu, honorowi i Ojczyźnie. Władza Heroda trwała jeszcze tylko kilka lat po rzezi Niewiniątek i skończyła się wraz z nędzną śmiercią władcy. Natomiast władza Chrystusa trwa wiecznie.
Dlatego, jak pisze ks. Adam Skwarczyński: ,,zamiast karmić się z koryta zakłamanych mediów, mamy odizolować się od wrogiej propagandy i nie tracić nadziei, pomimo ogromu przytłaczającego zła, gdyż Bóg jest zwycięzcą, a wraz z Nim wszyscy, którzy wytrwają do końca".
Mówi Anioł Stróż Polski: "Przyjęciem woli Bożej wobec waszej ojczyzny jest świadomość powołania, którego powinniście być pewni; aby dać przykład innym narodom, musicie być sami mocni wiarą, silni nadzieją i wypróbowani na drodze prowadzącej pod Krzyż; Maryja wraz ze wszystkimi świętymi i błogosławionymi Patronami ukaże wam oblicze Syna, a Krzyż zajaśnieje blaskiem prawdy; musicie wytrwać na kolanach i adorować Krzyż, który jest znakiem zbawienia, miłości i zwycięstwa; zanim Krzyż ukaże wam wasze duchowe, narodowe zmartwychwstanie w prawdzie, musicie upaść przed nim na kolana i świadomie oddać cześć Królowi królów; kto chwyta za różaniec, chwyta miecz, a kto przyłącza się do Narodowej Krucjaty Różańcowej, ten zwołuje powstanie tak przeciw jawnym, jaki i knującym spiski."
Ojczyzna, która ma takich niezłomnych pasterzy, jak ks. arcybiskup Ignacy Tokarczuk, nie może zginąć.
"Z trudu naszego i znoju Polska powstanie, by żyć!”
za:
http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=8191&Itemid=46
Zagladam tu i ówdzie. Czesciej oczywiscie ówdzie. Czasem cos dostane, ciekawsze rzeczy tu dam. ''Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart'' Na zdjeciu jest Janek, z którym 15 sierpnia bylismy pod Krzyzem.