Bez kategorii
Like

Krugman to diabeł współczesnej ekonomii

15/07/2012
470 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Ponieważ poglądy Krugmana są powszechnie propagowane przez media, postanowiłem napisać cykl felietonów, które demaskują fałszerstwa i płycizny intelektualne Krugmana.

0


 Przeczytałem książkę Krugmana “End This Depression. NOW”. Świetnie napisana, czyta się jak kryminał, ale jednocześnie jest pełna nieprawdziwych danych, fałszywych argumentów i niebezpiecznych, iście diabelskich rekomendacji. Krugman proponuje, żeby zakończyć depresję masowo zwiększając wydatki rządu i drukując pieniądze na masową skalę. Po lekturze książki stwierdzam, że Krugman to diabeł współczesnej ekonomii. Ponieważ poglądy Krugmana są powszechnie propagowane przez media, postanowiłem napisać cykl felietonów, które demaskują fałszerstwa i płycizny intelektualne Krugmana. Pierwszy w czwartek w Dzienniku Gazecie Prawnej. Poniżej fragment, ilustrujący główny argument Krugmana, czyli “mój wydatek to twój dochód”.

“Obecna recesja wynika z niedoboru popytu. Zadłużeni po uszy konsumenci wystraszyli się, że mają za dużo długów i zamiast wydawać pieniądze zaczęli oszczędzać. Ale za każdym razem gdy ktoś wydawał pieniądze, ktoś inny je zarabiał. Jak szewc kupił krzesło, to stolarz zarobił i mógł pójść po mięso do rzeźnika, i gospodarka się kręciła, każdy zarabiał. A jak szewc wystraszy się że idzie kryzys, i nie kupi krzesła, to ani stolarz ani rzeźnik nie zarobią, a być może rzeźnik z braku klientów zamknie sklep i zwolni pracowników, wzrośnie bezrobocie. Co można na to poradzić, przecież nie da się zmusić szewca i milionów innych konsumentów żeby zaczęli na potęgę wydawać pieniądze, żeby inni mogli zarabiać. Od tego jest rząd, twierdzi Krugman. Skoro szewc nie chce wydać pieniędzy u stolarza, tylko trzyma pieniądze w banku albo co gorsza w skarpecie, bo bankom też nie ufa, to rząd powinien te pieniądze pożyczyć od szewca i sam wydać. Na co ma wydać, to bez znaczenia. Jeśli rząd nie potrzebuje mięsa, ani krzeseł, to może zapłacić stolarzowi za wykopanie dziury, a rzeźnikowi za jej zakopanie. To wystarczy, bo skoro rzeźnik i stolarz zarobią, to wydadzą pieniądze u kogoś innego i tak dalej, gospodarka będzie się kręcić. “

Jak ktoś będzie za tydzień w Świnoujściu, to zapraszam w piątek na Karuzelę Cooltury, gdzie wezmę udział w dwóch debatach, program jest tutaj.

0

Krzysztof Rybi

317 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758