Bez kategorii
Like

KRÓTKIE ROZWAŻANIA W ROCZNICĘ POWSTANIA ARMII KRAJOWEJ…

14/02/2012
486 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Są pewne stereotypy krążące po Europie: pracowity i zdyscyplinowany Niemiec, leniwy i kombinujący Grek, Polak nie umiejący rządzić krajem w czasach pokoju i sprawdzający się jedynie w chwilach zagrożenia (ułańska fantazja)…

0


      Generalnie „chłodna”, pracowita i zaradna północ przeciwstawiana jest „temperamentnej” i zabawowo nastawionej ludności południa, a postępowy, modernistyczny Zachód stawiany jest w kontrze zaściankowemu i katolickiemu Wschodowi… Z pejoratywnym i prześmiewczym kontekstem, z poczuciem wyższości „cywilizowanych” społeczeństw; tak jakby inne państwa nie miały prawa żyć w swoim tempie i w świecie swoich wartości…

     Zadajmy sobie pytanie, czy wspomniane wyżej „zalety”  nie bywają w pewnych sytuacjach wadami? Czy gdyby przedwojennej Polsce  trafił się polityk na miarę Hitlera – zyskałby w tym chrześcijańsko sformatowanym  kraju podatny grunt na podpalenie świata i zorganizowanie mega-fabryk śmierci? Czy Polscy „katole” daliby się uwieść psychopatycznemu przywódcy i karnie, bezmyślnie realizowaliby jego zbrodnicze idee, organizując i nadzorując wysiedlenia, getta, transporty, obsługując krematoria gazowe, eksterminując i likwidując miliony bezbronnych i niewinnych dzieci, kobiet, starców? 

       Pytania nie są wcale retoryczne – ilość Sprawiedliwych Wśród Narodów  Świata stawia Polaków w moralnej czołówce Europy…

       Pamiętajmy o tym, zwłaszcza  w kolejną rocznicę powstania  Armii Krajowej – największej zbrojnej, podziemnej formacji niepodległościowej II wojny światowej…

Lech Makowiecki

P.S. I krótka, rymowana refleksja – młodym ku rozwadze:

ODPOWIEDŹ  MŁODYM  POLAKOM

Cóż  mam ci odpowiedzieć
Nastoletni Polaku?…
Tamten chłopak z Powstania
Był prawie w twoim wieku…

    Głowę miał pełną marzeń…  
    Pierwszą miłość chciał przeżyć…
    Los mu nie dał wyboru,
    Zginął za to, w co wierzył…

Pytasz mnie o dziewczęta
Polska gimnazjalistko…
Podobne były do was:
Młodość… Uśmiech… I wszystko…

    A ta sanitariuszka
    Miała (jak  ty) chłopaka…
    Dorwał ją szwabski pluton.
    Nikt po niej nie zapłakał…

Tulisz do piersi dziecko
Matko-Polko dzisiejsza…
Tam nie było litości
Nawet dla tych najmniejszych

    Gdzieś, na nieludzkiej ziemi 
    Z głodu i zimna gasły…
    Z brzuchów matek wydarte…
    Zagazowane w Auschwitz…

A świat zapomniał o tym…
A o nich  tutaj – cisza…
Młody Krzysiek Baczyński       
Więcej już nie napisze                    

    Strof o ludziach wspaniałych
    Dobrych, mądrych, odważnych
    Których tak dziś nam braknie
    Gdy los kraju  się waży…

A świat stacza się w przepaść,
I wszystko koniec wieszczy,
Zaprzańcy wyprzedają
Przyszłość naszą – za bezcen…
 
    Krzyczę przez gwar zabawy,
    Ryk tłuszczy… Błaznów rechot…
    „JESZCZE POLSKA NIE ZGINĘŁA…”…
    Słyszę was?… Nie… To echo…   
    
                                          Lech Makowiecki

P.S. Zapraszam też do czytania moich blogów:

http://wpolityce.pl/autorzy/lech-makowiecki
http://niezalezna.pl/bloger/222/wpisy

Z cyklu – znalezione w sieci:
ballada z płyty „Katyń 1940” – „Czterdziesty Czwarty”…

 
 

0

Zayazd

Inzynier z wyksztalcenia, songwriter i grajek z wyboru. Niepoprawny romantyk, milosnik Historii - oceanu wiedzy o tym, co nas moze spotkac. Fan Mickiewicza i Pilsudskiego - ostatnich Wielkich Polaków majacych mega-wizje bez udzialu dopalaczy...

129 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758