Bez kategorii
Like

Krew i amnezja

02/06/2012
544 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Nie napisze „Gazeta Polska” ani o Emilu Barchańskim, ani o Wojtku Cieleckim czy Joli Lenartowicz. Nie będzie opisywała ani tortur ani mordów, bo to „niepopularne”, „nie na temat” i „nie po linii redakcji”.

0


 

Podczas gdy w Egipcie miejscowy dyktator Hosni Mubarak pozujący na dobrego wujaszka narodu otrzymuje rachunek za kilkuset zabitych i kilka tysięcy rannych egipskich opozycjonistów i całe swoje przyszłe życie spędzi w wiezieniu,  Wojciech Jaruzelski wraca ze spotkania w Pałacu Prezydenckim mając powody do satysfakcji. Nieformalne spotkania miedzy prezydentem Bronisławem Komorowskim a byłym dyktatorem Jaruzelskim weszły do standardów polskiej polityki, a najbliżsi współpracownicy dyktatora jak małżeństwo Walter obdarzani są co jakiś czas najwyższymi godnościami państwowymi – a to za dobre serce, a to za podatki wydatkowane na pomoc biednym dzieciom. Również konfidentura Jaruzelskiego nie może się uskarżać na brak uznania: osoby pozbawione statusu pokrzywdzonego IPN jak legendarny prowokator SB TW Lech Leszek Moczulski SOR „Oszust” są traktowane przez Prezydenta RP z najwyższym szacunkiem i dekorowane państwowymi odznaczeniami. Nic dziwnego, skoro wieloletni osobisty asystent szpicla Krzysztof Król jest odpowiedzialny za rekomendacje medalowe.

 Tymczasem o ludziach będących autentyczną opozycją wobec systemu komunistycznego, niesplamionych przynależnością do PZPR, PRON, nieprzynależących do koterii PZPR „puławskiej” czy „natolińskiej” nie wolno mówić. Losy demonstrantów z grudnia 1981 roku, czy strajkujących, o ile nie było przy nich „doradców z KORu” są tematem tabu, podobnie jak losy zamordowanych w czasie stanu wojennego. Dziennikarz „Gazety Polskiej” Antoni Zambrowski wytłumaczył mi ten fenomen przynależnością Jarosława Kaczyńskiego do środowiska KOR i prawem każdej organizacji do promocji swoich ideałów. Nie napisze „Gazeta Polska” ani o Emilu Barchańskim, ani o Wojtku Cieleckim czy Joli Lenartowicz. Nie będzie opisywała ani tortur ani mordów, bo to „niepopularne”, „nie na temat” i  „nie po linii redakcji”.

Prawo i Sprawiedliwość będzie nadal kreować się „na opozycję”  wykorzystując byłych prąciaków jak Jan Tomaszewski,  PZPRowców, ZSMPowcówców jak w czasie „głodówki o historię”.   O torturach i trumnach nadal będzie cisza po to, aby TW „Diomka” czy TW „Nonparel” mógł się przedstawiać jako „były opozycjonista” i abyśmy mogli wspólnie wesoło świętować iluś tam lecie KORu, Nowej czy innego Stronnictwa Demokratycznego, a wałęsy i michniki mogły zapomnieć o krwi, która na ich ręce spadła z okrągłego stolika.

3 czerwca o godzinie 12.00 zapalenie światełka dla Emila BarchańskiegoWarszawa, cmentarz Bródnowskigrób 48F

5 czerwca o godzinie 18.00 udział w Mszy Świętej w Kościele Bonifratrów przy ulicy Bonifraterskiej za spokój duszy Emila Barchańskiego, Warszawa

więcej: (szczególnie polecam tekst pt. "Diomka") http://www.sokolewicz.eu/zabici/zabici.htm

http://www.facebook.com/events/231548996908221/

 

http://edition.cnn.com/2012/06/02/world/africa/egypt-mubarak-trial/index.html

 

http://tygodnik.onet.pl/35,0,71623,1,artykul.html

 

Na fotografii: koledzy i przyjaciele Grzegorza Przemyka na tle tablicy na której znajduje się napis: "Zabójcy Grzegorza Przemyka nigdy nie ponieśli żadnej kary". Wprost przeciwnie: dostali po 10.000 PLN, awans i list gratulacyjny od samego ministra Kiszczaka.

0

Tomasz Sokolewicz

"Dzialacz niepodleglosciowy. Wspóltwórca "Ucznia Polskiego", Federacji Mlodziezy Szkolnej i Polskiej Armii Krajowej. Pedagog, manager i germanista. Ulubione motto: "Milsza mi niebezpieczna wolnosc niz bezpieczna niewola” Rafal Leszczynski XV"

153 publikacje
3 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758