Janusz Korwin Mikke? Jest geniuszem, a jednocześnie wariatem i to jest u niego piękne, jest doskonały jako doradca, jako kreator, jako filozof , który buduje pewne koncepcje. Najbardziej jednak zadziwia niebywała konsekwencja działań polityka. Od wielu lat prezentuje niezmienną postawę w dodatku ma to, czego zazdroszczą mu tymczasowe, medialne i skompromitowane polityczne tuzy – ma charyzmę, a tę można porównać tylko z jedną postacią – Piłsudskim lub… Putinem.
Charakterystyczne słownictwo, bezkompromisowość i jasność głoszonych poglądów daje mu kolejny sukces, przyciągnął do siebie najmłodszą część elektoratu i właśnie zagospodarowuje 35% niezdecydowanych wyborców. Media lewicujące w stylu TVN-u, dokonują cudów manipulacji, aby zdyskredytować w oczach widza / wyborcy postać Korwina. Twierdzą, że wszystkie poprzednie lata Mikkego, to pasmo przegranych i kompromitacji. Czy jest tak w rzeczywistości? Jest wręcz odwrotnie, mamy do czynienia z jedynym politykiem, który nie zachowuje się jak chorągiewka na wietrze, nie zmienia barw klubowych, prze do przodu jak buldożer i do tego z pełną konsekwencją. Człowiek z wizją?
Tutaj można się spierać, ale biorąc pod uwagę uwarunkowania historyczne, demokracja jest jednym z najgorszych systemów, który doprowadza wybrane społeczeństwa (założycieli unii) do sukcesu, a wasali przyłączonych później do upadku. Demokracja, to prosta droga do średniowiecza z pełnią konsekwencji. Celem nadrzędnym jest władza i pieniądze, środkiem niewolnik i właśnie demokracja ich generuje, kontroluje ich urodziny, karmi, wyzyskuje, daje ułudę wolności, a na końcu grzebie lub pali.
Korwin jest wrogiem kompletnie wyalienowanego tworu zwanego Unią Europejską, którą wielu chętnie zmieniłoby w Stany Zjednoczone Europy w procesie odwrotnym do tego, który wykreował USA w obecnej formie, choć pod rządami Obamy i tam występują wyłącznie patologie. Może to kwestia pochodzenia ich prezydenta tak skrzętnie ukrywanego i dawnej wiary? Z pewnością też.
Korwin na zmianę wyśmiewa i piekli się na decyzje unijne, gdzie zarówno urzędników, jak i posłów określa krótko – złodzieje. Czy kłamie? Codzienność wydaje się potwierdzać wywody polityka, idiotyczne ustalenia, prawa, zalecenia, a przede wszystkim próby odgórnego narzucania woli unii wobec państw /członków daje pewność, że klasyfikacja jest tylko jedna – wyrobnicy i panowie. Do czego potrzebna jest unii Polska? Ma być strefą buforową pomiędzy Rosją z jej polityką ekspansji wobec dawnych członków ZSRR, a właśnie unią. Stąd tak wielkie dotacje na uszczelnianie właśnie tej granicy. Przeraża łatwość bezkompromisowego tworzenia autostrad, które już za chwilę okażą się być eksterytorialnymi pomiędzy Berlinem, a np. Pragą.
Czy ten proces czegoś państwu nie przypomina? Właśnie, to był jeden z przyczynków ataku Hitlera na Polskę w 1939 roku. Historia się powtarza, jednak kolejnym nadrzędnym celem unii było wyludnienie Polski, aby stała się bardziej uległa i żeby stanowiła przez to mniejszy ciężar dla Brukseli, zwłaszcza w czasie kryzysu, który wywołano sztucznie i sztucznie się go podtrzymuje.
Korwin bezbłędnie ocenia sytuację i proponuje zamknąć w więzieniach nieuczciwych urzędników unijnych, a samą unię… wysadzić w powietrze. Dziwnie zbieżne poglądy z dyktatem Putina, który anektując kolejne kraje ma jeden cel, stworzyć unię azjatycką włączając w nią wszystkie kraje będące pod butem ZSRR. Polska również idealnie wpisałaby się w ten scenariusz z prostej przyczyny – Sowieci uważają ją za swoją dawną prowincję, która tylko się zbuntowała, ale oni ją wyzwolą lub… spalą.
Według Korwina, Polska pod dyktatem rozkwitnie, być może, że w domyśle Mikke teraz bardziej kieruje się postępowaniem Putina, niż Piłsudskiego, ale zdaje sobie sprawę z tego, że przeciętnemu obywatelowi nie są potrzebne jakieś idiotyczne partie polityczne, a zdecydowany głos i to jeden.
Mikke udowadnia, że nie potrzeba kosztownych kampanii, żeby to osiągnąć. Partie polityczne finansowane z naszych podatków? To przecież chore, a jednak, to złoty wiek dla nierobów, którzy obciążają obywateli taką ilością podatków, że z 4/4 jego zarobków państwo zabiera mu aż 3/4! Władza kocha pieniądze, a te wyciąga się z kieszeni podatnika kiedy żyje, kiedy umiera, a nawet po jego śmierci!
Korwin mówiąc dawniej o tym, że obecny rząd należy zamknąć w więzieniach budził zwykle ogólną wesołość i uśmiechy politowania. Od kilku miesięcy jednak doszło do przełomu, wykorzystując najsilniejsze medium świata – Internet, Korwin dokonał niemożliwego, przekroczył próg wyborczy i dzisiaj zdeklasował SLD z jej komunistycznymi korzeniami 10 procentami poparcia! Rządowe sondażownie właśnie narobiły w portki, a media zaczynają zabiegać o wywiad z Mikke, który w drzwiach wagonu kolejowego robi im w powietrzu znak krzyża. Przecież to najpiękniejsza z pięknych kpina z całego aparatu zarówno politycznego, jak i propagandowego.
Dzisiaj nawołując do postawienia przed Trybunałem Stanu premiera Tuska za to, że ten chce zmanipulować wybory do Europarlamentu wzbudza już nie tylko zainteresowanie mediów, ale strach wśród polityków! Głos Mikkego zaczyna się liczyć! Oponenci w stylu Niesiołowskiego dostali właśnie bolesnej obstrukcji i okupują sejmowe toalety. Dojście partii Mikkego być może jest już tylko kwestią czasu, a krnąbrne według Tuska społeczeństwo, przygotowuje świetną, pokojową akcję odwetową przy urnach za bilion zadłużenia.
Niestety, najciemniejszym graczem pozostaje nieobliczalny PiS, który zrównując się punktami sondażowymi z PO stanowi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski, wobec braku polityki dialogu i w oparciu o tak miernych ministrów jak Fotyga i jej podobni. PiS, to kłopoty, a być może nawet początek wojny domowej, na którą tylko czekają Ruscy.
Korwin na czele państwa? Niech Bóg broni, ale jako doradca polskiego króla…, czemu nie, módlmy się jednak o to, aby nie został nim… Palikot, bo zmienią nam godło i zamiast orła będzie… penis:):):)
_____________________
(mrf.)