Wyszedł właśnie zbiór najlepszych tekstów Janusza Korwina-Mikke („Świat według Korwina”). Czytając teksty, z których większość już znałem ze zdziwieniem odkryłem, że p. Janusz jest nie tyle publicystą, co filozofem. I to wybitnym.
Jako jedyny współczesny filozof (słowo to pochodzi z greckiego i oznacza umiłowania mądrości) Korwin-Mikke proponuje spójne, alternatywne wobec mediów głównego nurtu spojrzenie na rzeczywistość. Prawdy, które dla Korwina-Mikke są oczywistością, wiele osób nie jest w stanie zaakceptować. "Świat według Korwina", to świat, który odszedł w XIX wieku. To świat ludzi wolnych, odpowiedzialnych, odważnych, ale przede wszystkim rozumiejących.
Dla mnie, człowieka, który wychował się na tekstach Korwina-Mikke zobaczenie w nim filozofa było zadziwiającym odkryciem. Zawsze traktowałem JKM jako błyskotliwego felietonistę, ale dopiero zebrania jego tekstów w jednym tomie sprawiło iż zobaczyłem spójną wizję jego świata.
Logika towarzysząca wywodom p. Janusza jest prowokacyjna i trudna do odparcia. Zarówno wtedy, gdy udowadnia dlaczego sport kobiet, dzieci czy juniorów są zmaganiami niepełnosprawnych, ale również wtedy, gdy na przekór tzw. "prawicy" protestuje przeciwko ustawowemu obieraniu emerytur ubekom. "Emerytura nie jest "świadczeniem", to odłożone w czasie zarobki" – tłumaczy JKM. Proste? Tak, ale trudne do zrozumienia nawet dla osób, które uważają, że mają prawicowe poglądy.
JKM bezlitośnie piętnuje głupotę, brak zasad, tchórzostwo i małość współczesnej "cywilizacji".
Rozumiejąc JKM jako filozofa można zrozumieć również przyczyny, dlaczego mimo długiego stażu w polityce, nie może odnieść on sukcesu. Otóż JKM pogardza demokracją i ludem i mówi to otwarcie (oba słowa jako nieprzyzwoite wykropkowuje). Normalny polityk kłamie, aby zdobyć władzę. JKM mówi swoim potencjalnym wyborcom prawdę. Niezależnie od tego czy chcą ją usłyszeć, czy nie.
Zbiór 111 tekstów JKM jest swojego rodzaju "podręcznikiem" współczesnego konserwatysty. To nauka samodzielnego myślenia, będaca lekarstwem na chorobę "politycznej poprawności", która trawi zachodnią cywilizacje.
Zachęcam do lektury. JKM w tak dużej dawce daje do myślenia nawet stałym czytelnikom.