Bez kategorii
Like

KONSTRUKTYWNI – o husarię polskiej gospodarki.

09/04/2012
551 Wyświetlenia
0 Komentarze
30 minut czytania
no-cover

Nie jesteśmy pierwsi, którzy chcą nadać sens wysiłkowi „po swojemu i na swoim”

0


 

        Odzyskanie polskiego kapitału, technologii i managementu nie jest tak beznadziejne, jakbyśmy to sobie wyobrażali. Nasza frustracja może się brać stad, że przez dwadzieścia lat hołubiliśmy gospodarkę oligarchiczną. Jak się okazało, ta, nie jest w stanie zrobić niczego poza wyciskaniem potu. Dała nam montownie, szroty, szmateksy, hipermarkety i bezglebie technologiczne. Występujące odstępstwa tylko potwierdzają regułę.

       Nie jesteśmy pierwsi, którzy chcą nadać sens wysiłkowi „po swojemu i na swoim”. Poniżej przedstawiam krótką historię zmagań o to co w naszym programie nazywamy spółką właścicielsko- pracowniczą. Chyba najbliżej niej był Marian Wieleżyński. Wiemy, co należałoby poprawić, ale oddajmy teraz głos mgr Krzysztofowi Jędrasikowi z portalu http://www.kns.gower.pl/praktyczne/polskie.htm

 

SPÓŁKI PRACOWNICZE W POLSCE

(Zasady kapitałowego udziału pracowników we własności przedsiębiorstwa)

Wiek XVIII ze swoją „kwestią włościańską”, także w Rzeczypospolitej Polskiej miał swoich promotorów w upowszechnieniu własności wśród chłopów. Wspaniałym przykładem jest założenie przez Stanisława Staszica w 1816 roku Towarzystwa Rolniczego w Hrubieszowie. Miało ono za cel tworzenie silnych czynszowych gospodarstw włościańskich w oparciu o wieczne użytkowanie rozparcelowanej ziemi z prawem jej dziedziczenia. W okresie rozbiorowym Polski XIX wieku, w celu złagodzenia położenia wyrobników wiejskich August Cieszkowski, a później Karol Liebelt i Józef Supiński propagowali system udziału w zyskach i dopuszczenie robotników do współwłasności przedsiębiorstw. W upowszechnieniu własności, podobnie jak Stanisław Staszic, widzieli oni zachętę do wydajniejszej pracy i podstawę do wszechstronnego rozwoju przedsiębiorczości. 1

Ze względu na rozpanoszenie się lichwy na wsi palącą potrzebą było organizowanie samoobrony przez „dopomaganie sobie o własnych siłach, świadczenie sobie dobrodziejstw przez siebie”. Dlatego w tym kierunku szły prace teoretyków i praktyków, jak Fryderyk Skarbek i Józef Supiński dla propagowania i zakładania w pierwszej kolejności spółek kredytowych, a więc kas oszczędnościowo-pożyczkowych. Program ten miał dwa aspekty:

a)      indywidualistyczny, zakładający złagodzenie stosunków gospodarki kapitalistycznej, uwidocznionych już w pierwszej połowie XIX wieku, poprzez zrównanie stanowiska warstw słabszych pod względem ekonomicznym ze stanowiskiem kapitalistów (mających łatwiejszy dostęp do kapitału) za pomocą zrzeszeń,

b)      narodowy, poprzez przyspieszenie rozwoju gospodarczego, a tym samym przeciwstawienie się zaborcy na drodze ekonomicznego wzmocnienia, a zwłaszcza popieranie drobnej wytwórczości.

Józef Supiński wskazywał na „kwestię robotniczą”, jako podstawową kwestię społeczną w XIX wieku. W swojej ideologii solidaryzmu narodowego postulował w dziedzinie ekonomicznej koalicję kapitału i pracy. Stanowiła ona podstawowy wątek konstrukcji ładu społecznego, którego podstawy zawarł w swej pracy „Szkoła polska gospodarstwa społecznego” (1883).

Jednym z pierwszych, nowoczesnych przedsiębiorstw w Europie realizujących zasadę akcjonariatu pracowniczego była założona w 1912 roku, a więc jeszcze przed pierwszą wojną światową, we Lwowie spółka „Gazolina S.A.”. To polskie przedsiębiorstwo pracownicze funkcjonowało z powodzeniem aż do jesieni 1939 roku, kiedy to zostało przymusowo zamknięte przez sowieckich okupantów w wyniku wybuchu drugiej wojny światowej. 2

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku zagadnienie własności pracowniczej było analizowane na polu teoretycznym oraz praktycznym przez najwyższe władze państwowe Rzeczpospolitej Polskiej (RP). Przykładowo w połowie lat 30-tych XX wieku Prezydent RP Ignacy Mościcki – były pracownik i akcjonariusz oraz wiceprezes zarządu Spółki Akcyjnej „Gazolina”, zainicjował studia prawno-ekonomiczne z zamiarem uwłaszczenia pracowników przedsiębiorstwa „Wspólnota Interesów”. Przedsiębiorstwo to będące w przeważającym procencie własnością państwa, zatrudniające ponad 30 tyś. pracowników, obejmowało w swym zakresie działania szereg wielkich zakładów przemysłowych na Górnym Śląsku. Należały do niego m.in.: kopalnie, huty, zakłady metalurgiczne i chemiczne. Plan prywatyzacji przewidywał powołanie specjalnej instytucji, która zajęłaby się organizacją akcjonariatu pracowniczego, wykupem a następnie dyfuzją kapitału pomiędzy zatrudnionych.

Możliwości zastosowania akcjonariatu pracowniczego w Polsce międzywojennej analizował także Premier RP Stanisław Grabski. Uważał on, że równie naturalne, jak i konieczne, obok uwłaszczenia chłopa powinno być uwłaszczenie robotnika. Również ówczesny Episkopat Polski przychylny był kwestii własności pracowniczej. Sam Prymas Polski kard. August Hlond zabierał w tej sprawie głos i zachęcał do działalności na tym polu życia społeczno-gospodarczego. 3

Okres powojenny przyniósł polskiej gospodarce centralne planowanie i system nakazowo-rozdzielczego zarządzania. W praktyce zniknęły z pola działalności prywatne podmioty gospodarcze. Podstawową formą organizacyjno-prawną w gospodarce, aż do początku lat 90-tych XX wieku, stały się przedsiębiorstwa państwowe (pp). Przez cały ten okres z różnym natężeniem i skutkiem pracownicy najemni przedsiębiorstw państwowych walczyli o podmiotowość człowieka pracy w przedsiębiorstwie, występującego indywidualnie oraz zbiorowo  –  jako załoga (społeczność przedsiębiorstwa).

Pierwsze próby upodmiotowienia załóg robotniczych wystąpiły w 1956 roku i trwały krótko, bo tylko do 1958 roku. Istotnym przełomem był polski Sierpień 1980 roku, kiedy to w wyniku masowych protestów robotniczych administracja rządowa, kierowana przez czynniki partyjne, częściowo zgodziła się na upodmiotowienie załóg przedsiębiorstwa. Uchwalona we wrześniu 1981 roku ustawa o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego 4 formalnie uznała samorząd załogi za podstawową formę podmiotowości załogi. Ustawa ustanowiła kolegialne organa samorządu załogi, wybieraną radę pracowniczą oraz ogólne zebranie pracowników. Nastąpiło wprowadzenie w przedsiębiorstwie państwowym społecznej kontroli poprzez nadanie organom samorządu załogi prawa kontroli działalności przedsiębiorstwa oraz jego dyrektora. W praktyce powyższa ustawa nie zrealizowała rzeczywistej samodzielnościprzedsiębiorstw państwowych  i  zasady podmiotowościzałogi. 5    Siły władzy państwowej i organizacji partyjnej były faktycznie nie do pokonania przez rady pracownicze.

Transformacja polskiej gospodarki w kierunku gospodarki rynkowej po 1989 roku na nowo postawiła problem upodmiotowienia pracowników. W ramach podjętych na ogromną skalę działań legislacyjnych w sprawach ekonomicznych, a w szczególności finansowych podmiotów gospodarczych, pominięto w znacznej mierze sprawy uregulowania reprezentacji pracowników najemnych organizacji gospodarczej. O ile ramy prawne reprezentacji interesów pracowniczych w znacznym stopniu ukształtowały ustawy o partiach politycznych i związkach zawodowych, o tyle reprezentacja interesów pracowniczych wobec pracodawców nie została w pełni rozwiązana. Sprawa ta nabrała znaczenia, gdy samorządy pracownicze działające w przedsiębiorstwach państwowych przestały funkcjonować z chwilą ich prywatyzacji w spółki prawa handlowego. Jedynie połowiczne rozwiązanie problemu reprezentacji pracowniczej wobec pracodawcy dała ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego (ustawa komercjalizacyjna) z 1996 roku, poprzez umożliwienie udziału przedstawicieli pracowników w składach rady nadzorczej przedsiębiorstwa. 6

Formalną podstawą prywatyzacji polskiej gospodarki faktycznie do końca 1996 roku była ustawa o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych 7 z lipca 1990 roku, jej późniejsze nowelizacje oraz ustawa o Narodowych Funduszach Inwestycyjnych (NFI) 8 z kwietnia 1993 roku. Prywatyzacja na drodze likwidacyjnej mogła być także dokonywana na mocy nowelizacji ustawy o przedsiębiorstwach państwowych 9 z września 1981 roku.   W sierpniu1996 roku przyjęto nową ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. 10   Na podstawie tych ustaw opracowywane były przez rządy coroczne programy prywatyzacyjne. Ważne znaczenie w procesie prywatyzacji gospodarki miała także ustawa o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw 11 z lutego 1993 roku. Wprowadziła ona możliwość tzw. bankowego postępowania ugodowego (bpu) ze strony zadłużonych przedsiębiorstw, a przede wszystkim zamiany długów na akcje.

Ustawa prywatyzacyjna z 1990 roku i zmiany ustawy o przedsiębiorstwach państwowych z września 1981 roku określiły dwie główne ścieżki przebiegu procesu prywatyzacji:

  1. Ścieżkę kapitałową, polegającą na sprzedaży akcji państwowych podmiotów przekształconych w jednoosobowe spółki Skarbu Państwa  –  prywatyzacja pośrednia.
  2. Ścieżkę likwidacyjną, polegającą na sprzedaży lub leasingu majątku przedsiębiorstw postawionych w stan likwidacji  –  prywatyzacja bezpośrednia.

Zarówno program, jak i poszczególne decyzje prywatyzacyjne pp miały charakter negocjacji na zasadzie wzajemnych uzgodnień pomiędzy: dyrekcją, radą pracowniczą i organem założycielskim przedsiębiorstw państwowych. Różne możliwości prawne tworzenia akcjonariatu pracowniczego powodowały, że różny był jego zasięg i formy.

Ścieżka likwidacyjna stanowiła formalną podstawę powstawania „spółek pracowniczych”, a dokładniej spółek z „udziałem kapitałowych akcji pracowniczych”. 12

W oparciu o metodę leasingu następowało przejmowanie przedsiębiorstwa w swoistą dzierżawę po zgromadzeniu odpowiednich środków na „wykup” przedsiębiorstwa. Ogólnie nazywano ten sposób oddaniem majątku do odpłatnego korzystania. Po pewnym czasie wprowadzono przepis umożliwiający zamianę umowy leasingowej (dzierżawnej) na umowę kupna-sprzedaży. Warunkiem było spłacenie co najmniej 30% wartości przedmiotu umowy i terminowe realizowanie zobowiązań wobec Skarbu Państwa z tytułu zawartej umowy. Poza ogólnymi postanowieniami o możliwości nabywania przez pracowników do 20% akcji prywatyzowanego przedsiębiorstwa po cenach preferencyjnych (50% wartości akcji) z czasem wprowadzono możliwość przekazywania pracownikom za darmo 15% akcji.

W przedsiębiorstwach prywatyzowanych ścieżką kapitałową, w szczególności, gdy nabywcą był inwestor zagraniczny, liczba akcji pracowniczych była różnie określana w konkretnych przypadkach i zasadniczo wahała się w granicach od 1% do 20% akcji. 13

Tab. 1.    Podstawy prawne udziału pracowników w akcjach kapitałowych.

Lp.

Podstawa  prawna

Akcje dla pracowników

( % )

1.

Ustawa. o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych z dnia 13 lipca 1990 r.

20% akcji po cenach preferencyjnych

2.

Pakt o przedsiębiorstwie państwowym (projekt ustawy – nie zrealizowany) z 1993 r.

15% akcji bezpłatnie

3.

Ustawa o Narodowych Funduszach Inwestycyjnych (NFI) z dnia 30 kwietnia 1993 r.

15% akcji bezpłatnie

4.

Ustawa o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych – art.37 o przekazaniu przedsiębiorstwa w odpłatne użytkowanie; prywatyzacja bezpośrednia

20% wartości przedsiębiorstwa – prawo do płatnego użytkowania z możliwością zakupu 100% akcji

5.

Ustawa o przedsiębiorstwie państwowym z 1981 r. art. 19 (likwidacyjno-upadłościowa)

brak uregulowań

6.

Ustawa o prywatyzacji – tworzenie jednoosobowych spółek skarbu państwa *

15% akcji bezpłatnie po rozpoczęciu prywatyzacji.

7.

Ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych  z  dnia 30 sierpnia 1996 r.

do 15% akcji bezpłatnie, gdy po komercjalizacji nastąpi prywatyzacja

* )  Rozwiązanie to przyjęto w projekcie ustawy o prywatyzacji i komercjalizacji z 1995 roku. Ustawa z 1996 roku wprowadza pewne modyfikacje w tym zakresie.

Źródło: L. Gilejko: Akcjonariat …, dz. cyt., s. 9.

Zasady uczestnictwa w pakiecie akcji pracowniczych poszczególnych grup załogi regulowały regulaminy wewnętrzne przedsiębiorstw (spółek). Najczęściej przyjmowanym kryterium był staż pracy. W wielu spółkach wprowadzono dodatkowe kryterium dotyczące przydatności, znaczenia dla zakładu. Dawało to podstawy do wyodrębnienia akcji menedżerskich – co postulowała Konfederacja Pracodawców Polskich lansując tezę o potrzebie inwestorów strategicznych. 14

            W wyniku przyjętych rozwiązań prawno-organizacyjnych pozostała nie rozwiązana kwestia formalno-prawnego powstania i funkcjonowania jednostki organizacyjnej w kształcie „spółki pracowniczej”. Przyjęte rozwiązania prawne zakładające możliwość powstania jedynie pracowniczego leasingu15 (w ustawie prywatyzacyjnej) oraz możliwość udziału przedstawicieli pracowników w składzie rad nadzorczych (w ustawie komercjalizacyjnej) stanowią, obok zagwarantowanych ustawowo akcji pracowniczych, najważniejsze elementy partycypacyjne w porównaniu z modelowym rozwiązaniemspółki pracowniczej. Warunki techniczne realizacji leasingu powodowały wysoki stopień trudności i ryzyka realizacji tego przedsięwzięcia dla osiągnięcia przez pracowników udziałów w kapitale produkcyjnym własnego przedsiębiorstwa (spółki).

W braku specjalnej ustawy regulującej warunki powstawania i działalności spółek pracowniczych 16(ustawa prywatyzacyjna z 1990 roku reguluje tylko warunki leasingu) szczególna rola przypadła do odegrania organowi założycielskiemu przedsiębiorstw państwowych, tj. Ministerstwu Przekształceń Własnościowych (od 1997 roku Ministerstwu Skarbu Państwa). Jego funkcjonariusze wyraźnie sprzyjali „menedżeryzacji” spółek leasingowych. Powszechnym zjawiskiem było nadużywanie nazwy „spółka pracownicza” przez zdominowany udziałowo menedżment. Sam termin „spółka pracownicza” nie pojawił się w odpowiednich ustawach. 17

            Wymienione regulacje prawne powstałe w procesie prywatyzacji polskiej gospodarki tworzone były w wyniku ścierania się różnych koncepcji i interesów. Ustawa prywatyzacyjna z lipca 1990 roku,. będąca podstawą prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych w odniesieniu do akcji pracowniczych była kompromisem pomiędzy projektem poselskim (o opcji samorządowej) a projektem rządowym (o opcji liberalnej). Podobnie przedstawiała się sprawa z redagowaniem i uchwalaniem pozostałych ustaw związanych z prywatyzacją gospodarki. W wyniku ścierania się różnych koncepcji i związanych z nimi grup interesu powstawały rozwiązania kompromisowe znacznie odbiegające od rozwiązań modelowych zaczerpniętych z doświadczeń krajów wysoko rozwiniętych. Nie nastąpiło trwałe i skuteczne rozwiązanie następujących kwestii: 18

a)      wielkości pakietu akcji pracowniczych  (15% czy 20%),

b)      tworzenia funduszy własności pracowniczej  (fundusze powiernicze, banki itp.),

c)      obniżenia progów finansowych przy tworzeniu spółek pracowniczych (przy odpłatnym użytkowaniu)   i   stworzenie lepszych warunków nabywania tych spółek,

d)      określenia kryteriów zachowania przez spółki ich pracowniczego charakteru,

e)      wpływu pracowników na zarządzanie, także w „spółkach pracowniczych”.

W większości przypadków akcjonariat pracowniczy przyjmował charakter spółek menedżerskich. Przyczyną tego stanu rzeczy był brak stymulującego oddziaływania władzy ustawodawczej w ramach pośredniej (umiarkowanej) interwencji państwa w tym zakresie. Niewielki udział głównych organizacji związkowych (głównie ich „central”) w tworzeniu akcjonariatu pracowniczego, nieprzychylna postawa mediów w jego analizie i ocenie (także w perspektywie zagranicznej), występowanie szeregu istotnych wad modelowych w porównaniu z rozwiązaniami zachodnimi, były przyczyną nie tylko osłabienia realizacji idei akcjonariatu pracowniczego w formie spółek pracowniczych ale i często zaniechania partycypacji pracowniczej w zarządzaniu spółkami. W konsekwencji nie wykorzystano sposobu na możliwość dekapitalizowania w pewnym sensie polskiego przemysłu. 19

Ukształtowany po 1989 roku w Polsce system społeczno-ekonomiczny oparty w głównej mierze na ideologii gospodarczego liberalizmu utrudnił rozwój spółek pracowniczych w skali powszechnej. Zabrakło systemowych rozwiązań popierających kapitałowy udział pracowników we własnych przedsiębiorstwach – tak, jak to się dzieje na Zachodzie. Zaangażowany ideologicznie ruch masowy (społeczny) skupiony głównie wokół NSZZ „Solidarność” miał bardzo ograniczone pojęcie o istocie liberalno-demokratycznego państwa. Poza reformą samorządową 20 z maja 1990 roku w dziejach przemian ustrojowych Polski rzadko występowały przedsięwzięcia (działania), które nie byłyby spowodowane bieżącą koniecznością. 21

mgr Krzysztof Jędrasik
20 grudnia 2002

do góry

Przypisy:

1  Zarys historii polskiego ruchu spółdzielczego. Cz.1 do 1918 roku.  S. Inglot (red.) Warszawa: ZW CRS 1971,  s. 23-32;  zob.:  K. Liebelt: Koalicja kapitału i pracy. Poznań: N. Kamieński i Spółka 1868, s. 1-74,   J. Supiński: Szkoła polska gospodarstwa społecznego, w: Pisma Józefa Supińskiego. T.II.  Warszawa: Gebethner  i  Wolff  1883, s. 284-289.

2  Sprawozdanie z działalności spółki „Gazolina S.A.” za 1936 rok podaje następujące dane: firma zatrudniała 677 stałych pracowników-współwłaścicieli posiadających ogółem 16 573 akcji wartości 1 657 300 złotych. Stanowiło to 46% kapitału akcyjnego i pozwalało pracownikom dysponować 61,4% głosów. Ogólny kapitał firmy wynosił 3 600 000 złotych. Przeciętne zarobki robotnika tzw. „szyftowego” „Gazoliny” wynosiły ok. 450 zł miesięcznie, znacznie przekraczając średnią zarobków robotniczych w przemyśle naftowym wynoszącą 300 zł. Pracownicy „Gazoliny” poza pensją miesięczną otrzymywali dywidendy z posiadanych akcji, otrzymywali „trzynastą pensję”, doroczny bonus z udziału zysków, zasiłek urlopowy i dwudziestoprocentowy dodatek na mieszkanie, światło i opał. Pracownikom przysługiwało także prawo trzymiesięcznego wypowiedzenia i odprawa w wysokości jednomiesięcznej pensji za każdy przepracowany rok. Przedsiębiorstwo przeznaczało też poważne środki finansowe na cele kulturalne i sportowe dla swoich pracowników, dbając równocześnie o ich warunki mieszkalne i zdrowotne, w: K.S. Ludwiniak: Własność pracownicza w USA, dz. cyt., s. 111-112.

3   Tamże, s. 80, 112.

4  Ustawa z dnia 25 września 1981 roku o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego. (Dz. U. z 1981 roku nr 24, poz. 123 z późn. zm.).

5  W społecznej gospodarce rynkowej  „o sile podmiotowości organizacji gospodarczej stanowi człowiek, który jest najwyższą wartością. Kapitał jest przedmiotem, który ma człowiekowi służyć w wytwarzaniu dóbr, spełnianiu usług oraz w podejmowaniu innej działalności gospodarczej. Człowiek będący podmiotemw organizacji gospodarczej występuje jako: właściciel, osoba spełniająca funkcje kierownicze i jako pracownik najemny. Wszyscy pracownicy organizacji gospodarczej to podmiot zbiorowy. Podmiot ten powinien być otoczony wszechstronna troską, obejmującą sprawy duchowe i materialne oraz zmierzającą do stworzenia warunków pełnego rozwoju osobowości.”  L. Bar: Prawna reprezentacja pracowników najemnych przedsiębiorstwa w gospodarce rynkowej, w: Partycypacja i akcjonariat pracowniczy w Polsce. L.Gilejko (red.) Warszawa: Typografika 1995. s. 35.

6  Tamże, s. 37-39.

7 Ustawa z dnia 13 lipca 1990 roku o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. (Dz. U. z 1990 r. nr.51, poz. 298 z późn. zm.).

8 Ustawa z dnia 30 kwietnia 1993 roku o narodowych funduszach inwestycyjnych i ich prywatyzacji. (Dz. U. 1993 r. nr 44, poz. 202 z późn. zm.).

9  Ustawa z dnia 25 września 1981 roku o przedsiębiorstwach państwowych.  (Tekst jednolity: Dz. U. z 1991 roku nr 18, poz. 80 z późn. zm.).

10  Ustawa z dnia  30 sierpnia 1996 roku o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. (Dz. U. z  1996 roku  nr 118, poz. 56 z późn. zm.).

11   Ustawa z dnia 3 lutego 1993 roku o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków. (Dz. U. z 1993 roku nr 18, poz. 82).

12    Leksykon prywatyzacji. Warszawa: PWE 1996, s. 16-17.

13     L. Gilejko: Akcjonariat pracowniczy. Jego rozwój i efektywność. Warszawa: SGH 1997, s. 8-11.

14   A.J. Wilk: Pracodawcy wobec własności pracowniczej, w: Partycypacja i akcjonariat pracowniczy w Polsce. L. Gilejko (red.) Warszawa: Typografika 1995, s. 125.

15     Por.: Z. Kubot: Spółki pracownicze i spółki menedżerskie. Zielona Góra: ARR 1993, dz. cyt., s. 29-30.

16     Tamże, s.23-24.

17   T. Kowalik: Prywatyzacja, partycypacja, leasing, w: Partycypacja i akcjonariat …, dz. cyt., s.15, 20-21; J. Bukowski: Rola Ministerstwa Przekształceń Własnościowych w rozwoju udziału pracowników w prywatyzacji, w: tamże, s.146;  M. Bałtowski: Przekształcenia własnościowe przedsiębiorstw państwowych w Polsce. Warszawa: PWN 2002, s.89.

18  L. Gilejko: Akcjonariat…, dz. cyt., s. 12-13,  por.:  J. Mujżel: Własność pracownicza w procesach prywatyzacji, w: Partycypacja i akcjonariat …, dz. cyt., s. 32-33.

19   J. Koziar: Spółki pracownicze: jakie są, jakie być powinny, w: Partycypacja i akcjonariat …, dz. cyt., s. 155-162;     B. Błaszczyk: Własność pracownicza w prywatyzowanych przedsiębiorstwach, w: Przegląd Organizacji Nr 2-3/90, s.  4, 7.

20   Zarys historii polskiego ruchu spółdzielczego. Cz.1 do 1918 roku.  S. Inglot (red.)  Warszawa: ZW CRS 1971, s. 23-32;  zob.:  K. Liebelt: Koalicja kapitału i pracy. Poznań: N. Kamieński i Spółka 1868, s. 1-74,  J. Supiński: Szkoła polska gospodarstwa społecznego, w: Pisma Józefa Supińskiego. T.II.  Warszawa: Gebethner  i  Wolff  1883, s. 284-289.

21   A.Z. Kamiński: Patologia procesu prywatyzacji. Kapitalizm polityczny. Korupcja, w: Manowce polskiej prywatyzacji. M. Jarosz: (red.) Warszawa: PWN 2001, s. 34-43.


KONSTRYKTYWNI – nikt rozumu Wam nie odebrał!

0

nikander

Bardziej pragmatyczne niz rewolucyjne mysla wojowanie.

289 publikacje
1 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758