Zdenerwowały mnie już wcześniej napomnienia poszczególnych hierarchów, że żałoba jeden rok i fertig. Krótko:
Poszczególnym hierarchom chcę przypomnieć (bo proboszczowie wiedzą to doskonale), że gdyby każdą parafię pozbawić opłat za mszę: "w 18-tą rocznicę śmierci Kazimierza", gdyby wynikająca z żałoby i pamięci tradycja święcenia nagrobków też poddała się tej światłej weryfikacji, to być może hierarchia by się opamiętała.
Msze żałobne po upływie roku od śmierci delikwenta powinny być odprawiane gratis i chciałbym, by zakomunikował to wiernym biskup od wyznaczania terminów trwania w żałobie.
No i po co się biskup w żałobne fiolety stroi w Wielkim Tygodniu?!