Polskie media o tym milczą. Obama podpisał The National Defense Authorization Act i zawiesił 10 poprawek do konstytucji, które gwarantowały osobistą wolność. Czy to przymiarka do wprowadzenia siłą nowego porządku światowego?
Zżymamy się na Putina i jego czekistowskie metody prowadzenia polityki. W tym samym czasie Wielki Amerykański Brat podąża tą samą drogą. Trudno inaczej odebrać fakt podpisania The National Defense Authorization Act (NDAA). To historyczny moment, w którym zaczynają się spełniać najczarniejsze sny rodem z najmroczniejszych wizji Orwella.
Na próżno szukać w dużych polskich mediach informacji na temat podpisanego 1 stycznia dokumentu. Pisze o tym jedynie Grzegorz Nowak na serwisie giełdowym www.amerbroker.pl . Informację powielają autonomiczni nacjonaliści z serwisu www.autonom.pl . A informacja to nad wyraz ważna bowiem od tej chwili znajdujemy się w kleszczach trzech dyktatur. Z jednej strony putinowska Rosja, z drugiej konsomolska Unia Europejska, a teraz z trzeciej dyktatura w USA.
Jakie są fakty?
– Wieczorem 1 stycznia 2012 prezydent USA – Laureat Pokojowej Nagrody Nobla – Barack Hussein Obama, podpisał najważniejszą ustawę od ponad 220 lat, czyli od 25 września 1789 roku. A jaki dokument ustanowiono wówczas? – alarmuje Grzegorz Nowakowski i dalej w swoim tekście na amerbrokerze wyjaśnia – Otóż 25 września 1789 roku Kongres Stanów Zjednoczonych zatwierdził listę 10 poprawek do konstytucji USA znanych pod nazwą Bill of Rights. Prawdziwy powód do dumy obywateli tego kraju. Od tego momentu Ameryka była niekwestionowanym liderem wolności i demokracji. Prawdziwą ziemią obiecaną.
Zdaniem autora z portalu giełdowego w Ameryce zaczęła się Nowa Era. – Podpisany przez Obamę „The National Defense Authorization Act” w praktyce unieważnia pierwszych dziesięć poprawek do Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Ustawa deklaruje Amerykę polem walki gdzie każdy obywatel amerykański może zostać aresztowany, osadzony w więzieniu, torturowany a nawet zabity bez procesu. Nie trzeba być nawet oskarżonym gdyż dzięki nowemu prawu które podpisał Obama wojsko i służby policyjne mogą bez powiadamiania rodziny przeprowadzać tajne porwania podejrzanych osób – stwierdza Grzegorz Nowak.
Co teraz?
„Obama zrobił wielki krok w kierunku wojny domowej w Ameryce. W takiej sytuacji wydaje się ona być nieunikniona, wydaje się być tylko kwestią czasu. Możemy się zakładać czy nastąpi już w tej dekadzie czy dopiero w następnej. Teraz oczekuję wkraczania US na etap poszukiwania kolejnych wrogów aby ograniczać wolności obywatelskie w praktyce. O terroryzm oskarżyć można KAŻDEGO. Z doświadczenia wiemy że "zaplutym karłem reakcji" może być każdy kto nie jest z nami. Najlepszymi wrogami są tacy których można długo ścigać i trudno będzie ich złapać.”
„To będzie instytucja która już za kilka lat może przejąć absolutną, totalną i niczym nie ograniczoną władzę w Stanach Zjednoczonych. Nie chciałbym być złym prorokiem ale obawiam się, że prezydent Obama najprawdopodopodobniej wprowadza świat w erę faszymu, totalitaryzmu i dyktatury władzy.”
To dramatyczna opinia wyrażona przez przerażonego podpisaniem NDAA autora publikacji. Grzegorz Nowak, z uwagi na wagę publikowanych informacji, wyraża zgodę na rozpowszechnianie wiadomości umieszczanych na stronach otwartych serwisu giełdowego amerbroker.pl (za wyjątkiem analiz publikowanych w serwisie zamkniętym).
Nowa Era
Jak to możliwe, że informacja o tak doniosłych decyzjach nie przebija się w Polskich mediach? Czy nie jest to dowód na lęk przed prawdą ? Czy jest możliwe, żeby zachować choć okruszyny wolności w Polsce? Przecież i tak jesteśmy poddani terrorowi medialnej propagandy, która czyni z Polaków bezwolne zombi na usługach każdego, kto jest u szczytu machiny zniewolenia.
Czy mamy szansę przetrwać jako świadomy swych praw i wzajemnych obowiązków Naród? Jaką taktykę walki o przetrwanie przyjąć ? Czy wobec tak skumulowanego ataku na przyrodzone prawo do wolności i nieskrępowanego rozwoju organizować masowe protesty, czy też starać się przejmować kontrolę nad wszechwładnym systemem od wewnątrz ?
To kolejny temat, który rodzi więcej pytań, niż daje odpowiedzi. A odpowiedzi musimy szukać wspólnie. Tworząc silne więzi między patriotycznie myślącymi obywatelami, przechodząc ponad nieistotnymi podziałami do porządku dziennego i ciągle ucząc się współdziałania w najważniejszych dla naszej ojczyzny sprawach. Jeśli nam się to uda, to Nowa Era będzie należała do NAS, a nie do NICH…
źródła:
http://amerbroker.pl/?go=content&action=show&id=378