Kongres Protestu II i relacja z Referendum Obywatelskiego.
27/05/2012
591 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
Dnia 3 czerwca 2012 w Łodzi odbędzie się drugi Kongres Protestu, którego głównym wątkiem będzie sytuacja w edukacji po ostatniej „reformie” i podsumowanie Referendum Obywatelskiego.
Drodzy Przyjaciele!
Pan Dariusz Łaska z Łodzi (Ogólnopolski Ruch Obrony Bezrobotnych) przy współpracy z miejscowymi środowiskami (m.in. z pp. Laskowskimi z "Liberum Veto") zapraszaja nas na II Kongres Protestu. Jest wynajęta sala przy ul. Traugutta 25, a nasze spotkanie ma się odbyc w najbliższą niedziele 3 czerwca. Proponowany poczatek godz. 10.00.
Oczekuję na zgłoszenia udziału w spotkaniu wszystkich, a szczególnie tych z Państwa, którzy podjęli sie roli "referendarzy" (jan_es@interia.pl) . II Kongres zostanie poświecony podsumowaniu I etapu Referendum Obywatelskiego, ale takze omówieniu ogólnej sytuacji w tym np. problemów jakie wiążą się z tzw. "reformą edukacji" czyli okrojeniem nauki historii w szkołach średnich i akcją, jaką w zw. z tym podjęły rózne środowiska w Polsce.
Stąd konieczne by przybyli nań ci – zwłaszcza, którzy angazuja się w akcję lub ci, którzy w Referendum zamierzają się zaanagażować.
Musimy więc wiedzieć, kto zamierza do Łodzi przyjechać i dlatego proszę o pilne udzielenie odpowiedzi via mail. Jeśli ktoś ze względu na doległość itd. itp. nie moze przybyć, to prosze o przesłanie na mój adres biura tych ankiet, które juz macie zebrane (po spisaniu ich u Was – albo skserowaniu, żeby został ślad jakby nam gdzies po drodze co zaginęło – nie daj Boze!). Spis zróbcie w formie protokołu, w którym zaznaczycie Państwo ilośc ankiet, które przesyłacie oraz ilośc odpowiedzi na poszczególne pytania "tak", "nie" i "nie mam zdania". To nam ułatwi opracowywanie ankiet i będzie pewnym zabezpieczeniem.
Ci, którzy przywiozą ankiety do Łodzi, tez proszę, żeby zrobili takie protokoły i przywieźli je – pokwitujemy odbiór ankiet na miejscu.
Przypominam adres biura gdzie wszystko zbieramy;
"Stowarzyszenie Obywatele Przeciw Bezprawiu"
ul. Prudnicka 3
48-304 Nysa
A teraz kilka słow nt. sytuacji.
Nasza akcja Referendum Obwyatelskie trwa i rozwija się. Co prawda nie w tempie "pożaru w suchym stepie" , ani "blitzkriegu", ale akcje partyzantckie czy powstania narodowe nie są nigdy blitzktriegiem. A my – bez pieniędzy i środkow masowego rażenia (mediów) rozpoczelismy pierwszą po 1989 r. obywatelską, (niepartyjną) akcję zmierzajcą do oddania społeczeństwu głosu w najważniejszych sprawach państwa. Pierwszą akcję antyustrojową, której efektem ma być (moze być) obalenie III RP i zastąpienie jej taką forma państwowości, która będzie odpowiadała aspiracjom Polaków.
I to nie sa słowa na wyrost – choć tak to moze byc odbierane, z tego względu, że nasza praca znajduje się obecnie w fazie "inkubacyjnej", nie widocznej dla widza TVP, TVN czy Polsat-u. ale nie oczekujmy, ze autentyczna akcja obywatelska tego typu zostanie podjęta przez me(r)dia. Takie oczekiwanie byłoby z naszej strony naiwnością.
Natomiast mamy wyraźne pozytywy. Spływają do mnie ankiety z całego kraju, dzwonią ludzie z róznych miast pytajac o szczególy, działa strona internetowa gdzie ankiete referendum mozna wypełnić on-line (www.referendumobywatelskie.pl). Pojawili się nowi ochotnicy, którzy podejmuja sie i zbierają bardzo aktywnie ankiety. P. Hieronim Bartkowiak ze Śremu melduje, ze ma juz ponad 1000 ankiet. aktwynie działa Częstochowa, Wieluń, Gizycko, Krosno i inne miasta – zbieramy oczywiście ankiety na Opolszczyźnie i w Nysie – sądzę, ze tez mamy tu ponad 1000 – jeszcze ich nie obliczyłem.
Ważne jest także, ze przy okazji Referendum tworzy się spontaniczna sieć patriotów, ludzi gotowych i zdolnych do działania, a nie tylko do gadania i wymyślania planów dla innych. Dlatego w ankiecie ważniejsze od pesela jest adres e-mail. Mamy juz kilkset adresów e-mail i w oparciu o nie zbudujemy siec informacyjna na najblizszą przyszłośc. Korzysći z tego są chyba zrozumiałe dla wszystkich i chocby dlatego musimy pracować, pracować, pracowac!
Z opinii jakie do mnie docierają widać, ze wielu z Państwa – z tych, którzy wzięli sie za Referendum – zrozumiało doskonale cel (cele) i znaczenie naszej akcji. Ale tez wielu zupełnie nie rozumie o co chodzi. Ja mam nadzieje, że wiadome sluzby tez nie rozumieja jeszcze tego, bo to nam daje okres pewnej swobody działania. Ale tym bardziej starajmy sie sytuacje wykorzystać i apeluje o aktywne działanie tych wszystkich, którzy jeszcze niedawno proponowali nam organizowanie list wyborczych, a teraz narzekają, że to trudno jest tak zebrac kilakdziesiat ankiet. Tak to jest – w zaciszu kawiarni każdy jest wybitnym strategiem i "przyszłym prezydentem", ale jak przychodzi co do czego, kiedy trzeba się wykazac praca, umiec dotrzec do współrodaków, pomyslec jak rozwiazać zadanie (które jest do rozwiazania) to wielki polityczny, kawiarniany strateg, okazuje sie … stworzony do wyższych celów. Które oczywiśćie nigdy nie zostaną zrealizowane, ale nie z jego winy – bynajmniej. Z winy rodaków, którzy nie chcieli w nim (telepatycznie) uznać geniusza.
Nasza akcja jest forma pewnego egzaminu. Tylko ten kto go zda, tzn. nazbiera jakąs ilośc ankiet może uważać się za potencjalnego organizatora w dziedzinie polityki.
Oczywiście każda ankieta, nawet pojedyncze nadsyłane są dla nas ważne. I to jest bardzo wzruszajace, kiedy dostaje np. ankiety wypełnione przez rodziny – w koncu nie każdy ma możliwosci, ani chęci by byc na jakims szczeblu liderem. Ale ci, którzy taka rolę zamierzają odegrac maja teraz okazję do zweryfikowania swoich zamierzeń i też potrenowania w "realu".
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie, gratuluje tym, którzy jak p. Hieronim Bartkowiak przekroczyli juz granice 1000 ankiet, dziekuję wszystkim, którzy robią cokolwiek i zachęcam także wszystkich do zmobilizowania się i promowania Referendum gdzie tylko się da.
Czekam na Wasze zgłoszenia na II Kongres do Łodzi, 3 czerwca, niedziela.
Walka trwa!
Janusz Sanocki