Za komuny informację o sytuacji w kraju przekazywano w prognozie pogody nadawanej pod koniec Dziennika Telewizyjnego. Jak jest dziś?
Naimski, były szef UOP, sobie przypomniał, nie tak nagle oczywiście, tylko po dwudziestu latach, że faktycznym powodem odwołania rządu Olszewskiego w „nocnej zmianie” był brak zgody Olszewskiego na oddanie rosyjskim spółkom terenów po bazach wojsk radzieckich, o co usilnie zabiegał ówczesny prezydent Lech Wałęsa.
W tym miejscu trzeba raz jeszcze wyraźnie powiedzieć, że dobrze okablowany elektryk – przewodniczący Solidarności – prezydent RP Lech Wałęsa, agent o pseudonimie „Bolek” doprowadził do:
odwołania rządu Jana Olszewskiego i zablokowanie lustracji
uniemożliwienie przeprowadzenia dekomunizacji
zgoda na działanie rosyjskiej agentury w newralgicznych sektorach państwa
Zatem jaki faktyczny powód istnieje (inny niż ten, który raptem sobie przypomina Naimski), że akurat teraz były szef Urzędu Ochrony Państwa doznał cudownego (przy)wrócenia pamięci?
Dla kogo jest ta informacja, do kogo jest skierowana? Co może oznaczać?
Tutaj podobnych pytań pojawić się może jeszcze kilka. Moim zdaniem, sytuacja Tuska – jednego z najbardziej aktywnych uczestników „nocnej zmiany” – dziś jest mocno skomplikowana, i nawet ewentualny sukces polskiej reprezentacji nie zdoła odwrócić złej monety od (jeszcze premiera, „cudotwórcy”) Donalda Tuska. Stąd ten komunikat do swoich – aby nie ruszać zbyt głęboko, bo wielu jedzie na tym, samym wózku, co może grozić wypadkiem na wskutek powrotu wyrzuconego bumeranga. Wiadomo, czas Tuska dobiega końca, ale zainteresowani muszą pamiętać o zasadach, które obowiązują dawnych spiskowców.