Blady strach przed utratą władzy w wyniku braku kompetencji , powoduje podejmowanie coraz to głupszych i tragicznych w skutkach decyzji…
Zacznę od zarekomdowania art. Szefowej .. Małgosi Dudek..:
http://magielfinansowy.nowyekran.pl/post/46401,krzywoprzysiezca
Cienia wątpliwości nie mam , że wybrańcy do służenia lokalnej społeczności , gdy pojawia się problem braku kasy na ICH utrzymanie i realizację zadań , które MUSZĄ opłacić nie myślą jak pieniądze ZAROBIĆ a gdzie można podnieść podatki… ( czyli jak je ukraść )…
Taki typowy dramat debila !.. jak mnie nie stać na piwo to trzeba zdefraudować … a nie zarobić !!!… Zarobić trzeba umieć a ukraść to tylko podnieść rękę ZA i nie przyznawać się w przyszłości do tego.. Zawsze można zwalić na opozycję..
Zaczyna brakować pieniędzy w lokalnych budżetach , wszędobylska nędza , ubóstwo , upodlenie społeczeństwa staje się " chlebem powszednim " … Wychodzi na światło dzienne fakt kreatywnej księgowość minionej kadencji , zadłużenia ( ponad 60 % ) dotychczas skrzętnie skrywanego , wyemitowania obligacji , których termin wykupu za chwil kilka mija… RIO ( Regionalne Izby Obrachunkowe ) zaczęły zbierać dane do bilansu , który trudno zafałszować do tego stopnia , by za kwartał nie wyszło , że król jest nagi !!!… To u miejscowych rządzących wywołuje strach nie przed nie sprostaniem zadaniom do obowiązkowej realizacji a przed utratą koryta i …. przed słowem widmem :
KOMISARZ !!!…………
Proszę zauważyć , że w Waszych lokalnych społecznościach w ogóle nie mówi się , że jeśli zabraknie pieniędzy to Wojewoda przyśle na miejsce burmistrza , wójta , prezydenta mista KOMISARZA.!!! Fakt jego usadowienia na funkcji zarządcy zwalnia w/w i radnych z obowiązku świadczenia pracy , służby a przede wszystkim odcina ich od regularnie otrzymywanej kasy , diet , łapówek , koneksji , układów , zobowiązań na przyszłość , dostępu do majątku gminnego itd… To wystarczający argument , by w całości miejscowego parlamentu być ZA podniesieniem w bezdurno każdego możliwego podatku… W dupie tam Warszawa , a co nam może zrobić Premier , MY tu rządzimy i ?…. kolejny haracz , kolejna podwyżka ceny przedszkola , ceny wody i ścieków i a właściwie ceny wszystkiego co musi kupić i zapłacić obywatel RP…
Premier Tusk wie , że min. fin. Rostowski " idzie po bandzie " , wie ( bo nie jest idiotą ) , że kołdra już się kończy , ale nie wie do końca , że jego wzorem idą lokalni " premierzy " i lokalni " posłowie " , którzy dokładnie z tych samych powodów co ON nie chcą odpaść od koryta.. Jeśli Rostowski mówi , że zabiera ludziom 100 zł . to nie wie , że po dodatkowym lokalnym " strzyżeniu " zabiera 250 zł.. – o czym w artykule Małgorzaty Dudek – … zapraszam do przeczytania .. nie lubię powtarzać !..
Stare powiedzenie mówi , że owcę się strzyże a nie goli !.. My właśnie jesteśmy w procesie GOLENIA !!!
Cyrk z min. Arłukowieczem to początek zadymy , która DOPIERO SIĘ ZACZNIE !!!
…… ciekawe kto będzie KOMISARZEM ???
Prawnik, uczulony na ignorancję sądów i systemu bankowego....