Komentarz do słów Sikorskiego.

W normalnych okolicznościach nazwałbym tego pana ministrem ale stracił w moich oczach moralne i faktyczne prawo do sprawowania funkcji ministra spraw zagranicznych.

Od 2002 roku, kiedy powstała Liga Obrony Suwerenności, zwracamy uwagę na to, że Unia Europejska jest narzędziem służącym do zniewolenia narodów w Europie, w tym Polaków. Nie daliśmy się oszukać pięknym frazesom, gdyż w życiu nie ma nic za darmo. Na wszystko trzeba ciężko zapracować. Naiwność (albo premedytacja) polskich polityków raziła nas aż nadto po oczach. Po zajściach w Grecji wiemy już dokładnie, że narzędzie to należy do Francji i Niemiec. Podejrzewam, że podzieliły się te państwa strefami wpływów na wschód i zachód od swoich granic. Teraz mamy kolejny dowód w postaci słów Radosława Sikorskiego. Postanowił on bez konsultacji społecznych oddać Polskę Unii Europejskiej, pod hegemonię Niemiec. Ale czy suweren państwa polskiego, jakim jest Naród Polski, właśnie tego chce? Jest to skandal najwyższego lotu i należy tego pana postawić przed Trybunał Stanu za zdradę interesów Polski.

Akcesja do Unii Europejskiej nie przewidywała pozbawienia Polski suwerenności. Podpisanie traktatu lizbońskiego było już zdradą i kolejnym małym kroczkiem do tego celu. Te wydarzenie powinno być poprzedzone referendum! Jedno małe referendum przed wstąpieniem do UE w 2004 roku nie załatwia sprawy. Pytano w nim: "Czy chccesz otrzymać dużo darmowej gotówki na rozwój Polski i żyć wreszcie w dobrobycie?". Tak właśnie przedstawiały UE media. Jako wspaniały twór pragnący dawać pieniądze. Skąd? Oczywiście z Zachodu. Bo oni tacy chętni by dawać nam kasę za nic. A gdyby zapytano: "Czy chcesz pozbawienia Polski niepodległości w zamian za 12 srebrników i stanie się częścią strefy wpływów Niemiec?" to podejrzewam, że byśmy do UE nie wstąpili. Polakom oczy mydlą sczególnie media. Ludzie nie potrafią myśleć samodzielnie. Ponadto platformiana propaganda sukcesu na każdym kroku sprawi, że ludzie po słowach Sikorskiego dalej będą głosować na PO, mimo że ta odkryła już karty (jest niemieckiem narzędziem zamiast polskim rządem). Należy jak najprędzej wyzwolić Polskę spod okupacji europejskiej i wrócić do źródeł – współpraca gospodarcza, otwarte granice ale nic więcej! Europa narodów, a nie naród europejski. Wmawia się nam, że gdy padnie strefa euro to upadnie polski eksport oparty na terenach tej strefy. A czy ludzie tam mieszkający nie będą potrzebować naszych towarów, ponieważ przestaną istnieć? Czy robi im różnice płacenie w markach lub frankach zamiast euro? Po prostu pewne relacje będzie trzeba będzie ułożyć na nowo ale nie należy się bać. Widzimy wreszcie wyraźnie, że UE w obecnym wydaniu to zło wcielone czyhające na naszą suwerenność i majątek narodowy. Nie pozwólmy jej przerobić nas na zwykłych europejskich (niemieckich) parobków bez kapitału i prawa głosu. Kapitał i bicie własnej monety od zawsze były wyznacznikiem niepodległości. Nie pozwólmy sobie tego zabrać! Choć niewiele z naszych dóbr narodowych pozostało w naszych rękach, to wiele można jeszcze utrzymać i odwrócić.

Zacząłem od Sikorskiego, a objechałem w skrócie wiele polskich problemów. Podsumowując: Sikorski musi odejść! Tak samo jak cała polityczna, proeuropejska "elita" mająca za nic Polskę suwerenną. Euro zaślepiło tym judaszom naszych czasów oczy.