POLSKA
Like

KOMENTARZ DO LISTU OTWARTEGO DO PREZYDENTA RP. CZ. II

11/08/2014
557 Wyświetlenia
2 Komentarze
10 minut czytania
KOMENTARZ DO LISTU OTWARTEGO DO PREZYDENTA RP. CZ. II

KOMENTARZ ALEKSANDRA SZUMAŃSKIEGO CZ. II

 Gdy Niemcy zdobyli Kijów, A. Szeptycki wysłał nawet gratulacje do Hitlera.

List metropolity Andrzeja Szeptyckiego do Adolfa Hitlera – 23.09.1941 r.

Jego Wysokość FührerWielkiej Rzeszy Niemieckiej – Adolf Hitler

0


 

Wasza Ekscelencjo!

„Jako zwierzchnik katolickiej Cerkwi, przekazuję Waszej Ekscelencji serdeczne poważania z okazji zajęcia stolicy Ukrainy, złotowierzchniego miasta nad Dnieprem – Kijowa….

Widzimy w Panu, niezwyciężonego wodza niezrównanej i sławnej Armii Niemieckiej. Sprawa zniszczenia i wykorzenienia bolszewizmu, jaką Pan, jako Führer Wielkiej Rzeszy Niemieckiej przyjął za cel w tym pochodzie, zaskarbia Waszej Ekscelencji wdzięczność całego chrześcijańskiego świata.

Ukraińska Cerkiew grekokatolicka wie o historycznym znaczeniu potężnego ruchu Narodu Niemieckiego pod Pańskim kierownictwem. Będę się modlił do Boga o błogosławieństwo zwycięstwa które się stanie rękojmią trwałego pokoju dla Waszej Ekscelencji, Armii Niemieckiej i Niemieckiego narodu.

Z osobistym szacunkiem. Andrzej hrabia Szeptycki – metropolita.”

Metropolita Szeptycki udzielał audiencji wysokim funkcjonariuszom hitlerowskim, SS i Abwehry, delegacji specjalnego ukraińsko – niemieckiego batalionu „Nachtigall”(„Słowiki”), który 4 lipca 1941 r. wymordował 45 profesorów lwowskich wyższych uczelni na stoku Góry Kadeckiej – Wzgórzach Wuleckich we Lwowie, w tym trzykrotnego premiera rządu II RP prof. Kazimierza Bartla oraz 82 – letniego prof. Adama Sołowija światowej sławy ginekologa – położnika, którego mój ojciec był asystentem w katedrze Uniwersytetu Jana Kazimierza.

 

Metropolita Andrzej Szeptycki uważany jest za współodpowiedzialnego za śmierć tysięcy Polaków, Żydów, Ormian, Czechów, Rosjan i innych narodów, którzy zginęli na Kresach i w Małopolsce Wschodniej II RP.

 

W „Liście Pasterskim” metropolity z dnia 10 sierpnia 1945 roku – A. Szeptycki nie ustosunkowywał się do planowanych, doktrynalnych mordów masowych, które były dziełem OUN- UPA na Wołyniu. W czasie pisania listu nie potępiał tych mordów ani ich sprawców.

 

Inicjatywa tej ohydnej akcji padła od kleru ukraińskiego, z krzyżem w ręku nawoływano do tych mordów, a duchowym inspiratorem był metropolita lwowski, Andrzej Szeptycki.

 

Wg. ks. Tadeusza Isakowicza – Zaleskiego błędem było też udzielenie poparcia dla zbrodniczej Dywizji SS „Galizien”, która 23 kwietnia 1943 r. świętowała swoje powstanie w lwowskiej katedrze greckokatolickiej.

 

Msze święte celebrował wówczas biskup Józef Slipyj (późniejszy kardynał), a kazanie wygłosił ks. dr Wasyl Łaba, kanonik kapituły, referent duszpasterstwa owej formacji (za zgodą metropolity) a dwunastu innych księży unickich zostało kapelanami esesmańskimi.

 

Oddelegowano jako kapelana do zbrodniczego batalionu Abwehry „Nachtigall” ks. dr Iwana Hryniocha, proboszcza katedralnego i duszpasterza akademickiego, znanego ze swych nacjonalistycznych poglądów.

 

Przede wszystkim jednak prawdziwą tragedią było „kapłaństwo” w oddziałach UPA niektórych księży greckokatolickich, którzy nie tylko święcili narzędzia zbrodni i do mordów zachęcali, ale i mordami tymi wręcz kierowali (np. w Korosciatynie i Kutach).

 

Metropolita Andrzej Szeptycki w październiku 1944 r. wysłał list hołdowniczy do Józefa Stalina, w którym dziękował za przyłączenie Lwowa i Kresów Wschodnich do ZSRR.

 

W owym liście napisał m.in.:

 

„Po zwycięskim pochodzie od Wołgi do Sanu, przyłączyliście na nowo zachodnie ukraińskie ziemie do Wielkiej Ukrainy (USRR). Za spełnienie tych testamentalnych pragnień i zmagań „Cały świat chyli czoło przed Wami (…)

Ukraińcy, którzy od wieków uważali się za jeden naród i chcieli być zjednoczeni w jednym państwie (*), składa Wam naród ukraiński serdeczne dzięki. Te światłe pociągnięcia wywołały i w naszej Cerkwi nadzieję, że Cerkiew jak i cały naród znajdzie w ZSRR pod Waszym przewodem pełną swobodę pracy i rozwoju w dobroci i szczęściu (…)”

(*) (chodzi o polskie terytoria siłą przyłączone do USRR i wcielone do ZSRR na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow).

Szeptycki przechowywał lidera OUN Andrija Melnyka w swoim pałacu świętojurskim, a następnie ułatwił mu ucieczkę ze Lwowa w stroju duchownego.

 

             A dzisiaj w roku 2014?

 

Do brania przykładu ze Stepana Badery wezwał rodaków greckokatolicki arcybiskup lwowski Igor Woźniak 1 stycznia 2014 roku we Lwowie podczas obchodów 105. rocznicy urodzin jednego z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów.

Duchowieństwo Ukraińskiego Kościoła grecko – katolickiego aktywnie uczestniczyło w akcjach jubileuszowych zorganizowanych przez Ogólnoukraińskie Zjednoczenie Swoboda (Wolność).

Po nabożeństwie żałobnym przy pomniku Bandery abp Igor Woźniak zabrał głos na wiecu, w którym uczestniczyło półtora tysiąca osób, w tym władze miasta Lwowa i obwodu lwowskiego. Hierarcha wyraził swoje poparcie dla nadania Banderze tytułu bohatera Ukrainy przez byłego prezydenta Wiktora Juszczenkę. Przypomniał, że Stepan Bandera był synem kapłana grecko – katolickiego, który walczył o lepszy los swego narodu i został zamordowany przez KGB.

Wyraził również wdzięczność rządowi Ukrainy i milicji, która „dniem i nocą stoi przy pomniku i pilnuje go” przed ewentualnym znieważeniem oraz podziękował za zorganizowanie obchodów rocznicy.

Iryna Farion, radna lwowskiej rady obwodowej z ramienia Swobody oskarżyła Polskę, że w ciągu kilku wieków „znęcała się nad narodem ukraińskim”, przez co wywołała i wzmacniała ukraiński ruch nacjonalistyczny aż po dzień dzisiejszy.

„Bandera jest. Bandera będzie w przyszłości. Niech się boją wrogowie, niech drżą okupanci!” – wzywał Oleh Pankiewicz, przewodniczący lwowskiej rady obwodowej, a w przeszłości główny organizator antypolskich pikiet Swobody przed konsulatem generalnym RP we Lwowie i akcji protestów w rocznicę zagłady polskiej wsi Huta Pieniacka k. Brodów.

1-2 stycznia z okazji 102. rocznicy urodzin Stepana Bandery, Swoboda zorganizowała w Kijowie oraz innych miastach przemarsze z pochodniami i wiece. W trzech obwodach zachodnich – lwowskim, iwanofrankowskim i tarnopolskim, gdzie podczas niedawnych wyborów samorządowych zwyciężyła Swoboda – rocznicę tę obchodzono oficjalnie.

Oleh Tiahnybok, lider Swobody uczestniczył w uroczystościach w rodzinnej wsi Stepana Bandery – Starym Uhrynowie k. Iwano-Frankowska(Stanisławowa), gdzie po mszy św. sprawowanej przez duchowieństwo grecko – katolickie odbył się wiec.

Arcybiskup Ilhor Woźniak w 2007 roku odsłaniając uroczyście pomnik Stepana Bandery w Kijowie powiedział m.in.:

“Gratuluję wszystkim w dniu odsłonięcia pomnika naszego rodaka, prawdziwego ukraińskiego patrioty, człowieka nieustraszonego, oddanego bojownika o wolność naszego narodu, człowieka o legendarnym nazwisku – Stepana Bandery.

Dla wielu mądrych ludzi i dla naszego Kościoła, człowiek ten jest bardzo drogi, ponieważ pochodził z kapłańskiej grecko-katolickiej rodziny i był wychowany w duchu miłości Boga i bliźniego, a widząc niesprawiedliwość, oddał swoje życie, aby przyszłe pokolenia żyły w wolnej Ukrainie.

Jako przywódca OUN został aresztowany i wtrącony do więzienia przez Niemców w Berlinie. Warto przypomnieć, że we wrześniu 1942 roku w obozie koncentracyjnym Auschwitz, Gestapo rękami polskich żołnierzy zamordowało  dwóch braci Stepana Bandery – Oleksego i Bazylego.

Jesteśmy wdzięczni armii OUN-UPA, która wykazywała się patriotyzmem, odwagą i żarliwą miłością do swojego kraju.

Niech pamięć o nich i ich odwaga zawsze żyje w sercach naszych ludzi.

Jesteśmy dumni, że ci bojownicy broniąc swego domu, swojej ziemi, która była pod ich stopami, nie walczyli na obcej ziemi jako najeźdźcy.

Dobrze się stało, że nasz rząd, nasza prawdziwa władza wzniosła pomnik naszych bohaterów, którzy naprawdę kochali swój lud i bronili swojej ziemi.

Niech odsłonięcie tego pomnika naszego wielkiego patrioty Stepana Bandery inspiruje każdego myślącego jak kochać ludzi, chronić ich praw, uczynić go szczęśliwym we własnym kraju.

Na koniec pragnę podziękować wszystkim, którzy wyszli z pomysłem budowy tego pomnika, którzy zaprojektowali go, stworzyli, lub też pomogli finansowo.

Niech Bóg błogosławi i wynagrodzi wszystkim, którzy kochają swój naród i pamiętają o swojej historii.

0

Aleszuma http://aleksanderszumanski.pl

Po prostu zwykly czlowiek

1426 publikacje
7 komentarze
 

2 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758