Nie wszyscy krytycznie analizują wypowiedzi znanych dziennikarzy i część naszych rodaków pomyśli, że innym się chce przybyć na beatyfikacje, a tylko ci Polacy to takie leniuchy, że nawet beatyfikacji ukochanego Jana Pawła II nie chcą uczcić.
Na końcu relacji z przygotowań do beatyfikacji Papieża-Polaka redaktor Kolenda-Zaleska w Faktach TVN powiedziała: „Tu panuje przekonanie, że tym razem Polacy nie dopiszą, że liczebnością na beatyfikacji przebiją ich pielgrzymi z Włoch i Ameryki Łacińskiej, zwłaszcza z Meksyku, a ci powtarzają, że to dowód na to, że to właśnie oni dochowują wierności Janowi Pawłowi II, a Polacy? No cóż mówią z przekąsem – powoli zapominają.”. Co prawda jest to relacja, a następny materiał zaczyna się od słów redaktora: „O rocznicy śmierci Jana Pawła II nie zapominają Polacy. W dziesiątkach miast i miasteczek obchodzono ją uroczyście. Nie tylko w kościołach. Także na festynach, placach, i rynkach – wszędzie tam był dziś obecny papież Polak…”, ale jednak razi brak reakcji redaktor Kolendy-Zaleskiej na tę krzywdzącą Polaków opinię, a kolejny materiał nie dotyczy bezpośrednio tej opinii. Pytanie też czy Kolenda-Zaleska wiedziała jak będzie się zaczynał materiał po jej wypowiedzi.
Obserwując dziennikarzy widzimy jak chętnie komentują oni różne wydarzenia czy wypowiedzi polityków. Często surowo je oceniają, stawiają się w roli arbitra – przy czym redaktor Kolenda-Zaleska nie wyróżnia się tutaj zbytnią łagodnością, a wręcz przeciwnie. Pamiętamy choćby jej surową ocenę wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o „wolnych Polakach” – w jej uszach zabrzmiały słowa „prawdziwi Polacy”, a nie miała pewnie jak tego sprawdzić.
Tymczasem tutaj Pani redaktor bez słowa komentarza cytuje bardzo negatywną opinię o Polakach, że nie dochowują wierności własnemu Papieżowi, którego tak kochali, szanowali, uwielbiali. Jeśli sama nie umiała znaleźć odpowiedzi na te opinie obcokrajowców, czy nie mogła zapytać o to obecnych w Watykanie Polaków – księży, pielgrzymów?
Ponieważ zapewne to nie ostatnia relacja redaktor TVN z Watykanu pomogę jej odpowiedzieć na ten zarzut wobec Polaków. Jedną z przesłanek do tego twierdzenia jest informacja o niewielkiej ilości potwierdzonych pielgrzymów z Polski – 21 tysięcy. Tymczasem do beatyfikacji jest sporo czasu, nie wiemy czy ta rejestracja jest konieczna – wydaje się że nie, zwłaszcza w przypadku wyjazdów indywidualnych, rodzinnych, z noclegiem organizowanym we własnym zakresie.
Natomiast najważniejsze jest pytanie czy można tak prosto porównywać ilość pielgrzymów z Polski z ilością pielgrzymów z Włoch i Ameryki Łacińskiej? Polska ma 38 mln mieszkańców, do tego około 21 milionów Polaków i osób pochodzenia polskiego zamieszkuje poza terytorium Polski. Włochy zamieszkuje 60 milionów ludzi, Włosi na emigracji to około 25 milionów ludzi, a wraz z tymi pochodzenia włoskiego to ponad 70 milionów, czyli sumując daje to nawet 130 milionów ludzi.
Jednak decydującym argumentem jest fakt, że te 60 milionów Włochów zamieszkujących w Ojczyźnie może zdecydowanie taniej, szybciej i łatwiej dotrzeć do Watykanu niż Polacy – dla niemal 3 milionów Rzymian to jak dłuższy spacer czy codzienny dojazd do pracy, dla kolejnych milionów z okolic Rzymu to też żaden wysiłek. W dodatku w Polsce rosną ceny, wzrasta bezrobocie, rośnie niepewność co do wypłat emerytur obecnych i przyszłych emerytów i ogólnie co do przyszłości – w tej sytuacji wydatek 1-2 tysięcy złotych na pielgrzymkę jest dla wielu Polaków albo wręcz niemożliwy, albo ryzykowny, biorąc pod uwagę że zaczyna powoli brakować im środków na bieżące utrzymanie.
Porównywanie z ilością pielgrzymów z Ameryki Łacińskiej jest również niezbyt fortunne. Co prawda pielgrzymi z tego obszaru mają znacznie dalej niż z Polski, ale tamtejszą ludność szacuje się na 590 milionów ludzi, z czego zdecydowaną większość stanowią chrześcijanie, a wśród nich katolicy. Nawet jeśli zsumujemy ludność Polski i szeroko pojętą Polonię to jest to 59 milionów ludzi – czyli około 10 razy mniej.
Czy Pani redaktor Kolenda naprawdę nie wiedziała, że ludzi w Ameryce Łacińskiej i Włoszech jest znacznie więcej niż w Polsce, a Włosi mają znacznie bliżej? Czy nie uznała za wskazane stwierdzić, że tego typu porównania są mylące? Niezależnie od przyczyn jest to brak wyczucia redaktor TVN, bo nie wszyscy muszą znać te fakty, nie wszyscy krytycznie analizują wypowiedzi znanych dziennikarzy i część naszych rodaków pomyśli, że innym się chce przybyć na beatyfikacje, a tylko ci Polacy to takie leniuchy, że nawet beatyfikacji ukochanego Jana Pawła II nie chcą uczcić.
Filip Stankiewicz
Źródła:
http://www.tvn24.pl/28377,1697994,0,1,przed-beatyfikacja,fakty_wiadomosc.html
http://www.wspolnota-polska.org.pl/index.php?id=pwko00
http://en.wikipedia.org/wiki/Italian_diaspora
http://en.wikipedia.org/wiki/Latin_America
Jestem Absolwentem Uniwersytetu Gdanskiego. Wlasna firma. Dzialam spolecznie. Naleze do Stowarzyszenia KoLiber. W wyborach do Sejmiku Województwa Pomorskiego w 2010 roku uzyskalem poparcie 1276 wyborców.