Filmy dostępne w internecie pokazują, jak grupy wyrostków w kominiarkach niszczą kolejowy tabor. Na oczach pasażerów malują ściany wagonów, wybijają szyby, skrobią siedzenia, wyrzucają przez okno gaśnicę, jadą uczepieni na zewnątrz… i malują.
Twórcy graffiti mają obojętny stosunek do obiektów, na których malują. Interesuje ich tylko, aby to co namalują zobaczyła jak największa ilość osób. Dlatego na nośniki swojej "twórczości" wybierają pociągi. Kolejarze bezradnie rozkładają ręce.
Nie boimy się kontrowersyjnych tematów! Piszemy jak jest. Niezależne forum kolejowe - www.infokolej.pl