Pizgam z klientów. Pizgam z klientów i pisarzy Wiodącego, którzy prowadzą od miesięcy krucjatę. Co tu teraz napisać? Jak postraszyć? Był zderzany z Wiarą Lecha abp Paetz, był Krolopp, trzeba by może urodzonego przy Podgórnej marszałka Rzeszy Paula von Hindenburga zderzyć?

Faszyzm w Solidarności? Ślepi związkowcy? Tępa robotnicza masa łażąca na Kolejorza, a niełażąca na spektakle Teatru Ósmego Dnia? Wywijająca łańcuchami tłuszcza sprzysięgła się! Płacą za mecze, a nie płacą za kulturę i  trzeba ciągnąć z podatków dofinansowywania na teatrum. Brrrr. A może wyjdą razem na ulicę? Na przykład za miesiąc? Co robić, co robić??? Co napisać?! Kto im pozwolił w ogóle?

Horrendum!