Bez kategorii

Kolejny sukces Tuska po dwugodzinnej klotni z Cameronem.

19/10/2012

565 Wyświetlenia

0 Komentarze

3 minut czytania

Rzadza nami nie tylko ruskie cwele ( copyright Matka Kurka ), ale najzwyklejsza “banda cretinuff”.
Pozwolmy im dotrwac do konca kadencji, a po Polsce nie pozostanie kamien na kamieniu i jeno psy beda doopami szczekac, a nocami wilcy podchodzic.

Brytyjczycy to narod ekscentrykow i jedynym swirem jest ten, kto nie ma zadnego chyzia. Przykladowo nasz operator wozka widlowego, Maurice, odbywa zawsze w magazynie poufne rozmowy tête-à-tête z szefem, nawet jesli ten ostatni nic o tym nie wie, chocby przez fakt, ze jest w tym czasie gdzie indziej. Nic nam, biurowym palantom ( ang. knob-head ) do tego, dopoki gostek nie slyszy w glowie glosow “kill them, kill them all!!!”.

Czytam dzis wypowiedz naszego pana premiera, ze na szczycie UE, po dwóch godzinach kłótni głównie z W. Brytanią, Polska uzyskała satysfakcjonujące zapisy o ewentualnym mechanizmie finansowym dla eurolandu.

Jak nie wstyd tym Brytyjczykom byc Brytyjczykami ( czyzby niemieckie gazety nie wywstydzaly ich tak, jak nas za krwawej dyktatury brunatnego kaczyzmu? ), zwlaszcza, ze nieco nizej czytam naglowek “Europa jest zmęczona żądaniami Londynu”.

Widze oczyma wyobrazni naszego premiera Tuska, jak opierdala Camerona niczym burą suke:”zrozumcie, wy pryszczate Angielczyki, ze Europa ma juz dosc waszychżądan – jak wam nie wstyd, wszyscy sie z was smieja!”, tyle ze Cameron tego nie slyszy, bo jest w tym czasie na sali obrad, gdzie twardo pilnuje interesow swojego panstwa.

Slawomir Nowak stwierdzil kiedys ( byc moze po naocznej obserwacji objawow ), iz jego pryncypal zostal dotkniety reka Boga i niewatpliwie mial racje. Rosjanie tez czcza takich ludzi, nazywajac ich jurodiwymi,choc nie koniecznie stawiaja od razu na czele rzadu.

Kolejne tropy literackie.

W szyderczej biografii nestora polskiej zydokomuny, Jerzego Urbana, autorstwa s.p.Andrzeja Krzepkowskiego ( rzecznika NSZZ Z.M.“Ursus”, zamordowanego w 1996 roku), jedynej ksiazki, ktora doprowadzila starego nihiliste do szalu wscieklosci, maly Aronek, odreagowuje swoje chlopiece frustracje obrywajac owadom skrzydla i przyszpilajac je do drewnianych drzwiczek wychodka. Ktoregos dnia, jego ojciec wyszedlszy za potrzeba zobaczyl poprzybijane szpilkami, powykrecane w konwulsjach owady i zlapawszy sie za glowe zawolal z przerazeniem:”Tego nie moglo zrobic zydowskie dziecko!”

Pan premier Tusk, przed wczorajszym wylotem na brukselskie szczytowanie, w wypowiedzi Silna Europa kosztem części suwerenności stwierdzil:

Państwa europejskie muszą zrezygnować z części suwerenności,suwerenności własnych decyzji gospodarczych, aby zbudować zjednoczoną Europę i wspólną, silną walutę.

Czytajac te brednie, lapie sie za glowe, zupelnie jak przerazony ojciec Aronka i wolam: “Tego nie mogl powiedziec polski premier!”

Przytomny komentator utrafil w sedno, piszac:

Suwerenność została nam już zabrana, gdy zaprzańcu zlikwidowałeś nasze stocznie, huty, cementownie, cukrownie i tysiące innych zakładów, stanowiących mocną konkurencję dla firm niemieckich i francuskich!!!

Zcentralizowana Europa z jedna waluta, to twarde jadro w postaci Niemiec z przydatkami oraz pozbawione nowoczesnego przemyslu zaplecze ( zadoopie ) nad Wisla, z drobnym wytworstwem,bedacym uzupelnieniem gospodarki niemieckiej, uslugami turystyczno-seksualnymi i generalnie rezerwuarem taniej sily roboczej.

A tymczasem zegar nieublaganie tyka i jest juz za piec minut dwunasta.