Jest kolejnosć rzeczy widzialna i niewidzialna.
Kiedy wchodzą goście, a ty jesteś w wannie, nie wyskoczysz ich powitać z miłością, a potem się ubierzesz, ale zrobisz odwrotnie, czyli we właściwej kolejności. To kolejność widzialna.
Robisz tak dlatego, by nie wywołać szoku , nie wyjść na wariata, albo zboczeńca, nie gorszyć.. Dlaczego w naszej kulturze przyjęta jest ta kolejność? Bo mamy moralność, która organizuje obyczaj i kolejnośc działań takich jak ustępowanie starszym, jeśli już zająłeś miejsce, kolejnosć usługiwania przy stole i wiele innych. Porządek moralny to kolejność niewidzialna, którą trzeba świadomości uświadomić, czyli poin-formować ją o tym i kształtować od małego dziecka metodą cacy-be. W kolejności rzeczy kolejność niewidzialna stoi nad widzialną i ją tworzy.
Zródłem moralności w naszej cywilizacji jest Objawiona kolejność zasad w myśleniu i postępowaniu, którą ogólnie i szczegółowo wykłada nam Kościół . Kolejność rzeczy jest osadzona w porządku naturalnym, bo nie budujemy domu od dachu, jak i duchowym, bo Prawo budujemy na fundamentalnej zasadzie miłości Boga i bliźniego, nie na egoizmie i racjach. Czas to porządek rzeczy. Dekalog zorganizowany porządkiem miłości też.
Bez prawidłowej kolejności rzeczy nie upieczemy ciasta, nie zbudujemy domu, ani państwa, a w relacjach z ludźmi będziemy się ranić i niszczyć. CHAOS to brak KOLEJNOŚCI RZECZY.
Inne religie i idee, głoszę trochę lub bardzo inną kolejność rzeczy, stąd cywilizacje zbudowane na nieprawidłowej kolejności rzeczy prędzej czy później upadały.
Odkąd w naszą cywilizację weszły inne od Objawionego kolejności rzeczy, cywilizacja zaczęła się psuć, a my kłócić. Marksizm, jak i jego odmiany, które głoszą dziś wszyscy politycy od lewa do prawa, to całkiem odwrócony porządek/kolejność rzeczy. Marksizm, nazizm, liberalizm, socjalizm i inne izmy powstały z herezji Lutra, która przestawiła kolejność, stąd reformatów i protestantów w żadnym razie nie można nazwać chrześcijanami. W KK jest wiele rytów/form, ale Prawda jest Jedna.
Proponuję więc Intronizację.
Kiedyś napiszę, jak mistyka umacnia prawidłową kolejność rzeczy. Nauka Kościoła, czyli Prawda o kolejności rzeczy to rzecz ważna, ale bez mistyki nic nie znaczy, jest wydmuszką, jak marksizm. Bez Chrystusa nie ma Kościoła, a bez Kościoła nie ma państwa.
Fundamentalizm, to idea, która mówi, że dom buduje się od fundamentów. To, że postreformackie lewactwo jazgocze i proponuje tolerancję dla innych kolejności rzeczy, obchodzi mnie o tyle, że im współczuję.
Mój dom, moja kolejność rzeczy, nasze państwo, nasza kolejność rzeczy. Jedna.
Iza Rostworowska. Crux sancta sit mihi lux / Non draco sit mihi dux Vade retro satana / Numquam suade mihi vana Sunt mala quae libas / Ipse venena bibas