Bez kategorii
Like

Kolejna zagwozdka co do katastrofy smoleńskiej…

22/02/2012
405 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Co rusz to wypływają na wierzch nowe „dziwne informacje”

0


Do niedawna wiadomo było, że przed podejściem do lądowania w Smoleńsku próbował również podchodzić rosyjski IŁ-76 – jakoby z s-dami dla polskiej delegacji.

Już samo to, że polska delegacja miała być wożona samochodami dostarczonymi Bóg wie skąd przez Rosjan wydaje się dziwna. Dlaczego?

Przecież wszyscy wiemy, że takie s-dy dostarczyć winna była Polska. Bo niby jak to, w tak krótkim czasie s-dy miały przylecieć z Rosji – a gdzie polski BOR? Niesamowicie dziwne i podejrzane.

Teraz okazuje się, że ( o ile to prawda) że, na pasie lotniska w Smoleńsku, tak przed lądowaniem polskiego JAK-40 jak i rosyjskiego IŁ-62 kręcili się "dziwni ludzie" – co przyprawiało o furię załogę z "baraku", kierującą podeściem do lądowania na tym lotnisku – Szok.

Więcej na ten temat m inn tutaj, nie chcę dublować inforamacji innych :

http://atom905.nowyekran.pl.nowyekran.pl/post/53565,balagan-przed-katastrofa

I pokazała się kolejna "dziwna inormacja", wg której próbujący lądować przed lądowaniem TU-154 M, rosyjski IŁ-76 dotknął kołami pasa po czym przerwał proces lądowania. Taka sytuacja jest oczywiście możliwa i praktykowana – ale pytanie? Kiedy?

Dlaczego to zrobił? Jeśli załodze IŁ-76 udało się właściwie trafić na pas do lądowania – to dlaczego to się nie udało TU-154 M?

I next question. !!!!

Dotknąć kołami pasa i przerwać lądowanie? Dlaczego?

Formalnie jest to stosowane i praktykowane, ale w jakich sytuacjach?

1. Załoga orientuje się, że "przyziemiła" w takim miejscu pasa, gdzie nie ma szans na wyhamowanie – ale w tym zorientowałaby się raczej wcześniej, !!!

2. Załoga widzi na pasie "przeszkodę" jej zagrażającą. !!!

3. W ostatnim momencie przed dotknięciem pasa następuje silny podmuch z boku.

Do czego zmierzam.

Otóż lądujący samolot w przeciwieństwie do s-du musi uwzględniąć wiatr boczny. Rzadko się zdarza aby kierunek wiatru był idealnie zgodny z osią pasa. Ląduje się pod wiatr. Dlatego na wielu lotniskach jest min 2 pasy do lądowania z  różnych kierunków.

Do każdego z nich można podchodzić z każdego krańca – pojęcie początku pasa zależy od kierunku wiatru.

S-t podchodzi do lądowania skierowany przez wieżę (kontrolę lotniska) z kierunku najbardziej w danym momencie korzystnym.

Jeśli mimo wszystko kierunek wiatru – pod wiatr – (jego wektor) nie pokrywa się z osią pasa do lądowania – to podejście do lądowania załoga wykonuje lecąc bokiem, tzn – oś symetrii s-tu (podłużna)  nie jest zgodna z osią pasa do lądowania.

Tak więc s-t leci w kierunku osi pasa do lądowania ale mniej lub więcej odchylony od niego.

Dopiero na moment przed "przyziemieniem" załoga ustawia s-t w osi pasa.

Znakomicie to ilustruje króciutki film poniżej – budzący pewną zgrozę ale też uświadamiający laikom to zjawisko.

Tym razem skończyło się to szczęśliwie – ale film dokładnie pokazuje to, o co mi chodzi w mojej argumentacji:

Widać z niego (dla laików) z czym muszą się liczyć profesjonalnie wykształceni  piloci.

Czy w trakcie lądowania IŁ-76 takie warunki (boczny, silny wiatr – istaniały?) Na ogół kiedy jest silna mgła – to nie ma wiatru ją rozwieającego.

Nie sądzę – ale być może w świetle dzisiejszych inormacji oni mogli dostrzec na pasie obecnych na nim ludzi – o których mowa w linku do postu powyżej.

Co oni, ci ludzie z SB   tam mogli robić?

Nie wiem – mogę się tylko domyślać – ale strach mi o tym pisać – bo wolę opierać się na oicjalnych danych niż na spekulacjach.

Ps:

1. Powyższy post napisałem nie znając źródła inormacji o "dotknięciu kołami podczas lądowania" pasa przez IŁ-76.

2. Nie są mi znane żródła zapisów z wieży w Smoleńsku – odnoszące się do reakcji obsługi wieży w odniesieniu do osób pojawiających się nieoczekiwanie na pasie (ponoć funkcjunariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa – FSB  – Rosji)

3. Piszę tego posta w oparciu o nie udokmentowane infrmacje z poważnych źródeł. Choć wiem, że z tymi oficalnymi źródłami bywa różnie.

4. Dlatego proszę o podchodzenie  do tych inormacji ze sceptycyzmem i ogromną ostrożnościa.

5. Choć mimo wszystko dają one do myslenia.

 

0

Akwedukt

Zyje dosc dlugo i staram sie myslec. W zyciu dzialam na wielu obszarach :-) Fizyka, sztuka inzynierska i logika - to podstawy myslenia racjonalnego. Ale równiez wiem sporo o duchowosci. Bo przed nia przyszlosc.

480 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758