Kolejna wojna na Bliskim Wschodzie?

… W Syrii maja miejsce wewnetrzne rozgrywki i trudno powstrzymac okresy krwawego odwetu. To co sie dzieje w Syrii jest zupelnie inne niz to co sie stalo w czasie tak zwanej arabskiej wiosny w Tunezji, Egipcie a nawet w Libii. Tu nie chodzi o to czy odejdzie Assad – przywodca, ktory zbyt dlugo sprawuje wladze i stosowal represje, problem jest w tym czy konkretna 10% mniejszosc czyli sekta Alawitow dalej bedzie mogla dominowac nad reszta ludnosci, albo czy ze zmiana wladzy bedzie krwawa dla wszystkich konkurencja o dominacje. Zmiana wladzy w trzech wymienionych krajach nie byla tym czym jest sytuacja w Syrii. Trudno nie widziec, ze ksztaltowanie przyszlosci na ziemi syryjskiej moze byc zwiazane nawet z bardziej krwawym chaosem, zanim […]

…

W Syrii maja miejsce wewnetrzne rozgrywki i trudno powstrzymac okresy krwawego odwetu.

To co sie dzieje w Syrii jest zupelnie inne niz to co sie stalo w czasie tak zwanej arabskiej wiosny w Tunezji, Egipcie a nawet w Libii. Tu nie chodzi o to czy odejdzie Assad – przywodca, ktory zbyt dlugo sprawuje wladze i stosowal represje, problem jest w tym czy konkretna 10% mniejszosc czyli sekta Alawitow dalej bedzie mogla dominowac nad reszta ludnosci, albo czy ze zmiana wladzy bedzie krwawa dla wszystkich konkurencja o dominacje. Zmiana wladzy w trzech wymienionych krajach nie byla tym czym jest sytuacja w Syrii.

Trudno nie widziec, ze ksztaltowanie przyszlosci na ziemi syryjskiej moze byc zwiazane nawet z bardziej krwawym chaosem, zanim dojdzie do wzglednego spokoju.

Nonsensem jest pomysl, ze sytuacja sie polepszy przez dostarczenie smiercionosnej broni rebeliantom, wprowadzenie kontroli przestrzeni powietrznej, albo bezposrednie wykorzystanie lotnictwa.

Na nic eksperymenty z „budowaniem narodu”, wiadomo jak to wyglada w Iraku i Afganistanie.

Pewien wplyw moze miec ONZ, NATO, Unia Europejska i Liga Arabska, ale nie mozna uwazac, ze Syria to test zdolnosci przywodczych na przyklad USA, lepiej zeby inne narody na Bliskim Wschodzie nie mieszaly sie w sprawy syryjskie, szczegolnie jak ich obywatele rozpowszechniaja islamski fundamentalizm i biora udzial w walkach, majac zarowno pomysly na wprowadzenie prawa islamskiego jak i wyjatkowo niebezpieczne uzbrojenie.

Jest duzo propagandy o tym, ze rzekomo Izrael i Turcja doszly do porozumienia przeciwko Iranowi, jest to nieprawda. Turcja nie odgrywa zadnej roli w regionalnej kooperacji przeciwko fundamentalistom islamskim. To znaczy, ze nie ma planu aby Turcja, Arabia Saudyjska, Emiraty Arabskie i Jordania skierowala swoich specjalistow do wspolpracy z Izraelczykami we wspolnym centrum dowodzenia wykrywajacym iranskie rakiety balistyczne.

Jakiekolwiek reportaze o roli Turcji we wspolpracy przeciwko „Fundamentalistycznemu Polksiezycowi”, ktory zawiera Iran, Irak, Syrie i Hezbollah – to jest manipulacja nie majaca nic wspolnego z rzeczywistoscia.

…

…