Kolejna niemiecka nagroda dla Tuska.
10/05/2012
450 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Premier Donald Tusk odbierze 31 maja w Berlinie niemiecką nagrodę im. Walthera Rathenaua za zasługi na rzecz pogłębienia integracji europejskiej podczas przewodnictwa Polski w UE w ub. roku.
Premier Donald Tusk odbierze 31 maja w Berlinie niemiecką nagrodę im. Walthera Rathenaua za zasługi na rzecz pogłębienia integracji europejskiej podczas przewodnictwa Polski w UE w ub. roku. Laudację na cześć Tuska wygłosi kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Niemcy to nie tylko panstwo powazne, ale i sumienny pracodawca, stad nie dziwi wcale, ze za wyjatkowe zaslugi w dziele dezintegracji Polski, laudacje wyglosi sama pani Fuhr…, wroc, pani kanclerz.
Spodziewam sie, ze podczas wreczania zasluzonej nagrody im. generaliny Anodiny, laudacje na czesc premiera Tuska wyglosi sam prezydent Putin.
A co z laudacjami ze strony niewdziecznych Polakow?
Najtrafniejsza laudacje wyglosila podczas ogolnopolskiego marszu w obronie TV TRWAM ( 21.04.2012 ) pani Ewa Stankiewicz w swoim przemowieniu, ktore wielu publicystow i blogerow spontanicznie nazwalo wielkim.
Ponizej stosowny fragment:
Panie premierze, zwracam się do Donalda Tuska, proszę tchórzliwie nie grozić politykom. To społeczeństwo, a przynajmniej większa jego część, nazywa pana zdrajcą stanu. Solidarni 2010 już kilka dni po katastrofie smoleńskiej pytali: Czy to co pan robi to amatorszczyzna czy zdrada stanu? Stopniowo dowiadywaliśmy się o pana roli w rozbiciu wizyty smoleńskiej, o dogadywaniu się z premierem Rosji, ponad głową Prezydenta polskiego państwa. Później o oddaniu śledztwa w ręce Rosjan. Złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pana, przestępstwa wobec polskiego społeczeństwa. Demonstruje pan siłę wobec słabszych.
Wobec silniejszych, wobec ktorych ma pan bronić interesów polskich obywateli, jest pan wyjątkowo uległy. To postawa niegodna przywódcy ale i po prostu mężczyzny. Widziałam na jednym z polskich wiaduktów gigantyczny napis: "Tusk to zdrajca". I jeśli nawet pana służby zamalują ten napis to powstanie dziesięć nowych. Jestem przekonana, że przechodzi pan do historii w czołówce polskich zdrajców narodowych. Branicki, Rzewuski, Potocki mogli by uczyć się od pana technik zdrady władnego narodu.
Dlatego licze na to, ze po nagrodach niemieckich i sowieckich, pan premier Tusk odbierze rownie zasluzona nagrode polska, i to juz rychlo. I bynajmniej nie chodzi tu o jakas zemste czy nawet sprawiedliwa odplate, ale o efekt wychowawczy, zeby na przyszlosc nikomu nie przyszlo do glowy, ze zdrada Polski moze ujsc bezkarnie.