Litwa od dawna gra Polsce na nosie, bo Warszawa na to pozwala. Od kiedy polskość to nienormalność, antypolskość to norma. O prawa Polaków na Litwie upomina się Europejska Fundacja Praw Człowieka.
W dniu 30 sierpnia br. Europejska Fundacja Praw Człowieka skierowała zapytanie do SA „Lietuvos Geležinkeliai” (Koleje Litewskie) odnośnie przypadków ukarania pracowników spółki za nieużywanie języka państwowego podczas pełnienia obowiązków służbowych. Po niecałych 3 miesiącach Fundacja otrzymała odpowiedź wiceministra łączności Arūnasa Štarasa, która zawierała informację, że w okresie od 20.10.2009 do 25.10.2011, na podstawie rozporządzenia dyrektora dyrekcji przewozów ładunkowych AB „Lietuvos Geležinkeliai” Stasysa Gudvalisa, zostało ukaranych aż 11 pracowników.
Dnia 20 października 2009 r. zastępca dyrektora generalnego i dyrektor dyrekcji przewozów ładunkowych Stasys Gudvalis na mocy ustawy o języku państwowym RL oraz art. 91 Kodeksu Wykroczeń Administracyjnych wydał rozporządzenie, którym uzupełnił zatwierdzony dnia 29 września 2008 r. opis o trybie wyznaczania części zmiennej wynagrodzenia dla administracji dyrekcji przewozów ładunków oraz dla pracowników personelu produkcyjnego o punkt 5.13, którego treść jest następująca: „Część zmienna wynagrodzenia za nieużywanie języka państwowego (litewskiego), pełniąc obowiązki służbowe, jest zmniejszana: kierownikom – do 100%, pracownikom – do 50%, osobom w sposób złośliwy nieużywającym języka litewskiego po otrzymaniu upomnienia – do 100%”.
Fundacja zwraca się do poszkodowanych z prośbą o kontakt oraz oferuje bezpłatną pomoc prawną w odzyskaniu utraconych środków pieniężnych wraz z odszkodowaniem. Umiejętność posługiwania się innymi językami, jest zaletą każdego pracownika. W państwach demokratycznych zdolność ta jest podstawą do premii, na Litwie niestety nadal do kary.
Źródło: Europejska Fundacja Praw Człowieka
Nie boimy się kontrowersyjnych tematów! Piszemy jak jest. Niezależne forum kolejowe - www.infokolej.pl