Komentarze dnia
Like

Kogo pożre (ta) rewolucja na Ukrainie?

03/12/2013
783 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Kogo pożre (ta) rewolucja na Ukrainie?

Wydarzenia w Kijowie mają charakter bardzo dynamiczny. W którejś z relacji przekazywanej na żywo, na Majdanie, dziennikarz zapytał jednego z organizatorów o środki, czy nie obawiają się, że cała ta rewolucja może upaść, kiedy skończą się pieniądze? Rozmówca zapewnił, że pieniędzy im nie zabraknie. (…)
To ciekawe i bardzo zastanawiające, ale…

0


 

Wśród demonstrujących pojawił się Jarosław Kaczyński – stanął ramię w ramię z Kliczko zachęcając tłum do dalszej walki w kierunku integracji z Unią. Czyli mówiąc wprost – zagrzewał ich do obalenia obecnej władzy. Taka postawa nie spodobała się polskiemu ministrowi spraw zagranicznych, Radosławowi Sikorskiemu. Niektórzy, za wpis, jaki minister umieścił na swoim Twitterze, żądają jego dymisji.

Zachowanie Sikorskiego, tym razem nie jest kolejną wpadką ministra, jak się wydaje większości komentujących.
Radosław Sikorski doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, o czym wkrótce mogą przekonać się Komorowski i Tusk, że powodzenie ukraińskiej opozycji może mieć nieprzewidywalne reperkusje dla Polski.

Gdyby doszło do obalenia obecnej władzy na Ukrainie, byłby to wyraźny sygnał, że w Polsce też tak można, że nawet trzeba.
Czy i wtedy Tusk z Komorowskim będą tacy ochoczy do zagrzewania ulicy, aby ta wzięła sprawy w swoje ręce?
A co jeśli Tusk, i kilku innych, trafią za kraty? Kto się za nimi ujmie? Kijów? Bruksela? Moskwa?

Podsumowując. Rewolucja na Ukrainie może mieć – i na pewno ma – swoje drugie dno. Kaczyński w swojej kalkulacji zapewne taki scenariusz sobie założył, że on teraz na Ukrainie podleje oliwy do ognia, który rozpali się również w Polsce.

Z tego zamieszania może wyniknąć kilka spraw. Protesty w Polsce z żądaniem oddania władzy mogą mieć charakter równie dynamiczny. Jeśli ulica zabierze głos, to władza na pewno użyje siły, twierdząc, że broni demokracji i legalnie wybranej władzy (władza na Ukrainie też została wybrana legalnie.).

Jeśli tak się stanie, to ukraińska rewolucja może być zaczątkiem nowego porządku i ładu w tej części Europy, z czego sprawy nie zdają sobie politycy popierający głos Majdanu i Unii żądających uwolnienia Julii Timoszenko.
Taka kolej rzeczy jest po myśli lewicy. Oby się nie spełniła tęsknota „komuno wróć”

A Jarosław Kaczyński? Pan prezes Kaczyński, w tej swojej chłodnej kalkulacji i cynizmie, zapomniał, że każda rewolucja pożera swoje dzieci. Zapomniał, że ta partia szachów – osłabienie Unii – to partia szachów, którą rozgrywa Putin z Brukselą. I żeby było ciekawiej, taki rozwój, jak ten, który opisałem, jest również po myśli USA. Gdyby się ziścił, to oba ma (ją) wygrane.

0

Wiktor Smol

Copyright © 2011-2014 Wiktor Smol

369 publikacje
3 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758