HYDE PARK
Like

Kocham Panie…

24/10/2013
1403 Wyświetlenia
7 Komentarze
11 minut czytania
Kocham Panie…

Ewolucja dała mężczyźnie inteligencję, a Panie ich pozbawiła. Facet musiał polować, wymyślać strategię by przeżyć; kobieta z natury miała w jaskini opiekować się małym dzieckiem. Spójrzmy prawdzie w zielone oczy – mężczyzna używał inteligencji wobec wroga, a sprytniejszy przeżywał.

0


Kto lepiej się ukrył, umiał mądrzej zorganizować zasadzkę, szybciej się uczył praw wojny i polowania – mógł utrzymać siebie i rodzinę przy życiu, mógł też zostać kimś ważnym w plemieniu. Mężczyzna był zmuszany do rozwijania planowania, strategii, przewidywania następnych ruchów przeciwnika – kobieta cały czas zajmowała się paplającym wesoło dzieckiem i gotowaniem. Czy do tego trzeba inteligencji? nie, jest wręcz niewskazana.

 

Cielę z dwoma głowami

 

Ktoś inteligentny długo by nie wytrzymał z małym dzieckiem, próbując zrozumieć jego emocjonalną mowę. Dziecko ciągle albo słodko papla, albo płacze, więc by nie zwariować – a nawet mieć uczucie zrozumienia i miłości, osoba opiekująca się maluchem musi myśleć emocjami. Kobieta zupełnie inaczej odbiera niemowlaka – ponieważ odczuwa zamiast rozumieć. Dla mężczyzny paplanie może być słodkie, ale z czasem będzie coraz bardziej frustrujące i niezrozumiałe, będzie budziło stres z braku jakiejkolwiek logiki. Mężczyzna by mieć jasność sytuacji, musi dokładnie wiedzieć co i jak, bez tajemnic i niedomówień. Kobieta natomiast spełni się w przebywaniu z małym dzieckiem. Oczywiście rozmawiamy nie o wszystkich mężczyznach i kobietach, a o ogóle, znacznej większości. W każdym przykładzie znajdują się wyjątki, tak jak cielę rodzące się z dwiema głowami, czy wygrywający w lotka kosztem większości (np. nasz mędrzec europejski).
Mężczyzna więc rozwijał inteligencję, a kobieta atrakcyjność by zostać zapłodnioną przez najsilniejszego/najmądrzejszego, a przez to mieć dzieci, pozycję w stadzie i utrzymanie. W efekcie Panie są emocjonalne, a mężczyźni (przynajmniej potencjalnie, niekiedy w to mocno wątpię) mają zdolność myślenia, łączenia faktów w zgrabną całość.

 

Zabijaj synku
Oba te systemy wzajemnie się uzupełniają i dopełniają. Mężczyzna poluje i utrzymuje rodzinę, kobieta opiekuje się dziećmi. Gdy dziecko wyrasta z umysłowej niewinności, szuka bliskości z ojcem. Ten zabiera je na polowania, uczy zabijać, tropić ślady, wprowadza w fascynujący świat męskiej rywalizacji, kusi marzeniami o dominacji i szacunku plemienia. Matka staje się już wtedy tylko emocjonalną podporą, gdyż umysłowo nie jest w stanie zrozumieć młodego wojownika. Nie rozumie strategii, roli hobby w życiu, honoru który każe umrzeć w imię ideowego celu – kobieta nie zna tego abstrakcyjnego pojęcia, gdyż dla niej priorytetem jest przetrwanie dzieci. To najlepszy możliwy układ, bo co by było jakby kobiety zamiast zapewniać przetrwanie dziecku za wszelką cenę, honorowo umierały razem z dzieckiem? możliwe że ludzkość by nie przetrwała.

 

Okaleczenie kobiety

 

W dzisiejszych czasach media brutalnie okaleczyły łatwowierne kobiety. Gdy widzę Panie chwalące się studiami wyższymi (zaoczny marketing), próbujące chamstwem i różnymi pomysłami prześcignąć mężczyznę, załamuję ręce nad ich chytrą naiwnością. Media wmówiły im że ich naturalne talenty, niezwykle ważne w rodzinnym ekosystemie są oznaką ich gorszości. Od tej chwili większość rzekomo świadomych Pań chce być jak mężczyźni, mylnie pojmując czym jest bycie mężczyzną.

 

Najpierw media wmawiają kobiecie że jest gorsza od facetów. Później podają obraz faceta, który ma tyle wspólnego z prawdziwym co krzesło z krzesłem elektrycznym. Ambitne Panie próbują więc zbliżyć się do ideału który im pokazano, nie rozumiejąc że zostały po prostu dwukrotnie zrobione w konia. Obserwowanie Pań które idą tym tropem, budzi jednocześnie grozę i rozbawienie. Rezygnują z własnej doskonałości i nieudolnie naśladują jakiś obrazek faceta, wierząc że on taki jest. Nie, nie jest. Zamienił stryjek siekierkę na kijek – tego właśnie jesteśmy dziś świadkami. Kobiety zazdrościły mężczyznom władzy i miejsca na świeczniku, zapominając kto tych władców świata rodził, karmił piersią, nakłaniał seksem bądź migrenami do odpowiednich działań. I owszem, mężczyzna rządzi światem, ale mężczyzną rządzą kobiety. I teraz tę prawdziwą władzę (w cieniu) chcą zamienić na jawną. To nigdy się nie uda… nie można mieć ciastka i zjeść ciastka.
Pozoranci muszą umrzeć
Całe te szaleństwo skazane jest na niepowodzenie, natura na to nie pozwoli eliminując pozorantów – rola kobiety jest równa mężczyźnie. Nie lepsza i nie gorsza – inna, inaczej przystosowana do życia. Kobieta osłania dziecko w tym okresie życia, gdy jest najsłabsze. To ma być coś gorszego? to najważniejsza sprawa w życiu mężczyzny. Każdy z nas był w idealny sposób ochraniany przez matkę, wspierany tak, jak żaden mężczyzna by tego nie mógł zrobić. Nawet najbardziej czuły facet nie zajmie się maleńkim dzieckiem tak, jak kobieta. Do tego celu natura dała Paniom myślenie emocjonalne. Mężczyzna się komunikuje, kobieta nawiązuje głębszą więź. A niby jak inaczej to załatwić? kobiety zaczęłyby myśleć logicznie, pierdzieć i oglądać mecze przy wódeczce i śledziku – a co z małym dzieckiem które myśli także emocjami, gdyż jeszcze nie wykształciło słów? ano właśnie. Dziecko czuje głód, płacze więc i krzyczy. Facet sfrustrowany, jąkając się krzyczy „czego chcesz, powiedz mi, nie graj ze mną w jakieś gierki!” nie wie, bo i skąd ma wiedzieć czego chce dziecko? dziecko emanuje emocjami a nie logiką, której jeszcze nie zna. Matka czuje intuicyjnie, wyciągając piękną, pełną pierś… to jest złe? to jest rzekomo niższe, mniejsze, mniej znaczące? to niezwykle ważna, cudowna umiejętność.

 

Kobieta ma piękną rolę do wykonania. Nie musi mieć dzieci jeśli nie chce (to nic złego), ale nawet wtedy może być oparciem np. dla małego siostrzeńca czy jakiegokolwiek innego dziecka. Może też odgrywać mamusię dla dorosłego chłopa, który po powrocie z fuchy prezesa w swojej firmie gdzie terroryzuje cały personel, w domu wskakuje w bambosze i płacze w objęciach kruchej kobietki. I co robi kobieta? zamiast być dumną ze swej tak potrzebnej inności, ona się jej wstydzi. Zamiast poczucia że jest niezwykle ważnym trybem w ziemskiej maszynerii, wmówiono jej że jest niedoskonała, ponieważ nie myśli logicznie.

 

„Mały ale wariat”

 

Kobieto, puchu marny; nie jesteś mężczyzną i nigdy nim nie będziesz, choćbyś stanęła na głowie. Tu nie chodzi o to, co tak przyjemnie właśnie wibruje w moich sportowych slipach; może niewielkie oprzyrządowanie, ale własne i sprawne, jak mawiają poeci „mały ale wariat”. Twym przeznaczeniem jest być istotą emocjonalną, jeśli zechcesz – matką, spełnieniem snów mężczyzny, wytchnieniem w sypialni, ukojeniem w ramionach, eteryczną aurą bolesnego niespełnienia – gdy dostaniesz migreny. Jesteś inna, nie musisz być jak my – nudne, sfrustrowane zwierzaki które zbyt często myślą jajkami.

 

Mam swoją prywatną teorię na ten temat. Kobieta z racji dogmatu emocji nad logiką, jest bardziej uduchowiona niż mężczyzna. W świecie duchowym nie ma słów (domena logiki) tylko emocje i odczucia. Kobiety są bliżej, więc znacznie większy atak idzie w pierwszej kolejności na nie. Drugi na mężczyzn, uniemożliwiając im godne zarobki na utrzymanie rodziny. Kocham Panie najbardziej na świecie (jest to miłość niestety niedoceniona) dbam o nie jako pisarz by były szczęśliwe i dumne z siebie, ale nie pozwolę narzucić sobie chorych, mediorodnych, zbrukanych nowomodnie idei. Jestem facetem, mam pulsujące napięciem jądra i chętnie Ci to udowodnię piękna kobieto w wieku 16 – 42 lat. Zostawiam w sercach czytelników mądrość, miłość i nadzieję, a z miłości do Pań pragnę zostawiać w nich także coś jeszcze… och! tyle kobiet do nauki jeszcze zostało, czy podołam? czy dam radę nieść kaganek rozkoszy, we wszystkie tak chłonne łona tego nieszczęsnego świata? jestem i pozostanę niespełnionym w miłości i poezji…

 

———–

 

Zachęcam do ściągnięcia mojej książki „Co z tymi kobietami?” jako darmowego e booka KLIK. Jeśli się spodoba, zawsze można dostać ją w każdej księgarni, na terenie całej Polski.

0

samiec http://www.samczeruno.pl

Mojemu ciału dano imię Marek. Przepchnięto je przez szkołę z tytułem ekonomisty. Teraz te ciało działa jako pisarz, ale kim tak naprawdę jestem, nie mam kurwa bladego pojęcia.

126 publikacje
85 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758